SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Redukcja po wzlotach i upadkach

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 29137

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 361 Wiek 32 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 5415
Wieeeem wieeem ale te DNT sa gorsze. Ale już nie usprawiedliwiam się. Dziś będzie lepiej :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 361 Wiek 32 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 5415
DT.
Poćwiczone dziś:
- Les Mills Body Pump 55min program 96, obciążenie od 7,5kg do 12kg - nie dużo, ale przy takiej ilości powtórzeń czuję łapy i poślady. Filmik to tylko przedsmak

class="link" target="_blank">Tu wprowadź tekst linku...


Nogi:
- odpychanie nóg siedząc na suwnicy 4 x 20 x 40kg
- przywodzenie nóg na maszynie 4x20 x 40/45 kg

Brzuch:
-spięcia brzucha leżąc na piłce 4x20
- spięcia brzucha I 4x20
- unoszenie bioder w leżeniu tyłem 4x20

Bieżnia 15 min- trucht 8km/h

Pojedzone dziś też w miarę
1. Pasztet z soczewicy, pomidor, wafel ryżowy x2
2. Serek wiejski +płatki+ migdały
3. Warzywa po chińsku + jajko+ wafel ryżowy
4. Twaróg chudy + banan + kakao
5. Omlet
+ Whey z wodą po treningu

Nazbierało się kalorii, powiem sobie bravo Wywaliłabym tylko te płatki Vitelle bo to cukier, ale owsiane się skończyły. Dobrze mi bez jogurtów.

EDIT: Do bilansu zapomniałam wliczyc frytek domowych z piekarnika sztuk 5. Mąż taki zapracowany, więc mu zrobiłam, ale nie mogłam się powstrzymać. Za karę poszłam sobie wynieść śmieci po schodach z 8 i na 8 piętro.






Zmieniony przez - beatrice w dniu 2016-08-17 21:56:07

Zmieniony przez - beatrice w dniu 2016-08-17 21:57:25
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 361 Wiek 32 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 5415
DT
Poszłam znów na sztangi, jakoś tak po drodze było i instruktorka ulubiona. Lubię zajęcia w grupie, jakoś mnie to mega motywuje.

Tak więc 55min sztang (obciążenia podobnie jak wczoraj od 7,5-12kg) + bieżnia 20 min 8km/h. Łapska bolały dziś, więc miałam mniej siły na zajęciach, ale uda i poślady popracowały ciężej.

Zawiesiłam się na orzeszkach arachidowych, tłuszcze się podbiły mocno. No ale niby to ciągle w takich granicach jak radził Night.
Zaczynam się przyzwyczajać do większej ilości kalorii. Trochę mam lenia do przygotowywanie posiłków. Łatwiej było dziobać sobie po trochu nisko kalorycznie. A teraz muszę przemyśleć bardziej, pokombinować z posiłkami, żebym chciała to zjadać wszystko.
Plus, że robię to dla siebie, bez przymusu. Oby efekty były za jakiś czas :)

Wrzucam michę. Niezbyt planowana, ale czasu nie było aż tyle.

1. Kanapka z jajkiem, pomidorem i rukolą
2. Serek wiejski, maliny, fistaszki
3. Makaron z twarogiem i jabłkiem
4.Marchewy + migdały + wafel ryżowy
5. Omlet sernikowy ( jajo, płatki, whey, ser)
+ 2x kawa z mlekiem + Whey z wodą
Muszę znaleźć trening siłowy, taki, który lubię, żebym z większą chęcią go robiła..Ważne, żeby był plan :)






Zmieniony przez - beatrice w dniu 2016-08-18 21:46:07

Zmieniony przez - beatrice w dniu 2016-08-18 21:47:55
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3185 Napisanych postów 15808 Wiek 36 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 146709
Akurat arachidy nie są dobrym źródłem tłuszczy, to samo jak musli nie są dobrym źródłem węgli.
Głodno strasznie jak patrzę na michę i na Twoją aktywność fizyczną, która nijak się ma do tego jak jadasz. Masz fajną sylwetkę moim zdaniem i jak dołożysz do pieca, to na prawdę z tego coś dobrego wyjdzie. Ale póki nie zaczniesz nieco więcej jeść, to chęć na jedzenie nie będzie się zwiększać, nie bez kozery ktoś wymyślił powiedzenie, że w miarę jedzenia to apetyt rośnie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 361 Wiek 32 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 5415
Przyznaje nie czytałam zbyt wiele na temat orzechów. A arachidy były pod ręką, ale poczytam i zastąpię innymi. A musli to zgadzam się, bo dużo cukru ma- walczę z nim namiętnie (kiedyś jadłam tylko musli na śniadanie).

Do pieca staram się dokładać, ale to tak psychicznie nie takie proste. Po głodzeniu się ciężko od razu tak wskoczyć na wysokie kalorie, ale pracuję nad tym.
Tak się zastanawiam w jakim tempie zwiększać kalorie i o ile, żeby to rozkręcanie było stopniowe i nie takie drastyczne??
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 135 Wiek 36 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 2058
Brawo ! Jestem z Ciebie dumna widzac jak ladnie pniesz sie z kaloriami w gore Tak jak Ty ciezko mi idzie dokladanie kalorii (bo przeciez jak to tak, zazwyczaj sie je obcinalo, co nie ? ) Mi sie wydaje, ze mozesz sobie dokladac po 100kcal na tydzien i sie obserwowac. Twoj organizm bedzie mial czas na adaptacje do wiekszej ilosci jedzenia

Ratmonka stawia pierwsze kroki na silowni i redukuje http://www.sfd.pl/DT_Ratmonka__redukcja_+_pierwsze_kroki_na_silowni...-t1124873.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
Można dołożyć od razu dużą pulę a można się bawić w drobnicę po 100 co tydzień.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 351 Napisanych postów 2013 Wiek 41 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 23896
beatrice, dzielnie sobie radzisz i bardzo dobrze że słuchasz dobrych rad na forum
muesli fe, trzeba wywalić i kupić płatki owsiane, jaglane, jakie lubisz, do tego troszkę dobrych orzechów (brazylijskie, migdały!) świeży owoc i masz własne muesli
ale z tą ilością ruchu to nadal szalejesz
i dokładaj, spróbuj więcej niż 100 kcal i zobacz jak się będziesz czuła
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 361 Wiek 32 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 5415
Dzięki dziewczyny

ratmonka do pochwał to jeszcze długa droga, ale dziękuję za wsparcie :) Tak właśnie po 100 spóbuje, żeby sobie to jakoś poukładać w głowie i przystosować 'piec' . Ale dobry znak, że się przyzwyczajam, bo już nie jestem taka najedzona jak balon, tylko najedzona.

eveline drobnica będzie lepsza, żeby znowu nie jęczeć, że tak tylko jem i jem

joanna
rad muszę słuchać, choć nie zawsze mi się podobają, ale wiem, że to dobre rady Musli już się skończyło, ostatnią łyżkę wczoraj wszamałam. Wiem, że fuj, ale tak sobie myślę, że podświadomie szukałam czegoś słodkiego.
A z ruchem eee ja tak zawsze i tak sobie teraz myślę, jak ja miałam siłę cisnąć ten fitness i sztangi 5xtydz na 1200kcal/ dzień? Gupia ja
Pocisnę te kalorie, ale od przyszłego tyg dopiero. I mierzenie, ważenie odkładam też na za tydzień.

A teraz jak to moja ulubiona trenerka fitness mówi "a teraz baby ciśniemyyyyyyyyyyyyyy, bo nie chodzimy na sztangi pooglądać się w dużym lusterku "
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 135 Wiek 36 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 2058
beatrice

ratmonka Ale dobry znak, że się przyzwyczajam, bo już nie jestem taka najedzona jak balon, tylko najedzona.



Tez mam podobne uczucia. Niezle co nie ? Na poczatku wdusic w siebie nie moglam 1400/ 1600 kcal, a teraz jem 1800kcal i nie jestem az tak przepchana Za jakis czas bedziemy z usmiechem na ustach wspominac nasze poczatki

Ratmonka stawia pierwsze kroki na silowni i redukuje http://www.sfd.pl/DT_Ratmonka__redukcja_+_pierwsze_kroki_na_silowni...-t1124873.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trening na pierwszy raz

Następny temat

DT -redukcja do oceny - Magdalena

WHEY premium