Szacuny
4304
Napisanych postów
17985
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
282905
pod wzgledem zdrowotnym to istotne bedzie gloiwnie skad bedziesz czerpac te makroskladniki, jesli zalozysz takie makro, a bedziesz jesc dlaej piers kury, owiec, ryz, orzechy to jak krew w piach to dzialanie.
poza tym rozklad zalezy od tego jak bedziesz cwiczyc.
Szacuny
3185
Napisanych postów
15808
Wiek
36 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
146709
Na pewno chcę ćwiczyć 3-4 razy w tygodniu, założyłam, że po 3ch treningach siłowych będę robić cardio do 35 min z rozciąganiem i rozgrzewką. Skąd będę czerpać makro, dałam dlatego więcej tłuszczu, żebym mogła swobodnie zjeść karkówkę i schab, a nie martwić się, że mi to :nie wejdzie w miche: bo czy miałam 55g założone przez mojego kolege, czy 60g załozone wtedy przez Ciebie to nie wiele się różniło. Nie wiem jak na mnie to podziała, chciałabym po prostu ruszyć. Żelazo ok da radę zrobić. Ale d3 za droga na ten miesiąc. Niestety zapasy się wyczerpały, za ostatnie wyniki dałam 270zł...wszystko prywatnie. A wcześniej kolejne 180. Także d3 musi poczekać. A niedobór mam na pewno (podobno każdy ma), ale zbadam. A jeśli chodzi o nowy trening, to nie wiem czy zostawiać ten co mam, czy coś zmienić? Całkiem ten lubię. Ale mam go ponad miesiąc, ciało się już zaadaptowało.
Szacuny
369
Napisanych postów
11555
Wiek
12 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
103176
Trening w sumie mozna robic dość długo - aż postęp stanie. Jesteś pewna że ciało ma już go dosyć? Chyba nie... masz do poprawienia sporo błędów w technice (szczególnie przysiad). I wyniki silowe powinny śmiało pójść w górę. Myślę że zmiana treningu po miesiącu - to nie jest dobra decyzja. No chyba że sam układ treningowy jest porażką.
Szacuny
3185
Napisanych postów
15808
Wiek
36 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
146709
Ja z chęcią go zostawię, bo mi pasuje. Z treningu na trening staram się progresować. Od dziś do niedzieli włącznie mam gości, i zawaloną siłownie, jestem skazana na samo cardio i brak czystego żarcia. Może nie całkowity, ale nie będe miała czasu liczyć. Do tego @ się zbliża i napuchłam jak bańka, masakra totalna. Zjadłabym kilo orzechów.
Szacuny
3185
Napisanych postów
15808
Wiek
36 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
146709
Witam tak jak wspomniałam michy nieliczone i bez treningu. Właśnie mam spokój w domu, po kolacji wszyscy wybrali się do aut i odjechali uffff było dość w porządku pod kątem jedzenia, wręcz było go kalorycznie dużo za mało, a u mnie oczywiście +2,8kg. Porażkrening. a, na mnie gorzej wpływa niejedzenie niż jedzenie. Niejedzenie zaznaczam celowe nie było, po prostu nie miałam kiedy, wykarmić ich, młoda miała jakieś gorsze dni męża też coś siekło, i mnie przy okazji też w barku promieniuje od ucha, po kark, bark i łopatkę, dziś już dużo lepiej.
Oby jutro przeszło, bo inaczej przełożę trening.
No i postanowione, od jutra nowe makro, podglądam 2 tygodnie (chyba starczy?) Co się zacznie dziać.
Nie wiem, dziewczyny jeśli któraś ma jakieś wskazówki, uwagi to z chęcią biorę.
Mam nadzieję, że podwyższone tłuszcze dobrze wpłyną na mnie.
Widzę, że moje ciało jest opuchnięte, to też przez @ jutro już będzie.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6529
Napisanych postów
36038
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679847
Co do treningu to też jestem zwolennikiem trzymania się schematu do momentu wyczerpania efektów. Czasem potrzebne są oczywiście drobne korekty - ale jeden schemat bywa skuteczny bardzo długo.
Szacuny
3185
Napisanych postów
15808
Wiek
36 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
146709
Ok, także zostawiam. Cieszy mnie to bo go lubię. Dziś ponagrywam też siad, wrzucę do techniki, zerkniesz Night jak będziesz miał chwilę i nada będę go :korygować: Dziś pojawił się schab. Mmmm :) Dobry schabik :)
Szacuny
492
Napisanych postów
6557
Wiek
49 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
132729
nightingal
Co do treningu to też jestem zwolennikiem trzymania się schematu do momentu wyczerpania efektów. Czasem potrzebne są oczywiście drobne korekty - ale jeden schemat bywa skuteczny bardzo długo.
Ja uważam podobnie
Jak trening jest źle dobrany to zupełnie inna bajka, nie ma co się męczyć i tracić czasu ale jeśłi pasuje ... to progres nie jedno ma imię
>>życie zaczyna się po trzydziestce<<
leniwa efka
trzeba mieć silne barki, żeby udźwignąć skrzydła anioła