[SPAM] Gdy gorączka cię dopadnie, chwyć strzykawkę - w mig opadnie!

Do biegu zjadłem 650g kury + surówki i 60g owsianych a po biegu 40g węgli + 40g białka z prochu i na noc omlet 80g owsianych + 45g wpc i to było wszystko, czyli mniej niż 1500kcal :D Ale za to teraz cheat wlatuje

Tylko nie wiem jakim cudem masz na wszystko czas - kilka treningów w ciągu dnia, zrobić jedzonko, ogarnąć szkołę, nie zaniedbywać znajomych... a ja od paru dni paznokci pomalować nie mogę, bo "nie mam czasu"

ja bym przebiegła, ale nie widzę sensu obecnie tyle biegać, bo muszę pracować nad szybkością czyli krótsze odcinki, większa prędkość

aha, no i mam jakieś 40kg mniej, a kcal nie wiem ile, bo jem wg głodu i waga i tak leci jak są treningi

mam tak nawet, że w DT duuużo mniej mi się chce jeść niż w DNT (tylko dalej problem z piciem kawy jest :/)

ja nie pijam ostatnio kawy bo mi się skończyła

a wczoraj rekordzik na basenie poszedł, to dzisiaj mały shit meal jest

Seven - do szkoły nigdy się nie uczyłem, nie mam książek ani zeszytów. Zabieram tam tylko torbę sportową, 3 szejkery, 3 pojemniki, łyżkę, 2 butelki wody 1.5l, suple i strój na trening. Znajomych nie zaniedbuję bo po prostu ich nie mam - mam tylko takich że w szkole pogadamy itp., a dziewczynie która dużo dla mnie znaczyła i kiedyś się spotykaliśmy codziennie po prostu powiedziałem koniec - nie mam czasu, muszę się zająć swoim życiem. Czyli przygotowaniem do zawodów. Wszystko co przeszkadza mi w dotarciu do celu wyrzucam ze swojego życia.

trochę jak wojownik-asceta

To jakim cudem Ty zdajesz z klasy do klasy? - cwana bestia z Ciebie
Rzuciłeś dziewczynę tak "bez powodu"? - tzn. niby jakiś powód był,
kurcze... rzeczywiście poświęciłeś się dla celu i realizacji go - szczerze mówiąc to nie neguję tego i rozumiem Cię

ale zaraz, to znajomi ci w czymś przeszkadzali Michał?