[BLOG] RafalRRRR / Dalsza redukcja IF+CN

i pomocnica jest

no mała jest przeurocza. Dzisiaj sie piznąłem kolanem w sztange i rozwalone i krew to mi wycierala chusteczkami

RafalRRRR

Hehe, koszulki nie ściągnę

Robisz formę życia i chcesz wszystkich zaskoczyć, jestem tego pewien...

Może na debiutach 2016 go zobaczymy. ;o

A tak odnośnie tatuażu - dzieciaki wydziarałeś na łapie ?
To już wiem czemu taką cenę mi kiedyś podałeś.



Zmieniony przez - Cayek w dniu 2015-08-29 21:18:07

Zmieniony przez - Cayek w dniu 2015-08-29 21:19:01

hhehe, Wojt, tak jak Ci pisałem na fb, to jakoś nie idzie w tą stronę. Brzuch mam porównywalny, choć ciut gorszy niż na koniec testu z końca kwietnia, reszta wydaje sie ciut lepiej (tzn mniej pare gram fetu tu i tam) i jakoś lepiej niektore partie wygladaja. To tyle. Organizm sie dobrze zaadaptował do kaloryki a mnie sie kurde nie chce pchnąć mocniej. Teraz nawet podbijam w górę i potem znowu w dół? Podbijam tez fet kosztem białka no i wegle z lekkich warzyw nie licze. Widze ze jakby rekomp sie robil, ale niestety prosi sie o te 10%BF a nie >15. tylko... kurna obecnie dobrze mi tak jak jest. Od miesiaca jakos waga miski leci na oko. Gdzie mozna - jajka ktore wiadomo jakie idą, parówki, czy paczkowane miesa - to ok, ale wiele rzeczy na oko waże i licze. Z automatu, na lajcie. Jedynie to treningi robie dobrze, a wiadomo to nie wystarczy do plenia fetu. Stad taki se rekompik wychodzi...

Na debiuty, to z tego co czytalem na fb, trzeba mocniej "dobić" hehehe



Zmieniony przez - RafalRRRR w dniu 2015-08-29 21:24:19

Jak widać takie podejście Ci służy bo forma wygląda zajefajnie.
Tak czy inaczej IMO przyjdzie taki dzień, gdzie dokręcisz śrubę i zrobisz te <10%.

mam cichą nadzieje

Jest nieźle, ale w 2013 było extra .

Wtedy waga była 79,5. Nawet nie mysle sie zbliżyć do takiej z powodów zdrowotnych. Były rożne jazdy prywatne, spanie po 2h na dobe czasem wcale, zycie jak w transie. Miecha duzo polecialo IMO. Mysle ze dobrze powinno byc przy 85kg. B dobrze 82-83. Jednak jestem oblepiony i chociaż nie patrze na kg to jednak przy obecnym bf musiałoby ich troche zejśc. Poki co ide podliczyć na oko wczorajsze CN. Trwało od 11 do 23 jakos. Trening był o 9, naczczo. Łapy i kaptury juz mega bolą. Ogolnie cały tydzien przeleciałem i fajnie to wymyślił Christian. Znowu mysle ze takie plany sa idealne dla mnie bo tu sie nie da poprostu wiecej kg zrobic tak superserie męczą.

Na oko - 4900 kcal, 800ww/100t/200b. Mysle ze sprawiedliwie trzeba liczyc ok 5500kcal.