[BLOG] W domu też można

23.06

podciąganie na drążku nachwyt

+33kg x 3
+33kg x 3
+20kg x 6
+20kg x 6
+10kg x 9
+10kg x 8
CC x 12
CC x 10

martwy ciag na jednej nodze
+53kg x 8
+53kg x 8
+53kg x 8

wspiecia
+53kg x 20
+53kg x 20
+53kg x 20

plank
+15kg x 45sek
+15kg x 45sek
+15kg x 45sek

24.06

pistolety
CC x 5
CC x 5
CC x 5

pompki zwykłe
+20kg x 15
+20kg x 13
+20kg x 12

wyciskanie żołnierskie worka bułg.
+33kg x 10
+33kg x 11
+33kg x 10

burpees
x 12
x 12
x 12
x 12
x 12

25.06

bieganie. Biegało się całikem,całkiem. Fajna pogoda była. Jedyny minus to jakiś kamień na który nadepnąłem. Do dziś mnie pięta boli...

26.06

podciąganie na drązku nachwyt

+10 kg 8x8

tj 8 serii po 8 powtorzeń,każda z dodatkowym ciężarem 10kg. Dopiero dwie ostatnie serie sprawiły większy kłopot, wcześniejsze nadzwyczaj lekko...

"dzień-dobry"
+33kg x 20
+33kg x 20
+33kg x 20

bez problemu

ugnanie ramion stojąc worka bułg.
+33kg x 5
+33kg x 5

niewygodnie było chwycić worek, nie ma zadnych dodatkwych uchwytów,wiec musiałem mocno improwizowac co przełożyło się na nędzną ilość

rozjazdy do ściany
2 x 5
wracam do tego po przerwie. Tak na rozruch dwie serie

russian twist
+10kg x 35
+10kg x 35
+10kg x 35

dosć dawno tego nie robiłem,ale czucie jakieś takie nijakie...


poniżej jeszzcze fotka z dzisiejszego żarcia w pracy..









Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2016-06-27 16:58:33

wieczorkiem szybki trening
28.06

thrusters
+33kg x 11
+33kg x 11
+33kg x 10
+33kg x 10

sieria pierwsza luz,każda kolejna już męcząca.

przysiad boczny
+10kg x 12
+10kg x 12
+10kg x 12

jakoś nie mogłem się wstrzelić w to ćwiczenie, dopiero w trzeciej serii gdy ograniczyłem głębokosc siadu i trzymałem napięcie w dolnej fazie,to wtedy czucie było większe,choć zrobiło się też ciężej

pompki z klaśnięciem
x 12
x15
x 14

tu porobiłem na czuja. Pierwsza seria z zapasem, nawet chyba zbyt dużym. Druga seria już ledwo,ledwo, trzecia też do zmęczenia

prostowanie ramienia w opadzie tułowia
+5kg x 12
+5kg x 10
+5kg x 10

tylko 5 kg ale na wahadle i już ważyło to zupełnie inaczej niż standardowe 5 kg w ręku.

28.06

pobiegałem troszke. Z godzinkę czasu, samego biegu było jakieś 40-45 min a resztę czasu obserowowałem sobie dziki na które się naciąłem. Pogoda byhła całkie,całkiem,wieć biegało się nieźle

29.06

podciąganie na drążku nachwyt
CC x 15
+10kg x 10
+20kg x 6
+10kg x 8
CC x 13

później poszedłem pojeździć na rolkach, dystans taki sam jak dzień wcześniej przy bieganiu, trasa też ta sama. Ciekawiło mnie czy znów się spotkam z dzikami o tej samej porze w tym samym miejscu,ale tym razem nie.



w pracy dziś takie "cuś" do jedzenia:







żarcie nieskompliwoane i całkem smaczne. Ryż biały, mięso mielone,pomidory,troszke cebuli i pieczarek.

Dziś mecz,jadę znów do ojca,wiec pewnie nie zdąże nic zrobić. W weekend za to kawalerski kolegi,więć również może się jakaś przerwa pojawić.

Od przyszłęgo tygodnia za to(albo może od niedzieli jeśli będę w stanie) lekka modyfikacja w treningach. Skracam przerwy we wszystkich ćwiczeniach do 60sekund


Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2016-06-30 15:14:43

01.07

podciąganie na drążku nachwyt

+25kg x 6
+25kg x 5
+25kg x 5
+25kg x 5
+25kg x 4
+10kg x 10
+10kg x 8
+10kg x 7

i tylko tyle

dziś kawalerski kumpla,wiec nawet nie próbuję nic robić,zachowam siły i energię na wieczór

dobra,uzupełniam na szybko

2.07 i 3.07 to kawalerski. Można powiedzieć ze dni wyjęte z życia.

4.07

podciąganie na drążku nachwyt
+5kg x 10
+5kg x 8
+5kg x 6
+5kg x 6
+5kg x 5
+5kg x 5
+5kg x 5
+5kg x 5

na resztę nie starczyło czasu tego dnia. Trzeba było wyjsć z domu po narzeczoną bo się późno zrobiło.
A co do samego ćwiczenia. Mała ilość ale to dlatego że skróciłem przerwy do 60sek. A cel ustanowiłem na 50 podciągnięć(niezależnie od ilości serii). Technicznie sam bój całkiem nieźle.

05.07
thrusters
+33kg x 11
+33kg x 10
+33kg x 9
+33kg x 8

60sek przerwy robi swoje. Skutecznie odcina prąd w każdej kolejnej serii

wykroki
+20kg x 12
+20kg x 11
+20kg x 10

Pierwsza seria z zapasem,kolejne już nie.

pompki z nogami na podwyzszeniu
+10kg x 15
+10kg x 12
+10kg x 10

tu chyba najbardziej widać spadki z serii na serię.

pompki wąskie na pięściach
+10kg x 10
+10kg x 10

A jak robisz rozgrzewkę na większość z tych ćwiczeń ? Tak samo tylko bez obciążeń ?

rozgrzewka jest zawsze
zaczynam od wszelakiego rodzaju skłonów i wymachów rąk/nóg, krążeń ramion,łokci,nadgarstków,bioder,kolan. Kilka minut to trwa,. Potem troche pajacyków,podskoków,skakanki.
A co do reszty. To co zapisuję tu,to serie robocze. Przed nimi są serie rozgrzewkowe, np przed podciąganiem jest kilka ruchów bez cięzaru, przed pistoletami kilka siadów normalnych z masą własną, przed wyciskiem worka bułg kilka machnięć 5kg hantlem itd

lekko zaniedbane wipsy. Treningi były, nie będe jednak uzupełniał z pamieci,bo perwnie coś pomieszam.

Weekendowe póki jeszcze pamiętam.
W sobotę trochę pobiegałem,ale szału nie było.

niedziela,tj 11.07

podciąganie na drążku nachwyt

+5kg x 11
+5kg x 8
+5kg x 5
+5kg x 5
+5kg x 6
+5kg x 5
+5kg x 5
+5kg x 5

coś przycieżkawo, wynikało to pewnie z nieco dłuzszej pauzy na dole

martwy ciąg na jednej nodze
+43kg x 8.
+43kg x 8.
+43kg x 8.

bez większego problemu

rozjazdy do ściany
x5
x4
x4

tu dla odmiany ciężko

woodchopper
+5kg x 30
+5kg x 30
+5kg x 30

a to tqak na dobicie

wszędzie przerwy 60sek co zwłaszcza w podciąganiu mocno "utrudnia" życie.

Ja robię w podciąganiu przerwy 30 sec to dopiero jest kosmos, chyba że przechodzę na inny chwyt to wydłużam do 90 sek :)