bziubziuswidze, ze wymiary i waga wracaja do siebie, to dobrze
Też mnie to cieszy Kinga Bo, człowiek się stara, a tutaj ała kark powoduje taki skok wagi.
TYDZIEŃ III, dzień 75
17.04.2016
Dziś zrobiłam tego niepełnego miśka.
Byłam na siłowni. Tak jakoś dziwnie mi było, bo mówię rozciąganie, jakieś mobilizacje lekkie i misiek zajęło mi to 25 min i aż szkoda było wyjść.
Sam misiek bez zarzutu coś około 6min. Robiłam wolno, sztanga 20kg.
Ale...z racji tego, że był jeden Xmen, to podźwigałam
Wpadły klatka, triceps i biceps. Tak to jakoś połączyłam, nie zapisywałam obciążeń, ale było WL, francuz jednorącz, uginanie hantelek stojąc na biceps, wyciskanie sztangielek, przekładanie sztangi za głowę, wyciskanie francuskie sztangi, wznosy bok, rozpiętki na maszynie, uginanie ramion podchwytem stojąc na linkach wyciągu, szrugsy.
Były serie rozgrzewkowe, zakwasów chyba nie będzie.
Michy już nie zmieniałam, ale wpadło więcej cista, by podbić kalorie.
Do tego goście, wpadli, ohhhhhh ale grzecznie było.
Od jutra 4 i ostatni tydzień planu. Ależ zleciało. W środę spotykam się z trenerką, bo chciałam zacząć redukcję, by poodsłaniać co tam udało się przez ten prawie rok zbudować. A na treningach się nie obijałam, owszem micha czasem kulała i odbiegała od czystej, ale raczej starałam się jeść jak powinnam.
A co do trenerki, wiem że każdy ma inną wizję na każdego, sama tak mam, w swojej redu już tyle poszalałam, że nie wiem bliżej mi "poradzić się kogoś" a z drugiej strony, wiem że "dorosłam" by sama z siebie zdrowo zredukować, nie wiem co sądzicie ?
Micha:
Warzywa: seler nać, pomidor, ogórek, rzodkiew, sałata, oliwki (3 szt)
Suple:euthyrox, omega3, wit b,d, selen, cynk, magnez
"Jest tylko jedna przyczyna nieszczęścia: fałszywe przekonania, które masz w głowie, przekonania tak popularne, tak ogólnie uznane, że nigdy nie wpadasz na to, by je podważyć." Anthony de Mello
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html