DT
53 dzień regeneracji, faza III - założenia - DT 2400 kcal, B/T/W - 120/120/210- bez glutenu, bez nabiału, w miarę możliwości niskie IG
miska: nie wrzucam, bo jem u Mamy
warzywa: powinno wyjść ok
suple: multiwitamina, wit. C, wit. D, probiotyk
napoje: woda, kawy czarne, zioła
samopoczucie: znośnie, ale @ nadchodzi a do tego mam jakieś akcje kibelkowe od kilku dni iiiii chodzę ciągle głodna i zaczyna mnie to denerwować, a niby na redu chcę przejść...
Trening B - znowu szłam jak na ścięcie, muszę szybko wymyślić inny plan, bo za dużo tego wszystkiego, nudzi mnie
1a uginanie nóg leżąc 3x12-15
rozgrzewkowe i 35/40/45
rozgrzewkowe i 35/40/45
20(r)/35/40/45
35/40/45
35/40/45
30/35/40
1b uginanie siedząc 3x12-15
rozgrzewkowe i 35/40/45
brak
20(r)/35/40/45
35/40/45
33/38/43
31,5/36,5/41,5
2a odwodziciele na ginekologu 3x12-15
rozgrzewkowe i 30/35/40
rozgrzewkowe i 30/35/40 - jest moc, nic na raty ale to pewnie dlatego że ćwiczenia 1b nie robiłam
20(r)/30/35/38
30/35/35 (ostatnia seria na raty)
25/30/35 (ostatnia seria na raty)
21,5/26,5/31,5 - z ilością powtórzeń różnie wychodzi - ma boleć przy ostatnich
2b przywodziciele na gonekologu 3x12-15
rozgrzewkowe i 30/35/40 (ostatnie ciężko i nie dobiłam)
brak
20(r)/30/35/35 (ostatnia seria na raty)
30/35/35 (ostatnia seria na raty)
25/30/35 (ostatnia seria na raty)
20/25/30
3a wiosło sztangą podchwyt 3x10
rozgrzewkowe i 25/25/35 (ostatnie to tylko 5 powtórzeń)
rozgrzewkowe i 15/25/30
10(r)/20/25/35 (ostatnia seria do 8)
20/25/30 - ostatnie ciężko?! puszcza mi uchwyt?! muszę się ogarnąć
15/20/25 - musze zmienić lokalizację na sztangę, to będzie lepszy progres, bo teraz wiosłuję "gotowcami"
15/20/20 - fajne ćwiczenie, narazie skradam się do wyższego ciężaru
3b wyciskanie sztangielek leżąc 3x10
8/8/8
8/8/8
8/8/8
8/8/8
8/8/8 - tu mi ciężko progresować
3c arnoldki 3x10
4/4/4
brak
5/5/5
4/4/4
4/4/4
4/4/4 - po wiośle i wyciskaniu ciężko będzie zwiększyć kg w tym ćwiczeniu, ale zobaczymy jak wyjdzie
4a wznosy z opadu na ławce rzymskiej 3x10
ok
4b unoszenie nóg w leżeniu na skośnej 3x20-25
8/8/8
7/7
12/12/10
10/10/8
10/10/8
10/10/9
4c skłony w leżeniu z głową w dół 3x20-25
brak
zastąpiłam unoszeniem nóg w podporze 10/9 + spięcia na piłce
zmienione na spinanie brzucha z ciężarkiem 8kg
zastąpiłam unoszeniem nóg w podporze 8/8/6
masakra, raz tylko podeszłam i podniosłam się 4 razy, zmieniłam na podciąganie nóg w podporze
10/9/7
na koniec
rozciąganie