Pachoł - WSZYSTKO NA OPAK!

Też każdy jak Cie spotkał to pierwsze co mówił to "ale przyj**ałeś :O", a drugie zaraz po tym "ale papuśny się zrobiłeś " hahaha wk***iające się to robi :D. Dobrze, że wbijam już na redu powoli

14.04.16
Siemano! Mega dzień dzisiaj! Do południa pracowałem, potem pare spotkań i trening, który wyszedł lepiej niż się spodziewałem :D! Jutro lecę w melo, ale po treningu haha! Po nogach, ciekawe jak się będzie hasało po parkiecie :D

Trening:
1.Wyciskanie sztangi leząc 10x50, 5x70, 3x80 5x85, 3x97,5, 3x107,5 ZAj**ISCIE W Ch** MEGA MNIE CIESZY TEN WYNIK :D!!
2.Wyciskanie żołnierskie: 10x40, 5x10 - 47,5kg
3.Wiosłowanie hantlem w opadzie tułowia 5x10 - 40kg
4.Wyciskanie francuskie 5x10 - 35kg

Po treningu musiałem ZNOWU czekać na kumpla to machnąłem barki i bicepsik :D

Dieta
1.Omleto pizza
2.Wafle ryżowe + WPC
3.Wafle ryżowe w czekoladzie
4.Pierogi, burgery i WPC z owocami

nie chlej po nogach


Zmieniony przez - TomQ-MAG w dniu 2016-04-16 09:47:04

Za późno

Szybka wpiska z wczoraj
15.04.16
Wczoraj ostatni trening na tym planie taki konkretny, teraz tydzień de-load, który na pewno mi się przyda - wcześniej tego nie doceniałem, teraz widzę jak bardzo to pomaga i wbijam na nowy plan i redukcję!

Trening:
1.Przysiady ze sztanga 5x70, 5x100, 5x110, 5x125, 3x140, 2x155 zrobiłem trzy, ale przy ostatnim byłem połamany także nie zaliczam
2.RDL 5x10 - 100kg --> nawet prostowników mi tak nie pompowało :D, może to mobility pomaga
3.Wyciskanie na maszynie 5x10 - 340kg
4a.Wznosy nóg w zwisie 5x10
4b.Wspięicia na palce siedząc 5x10 - 85kg

Potem szybko zjadłem i poszedłem robić 8 godzinne cardio na parkiecie :D

Dieta #yolo

18.04.16
Siema, dzisiaj rozpocząłem de-load week, a za tydzień zaczynam w końcu redukcję :D! Jednego jestem pewien, będzie forma życia! Po weekendzie sporo motywacji, także wpis i do roboty dalej :)

Trening
1.Wyciskanie żołnierskie 8x30, 8x40, 5x42,5, 5x45, 5x47,5
2.Wyciskanie sztangi leząc 10x50, 5x10 - 60kg
3.Podciąganie na drążku nachwytem 5x5CC
4.Pompki na poręczach 5x10CC

Wszystkie ćwiczenia z pauzą. Dodatkowo sobie lekko dopompowałem bicka i bareczki :D

Dieta
1.Omleto-pizza + kapucha kiszona
2.Wafle ryżowe + WPC
3.Ryż z WPC i owocami
4.Pierogi + kurczak

23.04.
Siemano, przez cały tydzień nie robiłem wpisów, bo po pierwsze miałem de-load, a po drugie nie miałem w ogóle czasu.
Od poniedziałku zaczynam upragnioną redukcje ze świeżą i nową motywacją. Czuję, że poleci forma życia, bo ta masa teraz była w moim odczuciu bardzo udana.

Najbardziej cieszy mnie okres ostatnich trzech miesięcy, gdzie plan był skupiony głównie na poprawę rekordów siłowych i ogólny rozwój siły i po części również spróbowałem czegoś nowego, bo nigdy nie ćwiczyłem podobnym systemem i widzę, że to mnie bardziej jara niż pompowanie się - nie mam nic do tego, faajne uczucie, to dopięcie mięśni i tak dalej, ale jednak.. Walka z ciężarem i do tego ten wzrok wszystkich w około to jest to :D!

Małe podsumowanie całego okresu masowego jak i ostatnich trzech miesięcy:

Waga: 72 --> 88 --> 92
Pas: 78 --> 86 --> 87/88
Łapa: 37 --> 42 --> 42,5
Udo: 58 --> 66 --> 68


Wyniki siłowe:
Wyciskanie sztangi leżąc: 1x95 --> 6x96 --> 3x107,5
Martwy ciąg: 1x180 --> 4x180 --> 1x200 (z zapasem)
Przysiad: 1x110 --> 8x125 --> 3x155
Wyciskanie żołnierskie: 1x60 --> 3x63 --> 6x67,5kg

Niby tylko cyferki, ale zaj**iście mnie cieszą! Do tego poprawiłem sporo technikę, mam większą kontrolę nad ciężarem i przede wszystkim nie boje się go, więcej pewności siebie nie tylko na siłowni, ale i po za nią!

Dieta w tym okresie, szczególnie pod sam koniec według wielu osób mogłoby się wydawać była.. śmiecowa, jadłem chlebki, pierogi, większość kalorii wp*****lałem tuż przed spaniem, ale po pierwsze - miałem ochotę, a po drugie nadal mieściłem się w makro, a po trzecie w ciągu dnia wcale nie czuję głodu i wole się skupić na innych rzeczach.

Tutaj pare fotek porównujących - musicie mi wybaczyć bo 'to był mój pierwszy raz'

I normalne

25.04
Siemano! Wraz z dzisiejszym dniem rozpocząłem moją przygodę z redukcją. Plan dostałem, ciekawie się zapowiada i w sumie nigdy nie próbowałem czegoś podobnego także ciekawi mnie efekt końcowy.
Wczoraj poleciał też cheat day, więc motywacja do trzymania michy jest na maxa, taka że dzisiaj nawet brokuły wliczałem haha!

Trening na redukcji wygląda następująco:
Poniedziałek PUSH #1
Wtorek PULL
Czwartek PUSH #2
Piątek PULL #2

Pozostałe dni wolne, beż żadnego cardio ze względu na to, że i tak jestem bardzo aktywny w ciągu dnia, a jeszcze teraz zacząłem sobie chodzić na worek to już w ogóle.

Treningi wyglądają następująco:
PUSH #1
1.Wyciskanie sztangi na skosie RPT 4/6/8
2.Wyciskanie sztangi leżąc 3x6-8
3.Wyciskanie hantli siedząc 3x6-8
4.Prostowanie ramion na wyciągu szeroko nachwytem 3x8-10
5.Przysiady ze sztangą 4x6-8

PULL #1
1.Podciąganie na drążku podchwytem RPT 4/6/8
2.Wiosłowanie sztangą nachwytem 3x6-8
3.Przyciąganie na maszynie siedząc 3x8-10
4.Unoszenie hantli bokiem 3x12-15
5.Uginanie sztangi stojąc 3x6-8
6.RDL 3x6-8

PUSH #2
1.Wyciskanie żołnierskie RPT 4/6/8
2.Przysiady ze sztangą RPT 4/6/8
3.Wyciskanie hantli na skosie dodatnim 4x8-10
4.Wyciskanie sztangi wąsko 3x6-8
5.Prostowanie na wyciągu podchwytem jednorącz 3x8-10

PULL #2
1.Martwy ciąg klasyczny RPT 3/5/7
2.Podciąganie na drążku podchwytem 3x6-8
3.Wiosłowanie końcem sztangi jednorącz 3x6-8
4.Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki 3x8-10
5.Unoszenie hantli bokiem siedząc 3x12-15
6.Uginanie młotkowe 3x6-8

Dieta aktualnie wygląda następująco:
6x w tygodniu:
2800 KCAL
190g Białka
330g Węglowodanów
80g Tłuszczy

1x w tygodniu:
3400 KCAL
190g Białka
80g tłuszczy
490g węglowodanów,

Dodatkowo jestem teraz na IF, ale dość luźnym okno mniej więcej od 12 do 22 gdzie pierwszy posilek wpada B+T, potem przed treningowy normalnie węgle + białko i potem do 22 yolo.


Od razu zamieszczę wpiske z dzisiejszego dnia:
Trening
1,Wyciskanie sztangi na skosie dodatnim RPT 8x50, 5x60, 3x70, 4x80, 6x72, 8x67,5 Pierwszy raz w życiu robiłem to ćwiczenie, weszło jak masełko!
2.Wyciskanie hantli leżąc 10x20, 8x30 3x8 - 36kg, sam się zdziwiłem, że tak łatwo. Robiłem hantlami, bo wiadomo.. Dzisiaj INTERNATIONAL CHEST DAY i nie było jak się dobrać do sztangi
3.Wyciskanie hantli siedząc 10x14, 5x20, 3x8 - 24kg również masło
4.Prostowanie ramion nachwytem drążka wyciągu górnego szeroko 3x10 - 35kg - easy
5.Przysiady ze sztangą 8x70, 5x90, 4x8 - 110, było tak łatwo, że musiałem robić z pauzą żeby coś poczuć haha

Dieta trzymana na tiptop

26.04.16
Siemano. Dzisiaj poleciał PULL #1, trening bardzo fajny, niektóre ćwiczenia zszkokowały mnie z jaką łatwością mi wychodziły, jednak ten okres budowania siły naprawdę ma później przełożenie.

W czwartek, albo piątek robię dziarę, jaram się niesamowicie!

Dieta trzymana na tiptopik, nawet do śmieci nie ciągnie im mniej kalorii tym człowiek bardziej przykłada uwagę do tego co je.

Trening:
1.Podciąganie na drążku podchwytem RPT 8xCC, 5x10, 3x16, 4x20, 6x18, 8x16, weszło i bardzo się zdziwiłem!
2.Wiosłowanie sztangą nachwytem 8x60, 5x70 3x8 - 80
3.Wiosłowanie na maszynie siedząc 3x8 - 75
4.Wznosy hantli bokiem 10x4, 3x15 - 10kg
5.Uginanie ramion ze sztangą 8 - 7 - 7 - 42kg
6.RDL 5x70, 5x90 110x 8-7-7
7.Wznosy nóg w zwisie 3x5

Odkąd zacząłem robić codziennie mobility żadne bóle nie występują, nacodzień czuję się lepiej i myślę, że w jakimś stopniu przekłada się to na trening, nie tylko na mobilność, ale także na większą świadomość swojego ciała.

co dziabiesz? i gdzie?