Ania Dziennik redukcji

Strasznie mało tych kalorii - a Ty jednak dość ciężko pracujesz.

Ja juz popadlam z miska w błędne koło.Ogolnie nie smakuje mi to co jem.Wiec jak jem mało to zjem i z głowy.A jestem ogrodnikiem, sadownicze i plantatorem małym bo na 7 ha pracuje w zasadzie sama i w miedzy czasie jeszcze sprzedaje sadzonki.W lecie sprzedaje owoce na giełdzie na Broniszach i wiem jak powinny wyglądać i smakować owoce i Warzywa.teraz prawie świeżych warzyw nie kupuje bo to syf,a szczególnie te z hiper.Jesli jem jakieś warzywo to tylko mrożone lub mix sałat,albo moje swoje robione ogórki i sałatki.
boje się podnosić kalorie bo coś mi mówi ze przy moim wzroście 1500 kal to już dużo. Jadam w zasadzie białkowe śniadania a reszta to jak się uda ale Lubie jogurt naturalny z cynamonem.,omlet z whey oraz kasza i ryż na mleku ale mi odradzają takie jedzenie ze względu na słodki smak wiec ograniczam mocno.
Oczywiście sugestie mile widziane

Tak czy inaczej mogłabyś spróbować np wywalić nabiał i w to miejsce dać mięso - np. pieczone, dobrze przyprawione. Tam gdzieś się pojawiły parówki - no sorry, to nawet się nie chce komentować. Chcesz zmienić ciało - zmień to jedzenie na lepszej jakości. Jak dla mnie - ale podkreślam że nie jestem żadnym dietetykiem - to masz też za mało kalorii. to się przekłada na te wściekłe napady głodu między innymi.

Taka moja luźna uwaga, może byś te kcal co sobie założyłaś podzieliła na 3 porządne posiłki? Najlepiej żeby były na ciepło,o ile znajdziesz taką możliwość ,to znacznie bardziej pomaga w nasyceniu się , przynajmniej u mnie.

Julinka, wiem, że masz insulinoodporność i hipoglikemię, jednak nie porównujmy posiłków typu jajka z warzywami z zupą warzywną z chlebem Ten drugi posiłek nie jest baiłkowo-tłuszczowy.
Jeśli ciągnie Cię do treściwego jedzenia, upiecz sobie mięso (np boczek, karkówkę, schab) i bierz na wynos grube plastry.

Swoją drogą, też mi się wydaje, że masz dużo za mało kalorii. Zobacz na mnie - 2100 w DT, 2400 w DNT, 3 treningi w tygodniu, a poza tym zero aktywności, praca siedząca.

Kalorie dzis podniosłam ,mam nadzieję ze miska lepsza .

Dzięki ZA RADY
Smakiem jedzenie du....y nie urywa ,choć jestem z zawodu kucharzem to nie smakuje mi .A wmusiłam raz kasze w siebie no cóż zjadłam .Napisze skont ta niechęć ,ja ogólnie lubiałam kasze i także ale moja trenerka personalna rozpisała mi diete gdzie śniadania były tylko białkowe a kolacje tylko węglowe .Więc ze względu na insuline nakazano mi jeść albo kasze gryczana albo ryz basmati .Tylko z warzywami bez tłuszczu tylko raz na czas z masłem .Oczywiście nie mogłam jeść nabiału glutenu oraz owoców.Więc 2 miesiące wytrzymałam i ze śniadaniami sobie radziłam ale na myśl o kaszy bez smaku na wodzie blllleeee

cły dzień pracowałam byłam mocno aktywna ,po południu 5 godzin kopałam sadzonki w ziemi więc troche się zmęczyłam,ale zrobiłam trening tylko areo nie dałam rady .Jutro też wstaję o 5 i również aktywny dzien mnie czeka .Postaram się pomiary zrobic w niedzielę .

ROZGRZEWKA pajace
1 pompki wąsko i tu ręce mam na szerokość barków ale staram sie je uginac wzdłuż ciała ,i niestety nie jestem w stanie bardzo nisko zejść
2 to ćwiczenie zdaje sie nazywa kaptury ,było dziś strasznie ciężko
3 truhters robię ze sztanga i sapię jak parowóz ,bo siad robię do ziemi i robię wyrzut w górę lekki progres
4 unoszenie ramion w bok tu bez zmian
5 planki ru robię jeden plank z unoszeniem nóg ,a drugi standardowy
Areo nie zrobiłam jestem bardzo zmęczona i nie mam czasu .Ćwiczenia też jak robie to raczej nie robię przerw między ćwiczeniami jeśli tego nie potrzebuję









Zmieniony przez - julinka39 w dniu 2016-04-08 20:49:54

Julinka kurcze szkoda mi Ciebie bo się starasz, kombinujesz, organizm nie ułatwia do tego ciężka praca fizyczna a efektów brak . Życzę Ci żebyś w końcu trafiła na odpowiedni sposób na siebie, trzymam kciuki.

Dzięki Nadin :) jeśli się nie uda to żeby chociaż gorzej nie bylo

Wczoraj dzień pracy od 5,30 do 19 o tej godzinie zeszłam z pola bardzo zmęczona ,tak że aż mnie nogi piekły.
Dziś spałam do 5,30 i wstałam i poszłam do tuneli do pracy ,bo jakoś nie umiem odpoczywać .
Nie wiem czy uda mi się dziś zrobic trening ,bi mam spotkanie przed komunia i jedziemy prosic gości na komunie .
Mam w planach dziś zjeść śniadanie 4 jaja z chlebem i masłem
kasza lub młody ziemniak z mielonym pieczonym oraz sosem pieczarkowym
a reszta nie wiem
Nie umiem wstawić pomiarów ale od września nic się nie dzieje .

Wszystko mi się skasowało co napisałam a na dodatek gdzieś nie może mi się trenig dodać więc napiszę tak szybko
pompki lekki progres
wyciskanie na płaskiej było ciężko
ściąganie do klatki też regres
Martwy ciąć bez zmian
nie dałam rady zrobić swing
most ok
wyciskanie francuskie ok.
A\reo nie było bo nie mam siły na nic ,źle się czuje idę spać bo przed 5 wstaję.


chyba się doda trening