...
Napisał(a)
Corum - zapytała, czy późniejsze posiłki są ok.. Odpowiedziałam. Tutaj jest jakiś zakaz pisania postów jeśli nie należy się do jakiegoś wąskiego grona wybrańców? ok...
1
...
Napisał(a)
maidCorum - zapytała, czy późniejsze posiłki są ok.. Odpowiedziałam. Tutaj jest jakiś zakaz pisania postów jeśli nie należy się do jakiegoś wąskiego grona wybrańców? ok...
Nie.
Ale jest coś takiego jak kultura zachowania wiesz?
Jesteś kompletnie z innego działu. Postów niewiele, przeczytanych też.. Możesz być bardzo ogarnięta i super wykształcona. Ale co z tego jak kompletnie Cię nie znamy? A z doradztwem osób trzecich to tu już niezłe jazdy były.
I prawdą jest to że wypada najpierw się przedstawić a potem próbować przestawiać meble w obcym domu.
...
Napisał(a)
Lub to:
https://www.sfd.pl/]]]KONCEPCJA,_REGULAMIN_DZIAŁU[[[-t666947.html
Post nr. 2
Zmieniony przez - Corum w dniu 2015-07-09 22:33:54
https://www.sfd.pl/]]]KONCEPCJA,_REGULAMIN_DZIAŁU[[[-t666947.html
Post nr. 2
Zmieniony przez - Corum w dniu 2015-07-09 22:33:54
...
Napisał(a)
markotorozpietki to cwiczenie glownie na klatke nie na rece, powinnac czuc miesnie klatki pracujace, jak tu kiedys swietnie wytlumaczone bylo przy ruchu w tyl spinasz łopatki, przy ruchu w przod wyobraz sobie, ze masz do klatki przyklejona otwarta ksiazke i siła miesni klatki probujesz ja zamknac, pocwicz sobie na sucho napinanie miesni klatki wtedy latwiej bedzie ci to zrobic z obciazeniem
Dziękuję za tę radę - na wczorajszym treningu już inaczej odczułam to ćwiczenie :)
Mój wczorajszy trening
Rozgrzewka: 10 minut na bieżni (zmienne tempo od marszu do sprintu)
1. Rozpiętki na maszynie 2x15 2,5kg/2,5kg
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej 2x15 2 kg/ 2 kg
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem 2x15 10kg/10kg
4. Wyciskanie sztangielek siedząc 2x15 1,5kg / 2 kg
5. Prostowanie tułowia na ławeczce 2x15
6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne) 2x15 2 kg/ 3 kg
7. Prostowanie ramion na wyciągu 2x15 7,5kg/ 7,5kg
8. Prostowanie nóg siedząc 2x15 10 kg/10kg
9. Uginanie nóg leżąc 2x15 7,5kg/10kg
10. Przywodziciele na ginekologu 2x15 18kg/18kg
11. Odwodziciele j.w. 2x15 18kg/18kg
12. Wspiecia na palce siedząc 2x15 10 kg/10kg (tutaj czułam, że przy drugiej serii powinnam jednak wziąć większe obciążenie, bo dość lekko mi poszło)
Rozciąganie: 10 minut
Wrzucam też ostateczny wygląd mojego menu - nie jestem zadowolona z dwóch ostatnich posiłków, no cóż poprawię się. Ten ostatni to był taki szybki shake, bo chciałam zjeść po treningu, a pora była późna. Muszę to następnym razem lepiej rozplanować.
Mam też kłopot i tu proszę Was o jakieś wskazówki. Jak planować posiłki, jeśli wiem że idę dziś na "imprezkę" rodzinną i zjem obiad poza domem - nie wiem co, nie wiem w jakich ilościach :( Będzie też tort - nie zjem, bo nie mam jakoś zupełnie ochoty na słodkie. Trudno najwyżej znów trochę posłucham, że się odchudzam i w ogóle jak można nie zjeść, ale nie będę jeść tortu, żeby kogoś zadowolić
A tak ogólnie to bardzo Wam dziękuję - jak na razie dużo lepiej się czuję
...
Napisał(a)
Wybieraj rzeczy bezpieczne, te które znasz. A rozeznanie co jest ok a co nie - zaczynasz już mieć. Jak ktoś będzie Cię namawiał na jakieś bomby żywieniowe - szczególnie mączne - to wykręć się mówiąc po prostu że wylazło Ci uczulenie na gluten. Tekst z uczuleniami (a tu można naprawdę wybierać) jest chyba najlepszym sposobem i z reguły ucina głupie pytania i komentarze.
...
Napisał(a)
Polin13
Mam też kłopot i tu proszę Was o jakieś wskazówki. Jak planować posiłki, jeśli wiem że idę dziś na "imprezkę" rodzinną i zjem obiad poza domem - nie wiem co, nie wiem w jakich ilościach :( Będzie też tort - nie zjem, bo nie mam jakoś zupełnie ochoty na słodkie. Trudno najwyżej znów trochę posłucham, że się odchudzam i w ogóle jak można nie zjeść, ale nie będę jeść tortu, żeby kogoś zadowolić
A tak ogólnie to bardzo Wam dziękuję - jak na razie dużo lepiej się czuję
cześć
na polskich obiadach ZAWSZE znajdziesz ziemniaki i mięso i w tym przypadku jest to najbezpieczniejsza opcja do jedzenia "w gościach". Makaronu i innych mącznych spraw nie tykaj, bo tu łatwo popłynać a jeżeli już najdzie cięochota na słodkie, to zazwyczaj na stole stoi sernik i jabłecznik, a to też najbezpieczniejsza opcja słodkości na imprezach w przeciwieństwie do tortów
trzymaj się!
I niech się stanie!
http://www.sfd.pl/PUSHhard_DT-t1049060.html
...
Napisał(a)
PUSHhardPolin13
Mam też kłopot i tu proszę Was o jakieś wskazówki. Jak planować posiłki, jeśli wiem że idę dziś na "imprezkę" rodzinną i zjem obiad poza domem - nie wiem co, nie wiem w jakich ilościach :( Będzie też tort - nie zjem, bo nie mam jakoś zupełnie ochoty na słodkie. Trudno najwyżej znów trochę posłucham, że się odchudzam i w ogóle jak można nie zjeść, ale nie będę jeść tortu, żeby kogoś zadowolić
A tak ogólnie to bardzo Wam dziękuję - jak na razie dużo lepiej się czuję
cześć
na polskich obiadach ZAWSZE znajdziesz ziemniaki i mięso i w tym przypadku jest to najbezpieczniejsza opcja do jedzenia "w gościach". Makaronu i innych mącznych spraw nie tykaj, bo tu łatwo popłynać a jeżeli już najdzie cięochota na słodkie, to zazwyczaj na stole stoi sernik i jabłecznik, a to też najbezpieczniejsza opcja słodkości na imprezach w przeciwieństwie do tortów
trzymaj się!
to nie prawda, że makarony i produkty mączne są zakazane i trzeba się od nich trzymać z daleka. Tak samo, jak można zjeść na dużo ziemniaków, tak samo można zjeść i za dużo makaronu.
Serniki i jabłeczniki zazwyczaj zawierają za dużo cukru
...
Napisał(a)
Na białej mące to się pięknie płynie. A nie należy się spodziewać że będą produkty z mąki z grubego przemiału - Pichaczu - pomyśl trochę zanim zaczniesz dyskusję.. Zresztą podawane są wtedy w zestawach raczej wysokokalorycznych..
A wtedy jakże pięknie łapie się wodę i leci parę kilo do przodu..
Edit: Polecam lekturę
http://potreningu.pl/articles/1251/co-jedza-ladies-sfd
Zmieniony przez - Corum w dniu 2015-07-11 15:13:22
A wtedy jakże pięknie łapie się wodę i leci parę kilo do przodu..
Edit: Polecam lekturę
http://potreningu.pl/articles/1251/co-jedza-ladies-sfd
Zmieniony przez - Corum w dniu 2015-07-11 15:13:22
...
Napisał(a)
Na imprezach rodzinnych największym problemem jest, że się je ciągle przez kilka godzin. Sałatka z majonezem, śledzik, bigosik, desery, potem zmiana talerzyków i od nowa. Niby nakładamy po trochu na talerz, ale jak robimy to kilkanaście razy, to zaczyna się problem. Ja bym sobie postawiła za cel zjeść "normalnie" ilościowo, czyli odpowiednik pełnego talerza i ewentualnie kawałek deseru - nawet jeśli miałby być to tort. Poproś o mały kawałek i na nim poprzestań. Oczywiście, jeśli będzie wybór, wybieraj zdrowsze. Zjedz ze smakiem, bądź z siebie dumna, że nie popłynęłaś, a od jutra powrót do czystej i policzonej miski. ja zaraz idę do kina, więc zjadłam wielki omlet, żeby mnie czasem nie skusiły nachosy i inne popcorny.
"If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done." http://www.sfd.pl/annajak__wraca_do_formy-t1073805.html
Poprzedni temat
tyłeczek, cycuszki i inne sprawuszki :p
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- ...
- 44
Następny temat
JULIA35
Polecane artykuły