MANCHESTER UNITED

1 historyczne zdjecie stadionu

Witam. Czerwonym Diabłom kibicuje od ok 5lat. Jak dla mnie jest to cudowna drużyna grając specyficzny foodball. Niepowtarzalny klimat panujący w Teatrze Marzeń udziela się nawet przez TV.
Kibicowanie to bardzo ciężka sprawa, bo ten kto tak bardzo jak ja z manchesterem jest związany ze swojim zespołem, wie co to znaczy oglądać mecz o wszystko, jakie to emocje. Do dziś nie moge zapomnieć jak się czułem po poraszkach United z realem (psami) madryd. Serce mi pękało.
Od 2000 roku nie nawidze realu właśnie za MANU.

Na zakończenie chciałbym powiedzieć że prawdziwe kibicowanie polega na byciu z zespołem w dobrych i złych chwilach, a ludzi którzy kibicują zespołowi który jest w danej chwili najlepszy uważam za fraljerów i ****ów.
Ja jestem z United od 5 lat i będę do konca życia mimo iż nie jestem anglikem bo to taki foodballowy patriotyzm.

ONLY, ONLY MANCHESTER!!!

Holenderski napastnik Ruud van Nistelrooy przyznał dziś, że Manchesterowi faktycznie brakuje sprzedanego latem do Realu Madryt Davida Beckhama.

I chociaż Alex Ferguson sprowadził na miejsce Becksa niezwykle utalentowanego Portugalczyka Ronaldo, to nie da się niezauważyć, że w zespole z Old Trafford brakuje zawodnika, który w odpowiednim momencie 'pociągnąłby' zespół do ataku. W ubiegłych sezonach taką osobą był niewątpliwie David Beckham, którego pojedyncze dośrodkowania decydowały o wynikach spotkań.

Biexi nie wiem czy jest większy sens abyś pisał takie "nowości". Ale mimo tej uwagi łap soga za temat.

Kto nie chce czytac nie musi tu wchodzic .Proste.
A ciekawostki dla zainteresowanych moge wrzucac

Ja z UNITED najbardziej lubie Ryana Giggsa za jego techniczby styl gry, za jego szybkość i zwody, jak dla mnie jest on lepszy w szybkim ataku i dryblingu niż zidane,figo i te inne patałachy.
Powoli na następce Giggsa wyrasta Cristiano Ronaldo - ma identyczny styl gry.

Kibice United mogą z lekkim optymizmem oczekiwać rewanżowego pojedynku 1/8 finału Ligi Mistrzów pomiędzy Manchesterem a Porto (mecz za niecałe 24 godziny). Oto bowiem do składu powracają nieobecni ostatnio Mikael Silvestre, Gary Neville i Louis Saha. Spodziewa się, że wszyscy trzej wybiegną jutro na murawę Old Trafford, by stawić czoła Smokom z Portugalii.

Sytuacja Manchesteru zdecydowanie nie jest taka, jakiej życzyliby sobie sympatycy klubu. Po pierwszej odsłonie dwumeczu, którego stawką jest awans do najlepszej ósemki tegorocznej edycji Ligi Mistrzów, Manchester przegrywa 1-2. Wszyscy w United zdają więc sobie sprawę z ogromu pracy, jaki czeka ich zespół w jutrzejszym starciu. Na szczęście w walce o awans pomogą reszcie drużyny Gary Neville (który znajduje się na półmetku czteromeczowego zawieszenia w krajowych rozgrywkach), Louis Saha (nie zagrał w ostatnim spotkaniu FA Cup, ponieważ we wcześniejszych meczach tegorocznej edycji tego pucharu reprezentował inny klub) oraz Mikael Silvestre (będący w pełni sił po niedawnej kontuzji wiązadeł kolanowych).

Niestety przeciwko Porto nie zagra Roy Keane ukarany czerwoną kartką za niesportwy faul na Vitorze Baii w meczu sprzed blisko dwóch tygodni. Z kolei Ryan Giggs, który w ostatnim pojedynku z Fulham wyjątkowo wystąpił na pozycji lewego obrońcy, prawdopodobnie znów zagra jako lewoskrzydłowy pomocnik. Wątpliwe, by szanse zaprezentowania się przed Alexem Fergusonem otrzymał rzadko wykorzystywany w tym sezonie Nicky Butt, bowiem na środku pomocy znów powinniśmy ujrzeć nienajgorzej dysponowanego Phila Neville'a.

Jak będzie wyglądać jutro podstawowa jedenastka zespołu z Old Trafford? Możemy się tylko domyślać. Miejmy jednak nadzieję, że jakakolwiek by ona nie była, to i tak okaże się zwycięska...

Zdolni do gry w jutrzejszym meczu:
Man Utd: Howard, G Neville, Brown, Silvestre, O'Shea, Ronaldo, P Neville, Scholes, Giggs, Saha, van Nistelrooy, Butt, Solskjaer, Fletcher, Forlan, Djemba-Djemba, Kleberson, Bellion, Carroll.
--------------------------------------------------------------------------

Manchester United spotka się z Arsenalem Londyn w półfinale FA Cup. Arsenal broni tego tytułu, lecz spotka się z mistrzem Anglii. Będzie to przedwczesny finał, bowiem większość fachowców myśli, że drużyna, która wygra to spotkanie zdobędzie FA Cup, dlatego że we finale spotka się z drużyną z drugiej, bądź trzeciej ligi.

Drugą pare półfinalistów tworzą Sunderland (division one) oraz zwycięzca powtórzonego meczu Millwall(division one)-Tranmere Rovers(division two).

Mecze półfinałowe rozegrane zostaną 4 kwietnia, a wielki finał odbędzie się 22 maja jak zawsze na Millenium Stadium w Cardiff.

Manchester United zremisował 1:1 rewanżowy mecz 1/8 Ligi Mistrzów z FC Porto. Tym samym do ćwierćfinałów Champions League awansował klub z Portugalii, bowiem w pierwszym meczu było 2:1 dla Portowców. Bramkę dla United strzelił Paul Scholes.

I sie nagrłał słynny Manchester w lidze mistrzów

No cóż bywa i tak