BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
Tylko tenisowa piłka jak dla mnie na przykład jest za miękka - gniotę ją swoją wagą i daje zerowy efekt - nawet przesuwać się po niej nie bardzo da płynnie.
...
Napisał(a)
Dla mnie zarówno piłki z zoologicznego jak i tenisowe są za miękkie. Nawet mój roller już stwierdzam, że za słaby jest. Fajne są produkty z blackroll i podobne. Różne skale twardości i rozmiary no i z tym można już podziałać konkretnie w sumie to nawet z kettlem czy sztangą można sobie pomóc na niektóre partie. Viki wiem o czym mówisz to taka namiastka duoball. Gdybyś kiedyś chciała kupować a nie kombinować skarpetkami to na lędźwiowy polecam mniejszy rozmiar - 8cm średnicy (bo są też 12-tki ale to za duże na tą partię)
...
Napisał(a)
zabawka mojego psa jest w pełni z twardej gumy wykonana, nei jest za miękka
...
Napisał(a)
Dziękuje za rady
Znalazłam moją skarpetę z piłkami w zabawkach małego Stwierdzam, że na razie na szyję i odcinek piersiowy wystarczy, nieźle boli Jak będzie za mało to pomyśle nad innym sprzętem.
19.09 poniedziałek
Trening
Dzień 2 Nogi
- wykroki w tył (z talerzem od sztangi) 4x10 (20)
5kgx10 /10 /x10 /x10
+ ab whell 4x10
10/8/8/8
+ obwodowo 6x10-12
- goblet
10,5kgx10 /x10 /x10 /x10 /x10
- rdl na jednej nodze
12,5kgx10 /x10 /x10 /x10 /x10
- wejścia na ławkę
3,5kgx10 /x10 /x10 /x10 /x10
- uginanie nóg na piłcę
10 /10 /10 /10 /10
- przysiad bułgarski
ccx10 /x10 /x10 /x10 /x10
+ rowerek 10 min.
+ rano ćwiczenia na szyję i rozciąganie
Po wczorajszym treningu stwierdzam, że do szczęścia wystarczyłyby 3 treningi - barki, plecy i klatka Obawiałam się trochę, bo pamiętam jak to było poprzednim razem - jedyny zestaw z planu po którym było mi wszystko jednego i chciałam, żeby mi wszyscy dali spokój i nic do mnie nie mówili Tym razem aż tak źle nie było, choć też ciężko. Trening zmieniony w stosunku do tego, który robiłam kiedyś. Po pierwsze dostosowany do warunków domowych. Po drugie wybierałam ćwiczenia, które w obecnej sytuacji przyniosą jak najwięcej korzyści i jak najmniej szkody. Dlatego m.in. jest w treningu bułgar, którego nienawidzę A po trzecie dostosowany do obecnych możliwości. Wykroki w zakresie 10 a nie 20 bo pewnie na tym jednym ćwiczeniu zakończyłabym trening. Cardio też tylko krótko i na koniec, bardziej jako cool down niż intensywne kręcenie. Akurat tu sobie na razie nie wyobrażam robienia cardio między obwodami, chyba że takie w którym nie używa się nóg Obwodów wyszło "tylko" 5. Przy trzecim już był kryzys, czwarty ciężko i żołądek podchodził do gardła a w piątym każde ćwiczenie na raty. Może kiedyś się uda zrobić 6x12. Rozciąganie zrobiłam rano, ale długo to nie trwało bo czasu mało Za to uadło się zrobić ćwiczenia na szyję
Dieta
- owsiane, jaglane, żelatyna, whey, orzechy i nasiona
- placki (jajko i różne mąki). ser żółty, indyk, masło
- kasza jaglana, indyk, oliwa, wafle ryżowe z pastą z makreli i jajek
- ryż, rodzynki, whey (po treningu)
- ziemniaki, udko z kurczaka, masło
Zmieniony przez - Viki w dniu 2016-09-20 11:15:08
Znalazłam moją skarpetę z piłkami w zabawkach małego Stwierdzam, że na razie na szyję i odcinek piersiowy wystarczy, nieźle boli Jak będzie za mało to pomyśle nad innym sprzętem.
19.09 poniedziałek
Trening
Dzień 2 Nogi
- wykroki w tył (z talerzem od sztangi) 4x10 (20)
5kgx10 /10 /x10 /x10
+ ab whell 4x10
10/8/8/8
+ obwodowo 6x10-12
- goblet
10,5kgx10 /x10 /x10 /x10 /x10
- rdl na jednej nodze
12,5kgx10 /x10 /x10 /x10 /x10
- wejścia na ławkę
3,5kgx10 /x10 /x10 /x10 /x10
- uginanie nóg na piłcę
10 /10 /10 /10 /10
- przysiad bułgarski
ccx10 /x10 /x10 /x10 /x10
+ rowerek 10 min.
+ rano ćwiczenia na szyję i rozciąganie
Po wczorajszym treningu stwierdzam, że do szczęścia wystarczyłyby 3 treningi - barki, plecy i klatka Obawiałam się trochę, bo pamiętam jak to było poprzednim razem - jedyny zestaw z planu po którym było mi wszystko jednego i chciałam, żeby mi wszyscy dali spokój i nic do mnie nie mówili Tym razem aż tak źle nie było, choć też ciężko. Trening zmieniony w stosunku do tego, który robiłam kiedyś. Po pierwsze dostosowany do warunków domowych. Po drugie wybierałam ćwiczenia, które w obecnej sytuacji przyniosą jak najwięcej korzyści i jak najmniej szkody. Dlatego m.in. jest w treningu bułgar, którego nienawidzę A po trzecie dostosowany do obecnych możliwości. Wykroki w zakresie 10 a nie 20 bo pewnie na tym jednym ćwiczeniu zakończyłabym trening. Cardio też tylko krótko i na koniec, bardziej jako cool down niż intensywne kręcenie. Akurat tu sobie na razie nie wyobrażam robienia cardio między obwodami, chyba że takie w którym nie używa się nóg Obwodów wyszło "tylko" 5. Przy trzecim już był kryzys, czwarty ciężko i żołądek podchodził do gardła a w piątym każde ćwiczenie na raty. Może kiedyś się uda zrobić 6x12. Rozciąganie zrobiłam rano, ale długo to nie trwało bo czasu mało Za to uadło się zrobić ćwiczenia na szyję
Dieta
- owsiane, jaglane, żelatyna, whey, orzechy i nasiona
- placki (jajko i różne mąki). ser żółty, indyk, masło
- kasza jaglana, indyk, oliwa, wafle ryżowe z pastą z makreli i jajek
- ryż, rodzynki, whey (po treningu)
- ziemniaki, udko z kurczaka, masło
Zmieniony przez - Viki w dniu 2016-09-20 11:15:08
...
Napisał(a)
Znowu zaległości i nic nie pamiętam
20.09 wtorek
Dnt
Nie pamiętam czy zrobiłam jakieś dodatkowe ćwiczenia i rozciąganie
21.09 środa
Trening
Dzień 3 Plecy
- podciąganie 4x max
5x /5x /5x /4x (podchwyt)
- spięcia brzucha na piłce 4x15
+obwodowo 6x8-10
- ściąganie gumy do klatki siedząc na piłce
sz+nbx10 /+zielx10 /x10 //x10 /x10 /x10
- przyciąganie gumy do brzucha siedząc na piłce
złx10 /+czx10 /x10 //x10 /x10 /x10
- wiosło hantlą
10,5kgx10 /x10 /x10 //x10 /x8 /x8
- wiosłowanie leżąc na ławce skośnej
6,5kgx8 /5,5kgx8 /x8 //x8 /x8 /x8
+ rowerek 2x8min.
+ rozciąganie, ćwiczenia na szyje
Bardzo fajny trening Zresztą lubię ćwiczyć plecy. Zakwasy mam do dzisiaj Ćwiczenia z gumą wyglądają na proste i niepozorne, ale wcale takie nie są Im bliżej końca ruchu tym trudniej, bo rozciągnięta guma coraz mniej chce się rozciągać a do tego trzeba mocno pilnować fazy negatywnej ponieważ taka napięta guma lubi pociągnąć. Po 3 obwodach "odpoczynek" na rowerze, znowu 2x po 8 min. i tym razem już lepiej, nogi czułam ale tragedii nie było.
22.09 czwartek
Trening
Dzień 4 Klatka
- pompki z nogami na piłce 4xmax
10x /10x /10x /10x
- odwrotne brzuszki z piłką 4x10
+ obwodowo 6x8
- wyciskanie hantli na skosie
10,5kgx8 /x8 /x8 //x8 /x8 /x8
- rozpietki na skosie
3,5kgx8 /4kgx8 /x8 //x8 /x8 /x8
- pompki
x8 /x5+3 /x4+1+1 //x6+2 /x3+3+2 /x3+3+2
- przenoszenie hantli leżąc na piłce
5kgx8 /6kgx8 /x8 //x8 /x8 /x8
Kolejny fajny trening, krótki i intensywny. W trakcie 3 obwodu odezwał się nadgarstek (stara kontuzja) i ciężko było zrobić pompki, nie dałam rady dobić do 8. Na szczęście "odpoczynek" na rowerze pomógł. Muszę pilnować pozycji nadgarstka przy wyciskaniu, mam nadzieję że problem się nie odnowi Z treningu na trening coraz lepiej idzie na rowerze, może nawet zwiększe do 2x10 min.
Dziś ledwo się ruszam, nadal czuję plecy i mocno klatę.
Zrobiłam już wszystkie treningi z tego planu Poza nogami są krótkie i intensywne, fajnie się ćwiczy. Jeśli nie będzie problemów z szyją i plecami to pewnie będę kontynuować plan. Inaczej się czuje jak ćwiczę nogi raz w tygodniu, samopoczucie o wiele lepsze Już nawet zastanawiam się, czy uda się pobiegać w weekend.
20.09 wtorek
Dnt
Nie pamiętam czy zrobiłam jakieś dodatkowe ćwiczenia i rozciąganie
21.09 środa
Trening
Dzień 3 Plecy
- podciąganie 4x max
5x /5x /5x /4x (podchwyt)
- spięcia brzucha na piłce 4x15
+obwodowo 6x8-10
- ściąganie gumy do klatki siedząc na piłce
sz+nbx10 /+zielx10 /x10 //x10 /x10 /x10
- przyciąganie gumy do brzucha siedząc na piłce
złx10 /+czx10 /x10 //x10 /x10 /x10
- wiosło hantlą
10,5kgx10 /x10 /x10 //x10 /x8 /x8
- wiosłowanie leżąc na ławce skośnej
6,5kgx8 /5,5kgx8 /x8 //x8 /x8 /x8
+ rowerek 2x8min.
+ rozciąganie, ćwiczenia na szyje
Bardzo fajny trening Zresztą lubię ćwiczyć plecy. Zakwasy mam do dzisiaj Ćwiczenia z gumą wyglądają na proste i niepozorne, ale wcale takie nie są Im bliżej końca ruchu tym trudniej, bo rozciągnięta guma coraz mniej chce się rozciągać a do tego trzeba mocno pilnować fazy negatywnej ponieważ taka napięta guma lubi pociągnąć. Po 3 obwodach "odpoczynek" na rowerze, znowu 2x po 8 min. i tym razem już lepiej, nogi czułam ale tragedii nie było.
22.09 czwartek
Trening
Dzień 4 Klatka
- pompki z nogami na piłce 4xmax
10x /10x /10x /10x
- odwrotne brzuszki z piłką 4x10
+ obwodowo 6x8
- wyciskanie hantli na skosie
10,5kgx8 /x8 /x8 //x8 /x8 /x8
- rozpietki na skosie
3,5kgx8 /4kgx8 /x8 //x8 /x8 /x8
- pompki
x8 /x5+3 /x4+1+1 //x6+2 /x3+3+2 /x3+3+2
- przenoszenie hantli leżąc na piłce
5kgx8 /6kgx8 /x8 //x8 /x8 /x8
Kolejny fajny trening, krótki i intensywny. W trakcie 3 obwodu odezwał się nadgarstek (stara kontuzja) i ciężko było zrobić pompki, nie dałam rady dobić do 8. Na szczęście "odpoczynek" na rowerze pomógł. Muszę pilnować pozycji nadgarstka przy wyciskaniu, mam nadzieję że problem się nie odnowi Z treningu na trening coraz lepiej idzie na rowerze, może nawet zwiększe do 2x10 min.
Dziś ledwo się ruszam, nadal czuję plecy i mocno klatę.
Zrobiłam już wszystkie treningi z tego planu Poza nogami są krótkie i intensywne, fajnie się ćwiczy. Jeśli nie będzie problemów z szyją i plecami to pewnie będę kontynuować plan. Inaczej się czuje jak ćwiczę nogi raz w tygodniu, samopoczucie o wiele lepsze Już nawet zastanawiam się, czy uda się pobiegać w weekend.
...
Napisał(a)
23.09 piątek
Dnt
Był spacer z małym w nosidle i wejście po schodach. Chodzenia sporo, w tym 15 min. dość żywe tempo bez zatrzymywania się na oglądanie piesków, kotków, listków itp. Schody mnie zmęczyły, ostatnio rzadko używam. Podobnie z nosidłem - jakiś czas temu ze względu na problemy z szyją oraz pogodę zaczęłam korzystać głownie z wózka i rowerka. Z takim sprzętem w jednej ręce i małym w drugiej nie jestem w stanie wyjść po schodach Teraz pogoda kiepska, więc pewnie częściej będę z nosidła korzystać, jeśli tylko szyja pozwoli.
Dodatkowo rozciąganie i ćwiczenia od fizjo.
Wieczorem byłam u fizjo. Tym razem zupełnie inny rodzaj "tortur" i to mi bardzo pomogło. Żadnego bólu po wizycie ani na następny dzień, dzisiaj nadal nic nie boli
24.09 sobota
Trening
Dzień 1 Barki
- shoulder push up 4x max
9 /7 /7 /6
8 /7 /6 /6
+ plank w przerwach między seriami
+ obwodowo 6x10-12:
- wyciskanie hantli siedząc na piłce
5,5kgx12 /x12 /x12 //x12 /x12 /x12
5,5kgx12 /x12 /x12 //x12 /x12 /x12
- wznosy bokiem
1,5kgx12 /x12 /x12 //x12 /x12 /x6+4
1kgx12 /x12 /x12 //x12 /x12 /x10+2
- wznosy przodem
2kgx12 /x12 /x12 //x12 /x6+6 /x5+5
1,5kgx12 /x12 /x12 //x12 /x10+2 /x10+2
- podciąganie hantli wzdłuż tułowia
3,5kgx12 /x12 /x12 //x12 /x6+6 /x6+6
3,5kgx12 /x12 /x12 //x12 /x8+4 /x8+4
- odwrotne rozpiętki na piłce
0,5kgx12 /x12 /x12 //x12 /x8+4 /x8+4
0,5kgx12 /x12 /x12 //x12 /x12 /x12
+ rowerek 5min. + 20 min.
+ rowerek stacjonarny 2x 8 min. (po pierwszych 3 obwodach i na koniec)
+ rozciąganie
Trening niby z niewielkim ciężarem a nieźle męczy, barki w ogniu. Nadal czuję, że nie jestem w stanie zrobić 6 obwodów bez przerwy. Shoulder push up lepiej niż ostatnio, ale i tak boję się o głowę Z każdym obwodem miałam wrażenie, że hantle ważą coraz więcej
W planach było 5 min. na rowerku w ramach "przerwy" a później bieganie w terenie. Niestety pod koniec treningu zaczęło padać Miałam zamiar pobiegać mimo deszczu, ale jak zbierałam się do wyjścia to już nieźle lało i do tego zaczęło grzmieć. Zostałam w domu i pokręciłam na rowerku w tempie umiarkowanym.
25.09 niedziela
Dziś już pogada super, więc udało się pobiegać Pod koniec 3 km jakiś kryzys mnie dopadł, ale i tak było super, lubię biegać Mimo, że męczy to i tak mnie to relaksuje.
Oprócz tego sporo spacerowania, jak zwykle w niedziele.
Dnt
Był spacer z małym w nosidle i wejście po schodach. Chodzenia sporo, w tym 15 min. dość żywe tempo bez zatrzymywania się na oglądanie piesków, kotków, listków itp. Schody mnie zmęczyły, ostatnio rzadko używam. Podobnie z nosidłem - jakiś czas temu ze względu na problemy z szyją oraz pogodę zaczęłam korzystać głownie z wózka i rowerka. Z takim sprzętem w jednej ręce i małym w drugiej nie jestem w stanie wyjść po schodach Teraz pogoda kiepska, więc pewnie częściej będę z nosidła korzystać, jeśli tylko szyja pozwoli.
Dodatkowo rozciąganie i ćwiczenia od fizjo.
Wieczorem byłam u fizjo. Tym razem zupełnie inny rodzaj "tortur" i to mi bardzo pomogło. Żadnego bólu po wizycie ani na następny dzień, dzisiaj nadal nic nie boli
24.09 sobota
Trening
Dzień 1 Barki
- shoulder push up 4x max
9 /7 /7 /6
8 /7 /6 /6
+ plank w przerwach między seriami
+ obwodowo 6x10-12:
- wyciskanie hantli siedząc na piłce
5,5kgx12 /x12 /x12 //x12 /x12 /x12
5,5kgx12 /x12 /x12 //x12 /x12 /x12
- wznosy bokiem
1,5kgx12 /x12 /x12 //x12 /x12 /x6+4
1kgx12 /x12 /x12 //x12 /x12 /x10+2
- wznosy przodem
2kgx12 /x12 /x12 //x12 /x6+6 /x5+5
1,5kgx12 /x12 /x12 //x12 /x10+2 /x10+2
- podciąganie hantli wzdłuż tułowia
3,5kgx12 /x12 /x12 //x12 /x6+6 /x6+6
3,5kgx12 /x12 /x12 //x12 /x8+4 /x8+4
- odwrotne rozpiętki na piłce
0,5kgx12 /x12 /x12 //x12 /x8+4 /x8+4
0,5kgx12 /x12 /x12 //x12 /x12 /x12
+ rowerek 5min. + 20 min.
+ rowerek stacjonarny 2x 8 min. (po pierwszych 3 obwodach i na koniec)
+ rozciąganie
Trening niby z niewielkim ciężarem a nieźle męczy, barki w ogniu. Nadal czuję, że nie jestem w stanie zrobić 6 obwodów bez przerwy. Shoulder push up lepiej niż ostatnio, ale i tak boję się o głowę Z każdym obwodem miałam wrażenie, że hantle ważą coraz więcej
W planach było 5 min. na rowerku w ramach "przerwy" a później bieganie w terenie. Niestety pod koniec treningu zaczęło padać Miałam zamiar pobiegać mimo deszczu, ale jak zbierałam się do wyjścia to już nieźle lało i do tego zaczęło grzmieć. Zostałam w domu i pokręciłam na rowerku w tempie umiarkowanym.
25.09 niedziela
Dziś już pogada super, więc udało się pobiegać Pod koniec 3 km jakiś kryzys mnie dopadł, ale i tak było super, lubię biegać Mimo, że męczy to i tak mnie to relaksuje.
Oprócz tego sporo spacerowania, jak zwykle w niedziele.
...
Napisał(a)
haha dobre
n Viki, masz zdoności!
n Viki, masz zdoności!
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
tamnica rozwikłana
mogłaś jej nie wyjawiac w sumie :D :P
mogłaś jej nie wyjawiac w sumie :D :P
Poprzedni temat
wyszczuplenie nóg
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- ...
- 138
Następny temat
Rekompozycja Ani :-)
Polecane artykuły