DT Anchy - remastered :)

Wyżyję się na pewno No i raczej co drugi dzień będzie, bo już wczoraj pierwszy poszedł i dziś trzeba odpocząć

29.02

Trening:
20-15-10-5
Burpees (bez pompki)
Jump squat
Pompki
Jump lunge
Mountain climb
Jumping jacks

Diety już dokładnie nie pamiętam

1.03

DT

Trening:

A1 Back squat + ankle extension 10 (3010)
25kg/25kg/25kg
A2 Goblet 12 (2010)
12kg/12kg12/kg
A3 Wyciskanie skos 12 (3010)
6kg/6kg6/kg
A4 Pompki nogi wyżej max (2010)
12/10/10

B1 Drop lunge 10 (20X1)
3kg/4kg/4kg
B2 Wiosło jednorącz 12 (3010)
9,5kg/9,5kg/9,5kg

C1 Inverted rows 12
12/12/12
C2 Wznosy ramion w opadzie 15 (2010)
2kg/2kg/2kg wszystkie x 10
C3 Burpee 12
15/15/15

Rowerek 15 min, rozciąganie

Przysiad dopiero w ostatniej serii zrobiłam ze wspięciami i chyba jednak skupię się na samym przysiadzie,bo mnie buja. Co do obciążenia to nie jestem pewna ile dokładnie tam jest ale ca 25 kg i więcej już nie mam niestety, więc w razie czego będę dodawać powtórzeń lub serii. Poza tym tempo jest świetnym narzędziem intensyfikacji.
Inverted rows muszę wyrzucić, bo ławeczkę mam w bardzo niewygodnym miejscu na poddaszu i strasznie tu kombinuję. Ogólnie nie jestem zadowolona z wykonania, zamienię następnym razem. Wznosy ramion w opadzie też mnie denerwują, czuję,że technika kuleje i też będą zmiany. Za to burpees wyszło 15 takich prawdziwych i tak zostawię trening bez rozgrzewki zajął mi ca 40 min więc tak w sam raz

Dieta:
-sok świeży,banan
-omlet kokosowy,banan,maliny
-ziemniaki,jajka
-tajskie curry,makaron ryżowy

Ostatnio noce są ciut lepsze, zdarza się też choć nie codziennie,że mały zasypia zupełnie sam i potem jak się wybudzi to też łatwiej zasnąć mu samemu. Po lepszej nocy są też dłuższe drzemki i mam wtedy naprawdę sporo czasu na trening i inne sprawy

Mały dorasta

Tak pomyślałam, może ta dysproporcja w sile barków bierze się z tego, że nosisz małego częściej na jedną stronę? Mała różnica jest prawie zawsze między lewą a prawą stroną, ale duża może się z tego brać, to dobre parę kilo do dźwigania.

Miło się czyta takie wypiski, powodzenia z małym, który pozwala Ci trenować

Lejjla dorasta dorasta Zasuwa ten czas niemiłosiernie... dopiero co odkryłam,że jestem w ciąży, a tu już młody niedługo pól roku skończy

Esther, a widzisz nie pomyślałam o tym Teraz siedzę i się zastanawiam jak najczęściej go noszę ale chyba jednak z lewej strony (tej silniejszej) bo wtedy prawą rękę mam wolną i mogę coś nią zrobić sensownego. A to już jednak prawie 9 kilo Zwrócę na to teraz większą uwagę

3.03

DT

Trening:

A1 DB push press 10 (20X0)
9,5kg/9,5kg/9,5kg
A2 Kneeling lateral raise 12 (2010)
3kg/3kg/3kg
A3 Hip thrust 12 (3010)
20kg/20kg/20kg
A4 Wznosy z opadu 12 (2010)
3kg/3kg/3kgx10

B1 Band pull down 12 (3010)
12/12/12 (guma czarna+żółta+zielona)
B2 Keetlebell swing 20 (10X0)
7kg/9,5kg/9,5kg

C1 Biceps curl arms outside 12 (2010)
3kg/3kg/3kg
C2 Cobra 10 (2010)
2kg/2kg/2kg
C3 Face pull 12 (2020)
12/12/10 (guma czarna+żółta+ zielona)

Fajny i niedługi trening. W hip thrust mogłabym pewnie dołożyć ale nie mam więcej... Będę inaczej kombinować. Swing można dołożyć na pewno następnym razem. Ogólnie zadowolona jestem, bo jakoś siła i humor dopisują

Dieta:
-chlebek bananowy,sok świeży
-omlet kokosowy,maliny,banan
-kurczak,kalafior,ryż
-j.w

Trzy dni przerwy od treningu i ciężko się było zebrać...ale udało się

7.03

DT


Trening:

A1 Front squat 10 (40X1)
20kg/20kg/20kg
A2 Push ups max
30/22/20

B1 Przysiady Nighta 10 (3010)
4kg/4kg/4kg
B2 Barbell row 12 (2010)
20kg/20kg/20kg
B3 Plank max
3xmax

C1 DB shoulder press 12 (2010)
7kg/7kgx10/7kgx9
C2 Side hold 30s
3x30s
C3 Split jump 20
20/20/20

Parę ćwiczeń pozmieniałam. Zrezygnowałam z curtsów na rzecz przysiadów Nightingala Tylko kilka razy je robiłam, a bardzo mi się spodobały. Naprawdę nieźle dają popalić Sam trening tak jak pozostałe nie trwa zbyt długo ale jest intensywny i to mi pasuje.
Młody ćwiczy ze mną Nauczył się przekręcać z pleców na brzuszek i teraz cały czas się tym zajmuje straszną ma z tego frajdę nie tylko on ale ja też Cieszy mnie to jak by co najmniej salta się nauczył

Dieta
-sok,owsianka
-omlet,banan,maliny
-jajka,chleb
-łosoś,ryż

8.03

DT

Trening

A1 Arnold press 10 (2111)
7kg/7kgx11/7kgx10
A2 Good mornings 10 (3011)
20kg/20kg/20kg
A3 Brzuch (3 różne ćwiczenia)
20/15/25

B2 Seated band row 12 (2011)
12/12/12
B2 RDL one leg 10 (30X1)
9,5kg/9,5kg/9,5kg
B3 Burpees
12/12/12


C1 DB front raise 12 (2010)
3kg/3kg/3kg
C2 Swing side 12
4kg/4kg/4kg
C3 Jump squat 25
25/25/25

Z good mornings nie jestem zadowolona. Średnio coś czuję,a obciążenia więcej nie mam, więc znowu coś będę zmieniać. Reszta ok, całość bez rozgrzewki to ca 35 minut.
Dzisiejszy trening robiony jeszcze przed śniadaniem, tylko po kawie. Było ok ale myślę,że lepiej byłoby jednak zjeść coś lekkiego. Nie mam tylko pomysłu co, bo jakoś wszystko mi potem ciąży. Taki trening rano to super początek dnia Aż chce mi się potem wszystko robić
Dodatkowy plus jest taki,że młody ma potem swoją najdłuższą drzemkę, a ja mogę posiedzieć z książką i cappuccino

Dieta:
-omlet,banan,maliny
-pierś z kurczaka,ryż
-naleśniki z fasolą
-jeszcze nie wiem

Na koniec jeszcze najlepsze życzenia dla Was Kobietki

Może za wysoko kładziesz ciężar w tym dzień dobry. Tu spokojnie można położyć ciężar dość nisko. Jest łatwiej poczuć pracę prostowników.

Dobra spróbuję następnym razem, bo faktycznie miałam wysoko.

Z takim kibicem jak mama to ciężko, żeby synek sukcesów nie osiągał jeszcze trochę a będziecie razem pompki robić

Ostatnio przestój u mnie, bo samopoczucie nie dopisywało... Zrobiłam jeszcze jeden trening i postanowiłam trochę odpuścić. Jakaś niemoc mnie dopadła
W poniedziałek szykuje mi się wyjazd i nie będzie mnie do 4.04. Postanawiam do tego czasu odpoczywać i po powrocie wzowić treningi. Mam nadzieję,że kondycja zarówno fizyczna jak i psychiczna się poprawi