Ponoć jem za mało-dlatego nie chudnę. Proszę o pomoc w ułożeniu jadłospisu.

Z autopsji ci powiem ze przytyjesz , cialo dostanie wiekasza ilosc kcal i po takim dlugim okresie glowdowki to bedzie to wszystko magazynowac , widze po sobie , zastanawia mnie jedno jak modelki to robia ze nie tyje jedzac tak malo same kosci ...

Czyli obojętnie ile kclal bede jadała to i tak będę tyc...nie ma szans ze jak wskocze na 1600 to coś sie ruszy w dół...tylko musze dojsc do tego cholernego cpm, utuczyc się a potem znów ciąć kcal bo innego wyjscia nie ma.
Dobrze rozumiem?

Co rozumiesz pod "utuczyc sie"...? Wez sie w koncu do roboty i przestan analizowac

Przytyć z 5-7kg(choć trochę czytam i juz tak na wage nie pstrzę)
i bardzo uroznać w obwodach...

http://m.sfd.pl/Trudny_przypadek,_proszę_o_pomoc.-t784201.html

Tutaj dziewczyna miała chyba podobną sytuację do mnie bo na początku też niskie kcal miała...i na początku kazano jej jeść 1600? Tak sobie wertuje te wszytskie wątki żeby znaleźć osoby w podobnej sytuacji...wiem ze narzekam, ale w pon tak czy siak wskakuje na 1500 wiec jakieś kroki robie. Męka dla mnie okropna, ale muszę dać radę.
Z jakim obciążeniem powinnam ćwiczyć na początku?

Z takim żebyś była w stanie wykonać ćwiczenie poprawnie i żebyś czuła, że wykonujesz pracę a nie tylko machasz.

tak abyś mogła około 10 powtórzeń. Jak zrobisz powiedzmy 13 to znak że ciężar za mały. ostatnie powtórzenie musi być na skraju sił tzn że nawet jakbym przystawił ci pistolet do głowy to i tak byś nie wykonała więcej ;p (oczywiście trochę przesadzam) Oczywiście co ćwiczenie to będzie dla ciebie inny ciężar. stawiaj na ćwiczenia co pobudzają od razu wiele mięśni takie jak przysiady pełne, martwy ciąg, wiosłowanie hantlami itp

10... to zależy jakie są założenia treningu, ale owszem jeśli zakładając, że masz zadaną serię na 10 powtórzeń to dobierasz tak obciążenia, żeby zrobić pełną serię. Jeśli po wykonaniu 10tego czujesz, że zrobisz jeszcze jedno czy dwa to w następnej serii (lub na kolejnym treningu) dołóż obciążenia (1-2kg na małe grupy mięśniowe, 2,5-5kg na duże - oczywiście +. Jeżeli natomiast przykładowo po ósmym powtórzeniu czujesz, że już nie dasz rady więcej, albo ledwo co dobijasz to prawdopodobnie dobrze dobrałaś obciążenie i Twoim celem będzie na kolejnym treningu wykonać całą serię z tym samym obciążeniem. Najważniejsze jednak jest, jak już wcześniej wspomniałam, prawidłowa technika a nie parcie na ciężar za wszelką cenę.

Eve.. jak to dobrze, że to napisałaś... Bo nie chciałam wyjśc na jędzę, która się czepia.. A Ty to tak elegancko napisałaś A koleżance Dyktaturze to bym radziła, zamiast odkopywać tematy z 2011 r., zrobić jakkolwiek ten trening, gorzej, lepiej, ale po prostu zacząć..

Zrobiłam swój pierwszy trening!!!
10 min rozgrzewki na bieżni i to http://idealnaja.pl/skuteczny-trening-silowy-domu/
Dzień pierwszy...2serie po 15 powtórzeń.
2 hantl+ 4x1.25kg.
Niektóre przy niektórych ćwiczeniach konówka była ciężka...mogłabym tak godzinami cwiczyc byle nie tyc