DT ...Agnieszka dźwiga, w pogoni za formą

ale jak to brak warzyw?

Halo halo gdzie się podziewasz? :)

wlasnie? gdzie jestes??!!!

Już wracam, już, już

z nowości mózgowych Agi:

- urodziny za urodzinami, całkiem okej ,nie było źle sądzę (jak na 4 urodziny w tygodniu)
- noga trochę przeciążona...robiłam urodziny dwa dni pod rząd, poza tym ambicje wzięły górę nad rozsądkiem na chwilę...
- przestałam odczuwać pragnienie ...i od ostatnich dni zorientowałam się, że bardzoooo mało piłam
- byłam u gina, bo mój @ znów coś po euthyroxie (nowej dawce, wcześniej było w PON i PT 75mg, pozostałe dni 50mg) a od lipca stale 50mg znów coś świruje (zazwyczaj pierwsze 2 dni)
- byłam u endokrynolog, tak orientacyjnie, bo mnie już w cholercie drażni @, która przychodzi z bólem i...nie fajnie jest. Zmiany skórne jakieś.
No i endo jest przekonana, że tutaj może być do czynienia z PCOS...ale na razie mam nie panikować (wcale nie panikuje ) i poczekać, aż zacznie się wrzesień pi razy drzwi to zrobić wszystkie badania, które zaleciła. Do tego robiła "ślady" na moim ciele, na rękach i zostawały białe linie, yyy po czym powiedziała, że dobrze byłoby glukozę badać, bo PCOS występuje bardzo często w parze z insulinoopornością...to mnie nie pocieszyła.
- byłam u fizjo...bo noga nieco boli, natomiast to taki ból, jakby coś było uszkodzone w środku, jak za dużo kuśtykam, to opuchnięta.
I stwierdził, że tutaj raczej łąkotka ma ała.
A ja sobie tak myślę, że ja z głupoty i niewiedzy, a on z nie wiem, nie chcę powiedzieć braku kompetencji, bo uważam go za ogarniętego nastawiał i rwał nogą i sam mógł coś pouszkadzać, jak tak wracam do tamtego dnia, to żałuję, że nie poszłam na izbę przyjęć...
- byłam potwierdzić jutrzejszy rezonans, baa znalazłam opis rezonansu z lewego (tego prawdę mówiąc chorego kolana)
- ćwiczyłam, nie zapisywałam, micha nie liczona, czysta, ale bilans sądzę, nie jest zły
- urodziny udane, dużo zdrowych rzeczy po przemycałam
- tak sobie myślę, że czas zacząć sensownie kontrolować wagę, bo w sumie jakiś pomiarów super nie robię, ważyć się nie ważę, ale do tego dojrzewam i nie wiem, czy chcę dojrzeć

No, także jestem i podglądam, ale ostatnio coś mnie odciągało od forum, jak nie sprzątanie, to młoda, urodziny, ostatnio spałam dużo.

a co mas zna mysli piszac, ze @ pierwsze dwa dni po eutyroxie swiruje?

Inne niż zawsze...albo obfite, albo jakby się ze mną drażnił (czyli mega słabo) , nigdy tak nie miałam.

Ogólnie problem się pojawia, jak zmieniam dawkę, endo twierdzi, że czasem tak po prostu organizm reaguje.
Później jest ok.


dziś postaram się zrobić trening wieczorem.

Micha czysta.



Zmieniony przez - blue_hope w dniu 2016-07-11 13:26:10

blue_hope

No, także jestem i podglądam, ale ostatnio coś mnie odciągało od forum, jak nie sprzątanie, to młoda, urodziny, ostatnio spałam dużo.

oo, to jak ja dzis - szal w realu, a tu zycie toczy sie dalej
ale fajnie, ze jestes z powrotem :)

blue_hope

Inne niż zawsze...albo obfite, albo jakby się ze mną drażnił (czyli mega słabo) , nigdy tak nie miałam.

Ogólnie problem się pojawia, jak zmieniam dawkę, endo twierdzi, że czasem tak po prostu organizm reaguje.
Później jest ok.


dziś postaram się zrobić trening wieczorem.

Micha czysta.




Zmieniony przez - blue_hope w dniu 2016-07-11 13:26:10

normalne zachowanie organizmu jak są zmiany jakieś hormonalne z zewnątrz wprowadzane . kobiety sa mega czułe na hormony

Potwierdzam, sama niedawno to mocno odczułam. Z hormonami nie ma zabawy. One mają z nami

nadrobie zaległości po wszystkim bo teraz nie przerozumuje co piszesz pewnie nawet :) także obiecuje że niedziela/poniedziałek sie tu pojawie poczytac pare stron wstecz heh