Redukcja po wzlotach i upadkach

joanna83d

beatrice

Generalnie koniecznie muszę coś z nią zrobić, bo przecieram spodnie i w lato w spódnicach źle mi chodzić, bo robi mi się uczulenie od pocierania nogą o nogę.

u mnie ten problem prawie całkowicie zniknął dzięki treningom, a nogi nadal mam "konkretne" to chyba kwestia zmiany w składzie ciała

a poza tym nie narzekaj Kochana, masz ładną sylwetkę, działaj z forum dzielnie

U mnie problem zbyt masywnych nóg jest od zawsze, treningi, fitnessy i stretchingi jak na razie nie dawały rady, ale może też to kwestia diety, że treningi były mało skuteczne.

Wiem, że nie jest najgorsza (zawsze może być gorzej), ale mam dużo motywacji do tego, żeby zmienić swój wygląd. I tak jestem z siebie dumna, że tu napisałam w końcu .Dzięki za wsparcie. Będę walczyć :)

Mnie się wydaje, że nogi to akurat Twój atut i nie są wcale jakoś nadmiernie masywne. Dobudujesz górę i będzie lux.

nightingal

Ja bym się trzymał białka w okolicy tych 120 g, tłuszcze 65-70 g i reszta węglowodany.

Popracuję nad tym. Poklikam kalkulatory, żeby wiedzieć ile tych węgli jeszcze mam jeść. Ohh zgroza straszna, trzeba będzie nauczyć się jeść porządnie, a nie dzióbać małe porcyjki.

Jak rozhulasz metabolizm treningiem to nie będzie problemu z normalnym jedzeniem. Byle tylko porządnie trenować. Nawet większą kaloryczność wtedy spokojnie wciśniesz.

U mnie kiedys 1500 bylo norma. Teraz na 1900 chodze glodna. Wszystko sie zmienia gdy zaczynasz robic treningi silowe

joanna83d

U mnie kiedys 1500 bylo norma. Teraz na 1900 chodze glodna. Wszystko sie zmienia gdy zaczynasz robic treningi silowe

1900 i głodna- to dobry znak, że metabolizm hula jak oszalały :) Ja na razie walcze o 1500-1600 żeby to była norma.

Dzisiejsza miska. Więcej się nie dało. Trening był mocny, bo paliły mięśnie :) Muszę dopić ten Soy Protein Isolate i będe piła na zmianę z wpc, bo ciężko z białkiem u glonojadów.







Zmieniony przez - beatrice w dniu 2016-08-05 21:19:48

Zmieniony przez - beatrice w dniu 2016-08-05 21:28:36

Wczorajszy trening.
Wczoraj lał się pot, dziś czuje, że mam ramiona

Dzisiejszy trening tylko brzuch, ale też dało się go poczuć.
30 min Aerobik z Mel B
Spięcia brzucha I 4 x 20
Spięcia brzucha leżąc bokiem 4 x 20
Spięcia brzucha leżąc z jednoczesnym podciąganiem nogi 2 x20

Micha później.

Weekendy marne są strasznie, jeśli chodzi o jedzenie odpowiednich ilości.
Późniejsze śniadanie i potem ciężko nadrobić kalorie. Dzisiejsza micha słaba bardzo, ale wciąż będę nad nią pracować.

Aktywność chilloutowa na świeżym powietrzu -szybki spacer 5 km i rower 12 km. Niedziela to dzień beztreningowy.






Zmieniony przez - beatrice w dniu 2016-08-07 20:56:29

Zmieniony przez - beatrice w dniu 2016-08-07 20:57:12

Po przesledzeniu Twoich wpisow widze, ze mamy wiele wspolnego. Drastyczne diety, glodowki wyniszczajace nasz organizm Cale szczescie w pore sie opamietalysmy I chcemy cos zmienic !!

Trzymam mocno za Ciebie kciuki, Widze, ze Tobie jak i mi, bardzo ciezko przychodzi zjadanie duzych porcji. Ja aktualnie staram sie jesc 1600kcal w 4 posilkach,ale czasami doslownie to w siebie wmuszam - bo jestem az taka pelna !! Damy rade


Zmieniony przez - ratmonka w dniu 2016-08-08 00:29:24