Ja też życzę powodzenia! Uregulowanie diety i walka o zdrowe ciało są najważniejsze. Damy radę :)
...
Napisał(a)
Oj tak zmienić musimy obie! Ty dajesz radę jak widzę z tym 1600kcal, więc szacun! Ja też powalczę trochę, bo patrząc na ten wpisy dziewczyn na forum, naprawdę warto:)
Ja też życzę powodzenia! Uregulowanie diety i walka o zdrowe ciało są najważniejsze. Damy radę :)
Ja też życzę powodzenia! Uregulowanie diety i walka o zdrowe ciało są najważniejsze. Damy radę :)
...
Napisał(a)
Oj tak zmienić musimy obie! Ty dajesz radę jak widzę z tym 1600kcal, więc szacun! Ja też powalczę trochę, bo patrząc na ten wpisy dziewczyn na forum, naprawdę warto:)
Ja też życzę powodzenia! Uregulowanie diety i walka o zdrowe ciało są najważniejsze. Damy radę :)
Ja też życzę powodzenia! Uregulowanie diety i walka o zdrowe ciało są najważniejsze. Damy radę :)
...
Napisał(a)
Ehh tak te bezsensowen diety.. koniecznie obie musimy coś zmienić!
Ja na razie z 1100 wskoczyłam na 1300. Teraz powoli do 1500-1600 kcal chcę dobić i przyzwyczaić organizm. Mam nadzieję, że się uda. Choć przy ćwiczeniach 5 razy/tydz to podobnież i tak za mało, no ale cóż od czegoś trzeba zacząć.
Od razu nie dałabym rady zrobić takiego przeskoku kalorycznego, bo szybko bym się zniechęciła.
Ja też 3mam kciuki i życzę wytrwałości. 1600kcal to już fajny start :)
Ja na razie z 1100 wskoczyłam na 1300. Teraz powoli do 1500-1600 kcal chcę dobić i przyzwyczaić organizm. Mam nadzieję, że się uda. Choć przy ćwiczeniach 5 razy/tydz to podobnież i tak za mało, no ale cóż od czegoś trzeba zacząć.
Od razu nie dałabym rady zrobić takiego przeskoku kalorycznego, bo szybko bym się zniechęciła.
Ja też 3mam kciuki i życzę wytrwałości. 1600kcal to już fajny start :)
...
Napisał(a)
Beatrice, super, że tu trafiłaś i widać, że Ci zależy
widzę że zważyłaś 3g oliwy i 8g wiórków kokosowych. Myślę, że mogłabyś te tłuszcze w łatwy sposób podbić do wartości sugerowanej przez Nighta dodając właśnie więcej oliwy do posiłku, czy tych wiórków. W posiłku tego nie odczujesz, żołądek się nie zapcha. Tylko na oliwie nie smażymy, a na maśle klarowanym lub smalcu, albo oleju kokosowym. Oliwą najlepiej polać posiłek po przygotowaniu, ja tak robię i moje jelita się z tego cieszą
trzymam kciuki, walcz bo masz bardzo dużo ruchu jak na takie kcal
dla Ciebie pobieganie 5km i rower 12km to dzień bez treningu, a de facto spalasz prawie wszystko co zjadłaś
no może przesadzam, ale wiesz o co mi chodzi
widzę że zważyłaś 3g oliwy i 8g wiórków kokosowych. Myślę, że mogłabyś te tłuszcze w łatwy sposób podbić do wartości sugerowanej przez Nighta dodając właśnie więcej oliwy do posiłku, czy tych wiórków. W posiłku tego nie odczujesz, żołądek się nie zapcha. Tylko na oliwie nie smażymy, a na maśle klarowanym lub smalcu, albo oleju kokosowym. Oliwą najlepiej polać posiłek po przygotowaniu, ja tak robię i moje jelita się z tego cieszą
trzymam kciuki, walcz bo masz bardzo dużo ruchu jak na takie kcal
dla Ciebie pobieganie 5km i rower 12km to dzień bez treningu, a de facto spalasz prawie wszystko co zjadłaś
no może przesadzam, ale wiesz o co mi chodzi
1
...
Napisał(a)
O Matkoooo właśnie zauważyłam, że moje wifi zwariowało i mnie rozłączyło podczas dodawania posta. Sama sobie zrobiłam spam w dzienniku.
Starzeję się chyba, bo technologia zaczyna mnie przerastać
Joanna mądrze gadasz z tą oliwą i wiórkami. Jakoś tak tego tłuszczu zawsze unikałam i takie symboliczne ilości do warzyw dodawałam (wiem, że trzeba).
Nastepnym razem wezmę konkretną łyżkę i poleje po przygotowaniu, a plastikową łyżeczkę co mieści 3 g wywalę. Smażę baaardzo rzadko, zazwyczaj podlewam wodą, a potem dodaję oliwę przed podaniem.
Oj zależy zależy, jest o co walczyć. Śmieszne tylko, że to walka z samą sobą, ale cel szczytny
Problem z tymi nietrenigowymi jest taki, że ja chyba mam jakieś słoneczne ADHD. Jak widzę taką pogodę za oknem, to spacer i rower jest obowiązkowy. A jak już zacznę jechać to zazwyczaj wracam po 30km.
Wczoraj to był taki relaksowy rowerek, ale wiem wiem o czym mówisz.
Z takimi kaloriami to nawet leżąc spalam więcej niż jem. Ale walczę dalej. Będzie lepiej!
Dzięki :)
Starzeję się chyba, bo technologia zaczyna mnie przerastać
Joanna mądrze gadasz z tą oliwą i wiórkami. Jakoś tak tego tłuszczu zawsze unikałam i takie symboliczne ilości do warzyw dodawałam (wiem, że trzeba).
Nastepnym razem wezmę konkretną łyżkę i poleje po przygotowaniu, a plastikową łyżeczkę co mieści 3 g wywalę. Smażę baaardzo rzadko, zazwyczaj podlewam wodą, a potem dodaję oliwę przed podaniem.
Oj zależy zależy, jest o co walczyć. Śmieszne tylko, że to walka z samą sobą, ale cel szczytny
Problem z tymi nietrenigowymi jest taki, że ja chyba mam jakieś słoneczne ADHD. Jak widzę taką pogodę za oknem, to spacer i rower jest obowiązkowy. A jak już zacznę jechać to zazwyczaj wracam po 30km.
Wczoraj to był taki relaksowy rowerek, ale wiem wiem o czym mówisz.
Z takimi kaloriami to nawet leżąc spalam więcej niż jem. Ale walczę dalej. Będzie lepiej!
Dzięki :)
...
Napisał(a)
dobre nastawienie to podstawa
i dokładaj dokładaj do tego piecyka, bo spala dużo
i dokładaj dokładaj do tego piecyka, bo spala dużo
...
Napisał(a)
Ojj dziś dołożyłam do pieca Nawet jakoś poszło.
W poniedziałek zawsze pozwalam sobie na coś małego zdrowego i słodkiego, więc 2 ciastka Sante z kawą. Pewnie nie powinnam, powoli zrezygnuję ze zbędnych węgli. Choć nie ukrywam, że jest to swego rodzaju nagroda za trening.
Nawet za dużo tego białka było, w sumie za dużo nabiału, za mało strączków.
Będę rozpisywać dosłownie wszystko co jem, licząc warzywa, bo tylko tak jestem w stanie sprawdzić, gdzie popełniam błędy.
Trening był.
1. 30 min bieżnia 8km/h
2. Przysiady ze sztangą na karku 4 serie
15x 10kg
12x 15kg
12x 15kg
10x 15kg
3. Martwy ciąg
15x 10kg
12x 16kg
12x 16kg
12x 16kg
4. Wyciskanie sztangi na ławce poziomej
15x 10kg
12x 13kg
12 x 13kg
12x 13kg
5. Wyciskanie sztangielek na ławce siedząc
15x 8kg
12x 10kg
12x 10kg
6. Uginanie przedramienia ze sztangą podchwytem stojąc
15x 10kg
12x 10kg
12x 13kg
7. Odwrotne pompki
3x 12 powtórzeń
8. Trucht 10 min
Zmieniony przez - beatrice w dniu 2016-08-08 22:32:11
W poniedziałek zawsze pozwalam sobie na coś małego zdrowego i słodkiego, więc 2 ciastka Sante z kawą. Pewnie nie powinnam, powoli zrezygnuję ze zbędnych węgli. Choć nie ukrywam, że jest to swego rodzaju nagroda za trening.
Nawet za dużo tego białka było, w sumie za dużo nabiału, za mało strączków.
Będę rozpisywać dosłownie wszystko co jem, licząc warzywa, bo tylko tak jestem w stanie sprawdzić, gdzie popełniam błędy.
Trening był.
1. 30 min bieżnia 8km/h
2. Przysiady ze sztangą na karku 4 serie
15x 10kg
12x 15kg
12x 15kg
10x 15kg
3. Martwy ciąg
15x 10kg
12x 16kg
12x 16kg
12x 16kg
4. Wyciskanie sztangi na ławce poziomej
15x 10kg
12x 13kg
12 x 13kg
12x 13kg
5. Wyciskanie sztangielek na ławce siedząc
15x 8kg
12x 10kg
12x 10kg
6. Uginanie przedramienia ze sztangą podchwytem stojąc
15x 10kg
12x 10kg
12x 13kg
7. Odwrotne pompki
3x 12 powtórzeń
8. Trucht 10 min
Zmieniony przez - beatrice w dniu 2016-08-08 22:32:11
...
Napisał(a)
Ta Twoja miska to dość słaba jakościowo jest. O kaloryczności nie wspomnę.
Nie jadasz mięsa, że taka góra nabiału? A jaja, strączki, ryby?
Nie jadasz mięsa, że taka góra nabiału? A jaja, strączki, ryby?
...
Napisał(a)
Tak jak w pierwszym poście :) Nie jadam mięsa, ryb. Nabiał i strączki owszem. Jaja sporadycznie, nie przepadam, ale staram się wrzucać do diety.
Na razie walcze, żeby jeść więcej kalorii. Wcześniej na 1100 chodziłam najedzona (tak wiem głodówka) Teraz zwiększyłam kalorie do 1400 w nietreningowe i staram się 1600 w treningowe.
Nadal za mało, ale męczę się przy tych 1600. Musze zwiększać kalrorie stopniowo. Jakościowo też dodam strączków i wezmę się za lepsze gotowanie. Na razie nie jest idealnie, ale pierwsze kroki są.
Na razie walcze, żeby jeść więcej kalorii. Wcześniej na 1100 chodziłam najedzona (tak wiem głodówka) Teraz zwiększyłam kalorie do 1400 w nietreningowe i staram się 1600 w treningowe.
Nadal za mało, ale męczę się przy tych 1600. Musze zwiększać kalrorie stopniowo. Jakościowo też dodam strączków i wezmę się za lepsze gotowanie. Na razie nie jest idealnie, ale pierwsze kroki są.
...
Napisał(a)
Więcej kcal możesz upchnąć w koktajlach, zupach krem. Fajną opcją jest mleko kokosowe z owocami zblednowane. Sporo kcal a nie zapycha
Poprzedni temat
Trening na pierwszy raz
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- ...
- 37
Następny temat
DT -redukcja do oceny - Magdalena
Polecane artykuły