Dziennik treningowy bez papierosów.

Jak ja lubię takie obrazki.. :)

I jak córka? Bo jak na pierwszy trening to... trudny trening dostała w prezencie od ojca

Daje radę:) a mobilności w biodrach to jej strasznie zazdroszczę...poszło przysiad 4 x 10 - 10kg (dokładamy 2,5 w środę, mc 8 x 30kg, dokładamy w piątek, na razie 2,5, reszta tez idzie. Na razie ma zapał, zobaczymy za miesiąc :P :)

no to fajnie
nie za szybko z progresem - stawy to najsłabsze miejsce a one potrzebuja więcej czasu na asymiilację cieżaru niz mięśnie
no i niech je jak człowiek

No to się porobiło...do końca marca luz z martwym ciągiem. Wszytko powyżej 100 kg boli w prawym pośladku jak cholera, odłożenie sztangi to już RDL :) ( a w dolnej pozycji biodro moje ukochane nap*****la :P ) Czas na hip thrust, glute bridge i dziń dybry :P No nic...bywa. Czasem taka przerwa na dobre może wyjść...chyba? :P

od treningu czy tak o?

Gwidu skąd znasz powiedzenie: "tak o"?

Lubuskie to mieszanka kulturowa mam rodzine po całej Polsce i dziadek od strony mamy rzucał przysłowiami jak najęty.

Od młodzieńczego zapalenia stawu biodrowego :) Serio serio..Konsekwencją jest ból w biodrze, nieprawidłowe napięcie mięśni (odciążanie tej strony w czasie chodzenia), no i potem takie cuda...

:)
https://www.instagram.com/p/BBtpkwAwQps/