[BLOG] RafalRRRR / Dalsza redukcja IF+CN

oby. Chłopakom się nie chce. Szczególnie starszy powinien ruszyć bo cieżko i niego. Dosłownie >;-/

Skończyłem kombinować z Carb Cycling.
Biorąc pod uwagę bieżący BF, plan treningowy, poprzednią miskę, wychodzi mi na starcie taki plan.
Jeśli macie jakieś uwagi, dajcie znać.

Informacyjnie waga 92-94
BF~15%
CEL - rekomp+powolne budowanie siły

Pomimo lajtowego podejścia do komibowania z miską, mogę obecnie spróbować się pobawić.
Jedynie co mi nie pasi to Myfitnesspal, w którym kontrolować dzienne makro będzie trzeba zmieniając co chwilę CELE. No ale coś za coś






Zmieniony przez - RafalRRRR w dniu 2015-10-08 07:45:24

wygląda spoko, a dlaczego w dni low podbijasz białko?

planowo miało być na odwrót - w sensie mniej B w HIGH. 1,5xwaga w high, 2xwaga w med i 2,5xwaga w low
Tyle, że nie chciałem już więcej węgli ani tłuszczy tam dawać, aby utrzymać zaplanowaną kcal.

A jak z rozkładem makro w ciągu dnia?

hmmm. tego cholera nie rozkmniniałem. Już takie zawirowanie w przygotowaniu dziennej miski to wyzwanie a co dopiero podział makro w ciągu doby. Standardowo treningi są rano na czczo, więc "większość" ww wleci zaraz po treningu. W dni przed treningami ww będą na noc - chociaż tam jest 2x LOW więc nie ma z czego - także w MID tylko będę na to zwracał uwagę. Tak myśle


Zmieniony przez - RafalRRRR w dniu 2015-10-08 10:50:58

wg mnie średnio to wygląda, zawsze po treningu nóg będziesz miał 2 dni na low co może skutkować tym że nie do końca będą się one mogły zregenerować

ja powoli idę w tym kierunku żeby miskę ustawiać w 100% pod to jak będzie z treningiem/aerobami w danym dniu

czyli jeśli robię siłkę w danym dniu to w posiłkach przed treningiem wieczornym podbijam lekko węgle, a po treningu mocniej, oraz następnego dnia rano węgle średnio
jak nie ma treningu to węgle bardzo nisko,
jak jest cardio to po cardio węgle nisko
coś w ten deseń - miska ustawiona w 100% pod

a u Ciebie miska w układzie tygodniowym jest "oderwana/niespójna" z tygodniowym planem na siłke/cardio/dnt

Po nogach jest high w tym dniu. Pomyślimy jeszcze. Wyskoczyłem na chwile do osiedlowego sklepiku po fajki i piersi a tam dzik jakis przy mięsie. W koncu osobiście poznałem Flexa . Taki zbieg okoliczności

RafalRRRR

Po nogach jest high w tym dniu. Pomyślimy jeszcze. Wyskoczyłem na chwile do osiedlowego sklepiku po fajki i piersi a tam dzik jakis przy mięsie. W koncu osobiście poznałem Flexa . Taki zbieg okoliczności

Znak od Boga. Powininen Ci zapodać młotkowym i poprawić z haka za te fajki. Rzucisz - zaleje. Nie rzucisz - nie urośnie. Organizm podtruwany fajkami przebywa w stanie ciągłego stresu. Jest stres - nie ma progresu

też o tym pomyślałem. Dobrze że jak byłem przy kasie to już go nie było
Poza tym patrząc na posturę to sam młotkowy by wystarczył