[BLOG] RafalRRRR / Dalsza redukcja IF+CN

Rafał pisał na FB, że nie ma czasu na wpisy.

Witam. Wszystkiego dobrego w nowym roku . Sorki za niebyt. Rzeczywiście brak czasu. Chociaż nie o czas tu idzie obecnie a o priorytety. Do rzeczy. Od połowy listopada stop z treningami i dieta. Zacznę coś niebawem bo źle się czuje poprostu w obecnej wersji . Nowe zawodowe możliwości - i tu głownie się zmieniło. Przeniosłem się z home OFFICE. Otwarłem biuro i poranne treningi już ciężkie. Wrzuciłem na popołudnie - ale nie dawałem rady po pracy jeszcze coś robić. Tym bardziej ze jeszcze coś w domu do zrobienia plus dużo wyjazdów w grudniu. Muszę jednak treningu rano zrobić. Wycinam tez od jutro wegle. Lecę na LC. Węgle mnie nie lubią

Przeważnie tak jest jak się zmienia pracę na zupełnie inną (warunki) to kilka tygodni trwa zanim się przystosujemy. Praca w.domu i silka w.domu to najlepsze co nas może spotkać. Praca z dojazdem + siłownia z dojazdem (z huyowymi godzinami otwarcia) to z kolei najgorsze co nas może spotkać.

Dokładnie. Póki co moja opcja pośrednia - dojazd do pracy, trening w domu. Jedynie grzać trzeba bo p***zi strasznie w garażu No i ogarnąć by się go przydało. Cały ogródek tam wjechał i nie ma na nic miejsca :-/

05.01.2016

tia… dwa miesiące pauzy… w diecie, treningach, abstynencji i takich tam
Koniec już tego. Waga i rozmiary porażają, więc pora ruszyć tyłek, bo szło w bardzo złym kierunku. Bardzo…
Dodam tylko, iż te 2 miesiące, IMO wcale nie na obżarstwie pewnie średnio na małym +, ale makro do dupy, źródła do dupy, napoje do gardła .
+10kg

Nie mam pojęcia jak to możliwe . Po pierwszym miesiącu w momencie mnie porozlewało wszędzie (wejscie na CC - a wtedy jeszcze miska trzymana, po dodaniu węgli w momencie 5kg na plus), potem się zbijało już ja pisałem wyżej.
W talii 98cm... W bokach wiele wiecej. Tfu
Rok temu, po 4,5 miesiącach przerwy od wszystkiego IMO z większym obciążeniem kcal i alko, miałem 102kg.
Dzisiaj 108kg...

W sumie aż wstyd tutaj pisać )

Dobra.

Z Tadeuszem dogrywam końcowe warunki miski.
Będzie jak zwykle prosto i to co u mnie się sprawdza. Zarówno pod względem efektów oraz lenistwa w oganianiu. No i smaczne wszystko. No bo kto mięcha nie lubi
LC poleci.
2,5g/kgmc białka, wegli do 50g, fetu jeszcze nie wiem. Tzn nie mamy jeszcze poziomu kcal z których polecimy.
O ładowaniach słyszeć nie chcę.

Do treningów oczywiście wracam. Innej opcji jak poranne nie ma.
Z racji nowych obowiązków służbowych, mniej czasu itd itp, mam 1-1;15h czasu max. Więc będą 4x tydz. + umiarkowane cardio teraz a potem się zobaczy co wrzucić na intensywne cardio.

Poleci Mezocykl III i IV rocznego planu Christiana. Program konkretny, więc nie ma co kombinować.

MEZOCYKL III – WSTĘPNA REDUKCJA (8 tygodni)
Faza 10 (4 tygodnie): Objętość + umiarkowane cardio
Faza 11 (4 tygodnie): Gęstość + umiarkowane cardio

MEZOCYKL IV – MAKSYMALNA REDUKCJA (10 tygodni)
Faza 12 (3 tygodnie): Duże obciążenia + high cardio
Faza 13: (3 tygodnie): Objętość + high cardio
Faza 14 (3 tygodnie): Gęśtość + high cardio
Faza 15 (1 tydzień): Szczyt formy

Parę nowych ćwiczeń (ruszałem kiedyś od Fazy 12), no i umiarkowane aeroby na start

Dzisiaj pierwszy tren.
Technika oraz ciężary z dzisiaj nie powalają. Mam czas. Nagłe zrywy u mnie to szybko się mogą skończyć (kontuzje). Tym bardziej iż czuję się, a przede wszystkim wyglądam jakbym w życiu na siłowni nie był

Plan wtorkowy:

A. Wyciskanie sztangi leząc szeroko (półtoraki) 4 x 8 - 10; 1 min przerwy;
B. Wiosłowanie sztangą w opadzie (półtoraki) 4 x 8 - 10; 1 min przerwy; 2 sekundowe napięcie przy każdym powtórzeniu
C1. Wiosłowanie do brzucha 4 x 10 - 12; 2sekundowe napięcie przy każdym powtórzeniu
C2. Wyciskanie hantli skos 4 x 10 - 12; 60s przerwy;
D1. Wyciskanie sztangi wąsko 4 x 10 - 12; 3s w dół, 3s w górę
D2. Uginanie ramion ze sztangą wzdłuż ciała 4 x 10 - 12; 60s przerwy;

Dwie serie, 2 superserie. W ćwiczeniu B zapomniałem o półtoraku. Pierwszy raz to robiłem. W WL się gubiłem czasem. Dodatkowo zmieniłem uchwyt na szerszy niż zwykle. Wydaje mi się że za wąsko zawsze robiłem.

W ramach umiarkowanych aerobów 35min, wieczorem ok godziny

Film tylko na fb do paru osób poszedł. Za długo się ładuje w 4K aby jeszcze na yt wrzucic. Może potem zmienię.

Pozdro

RafalRRRR

O ładowaniach słyszeć nie chcę.

Grubas będzie niezadowolony

Grubas ma sie dobrze, Jak pączek w maśle, czy tam tłuszczu

Jeszcze ma się dobrze.
Jak mu ograniczysz ww do 50g to będzie walczył z Tobą ;)

Samozaparcie jest, będzie tylko lepiej, trzymam kciuki

108 kg pojechałeś po całości.