Powiem wam, że dzień po maratonie jest PRZESRANY!!
Ogólnie to nie wiem czemu, ale zasnąłem dopiero o 2:00, po czym wstałem o 5:00 i już nie mogłem zasnąć. Dzięki temu mam cały dzień z dupy, nie mogę nawet zacząć się uczyć... 3h snu, coś pięknego. Mimo to, treningi poszły całkiem zacnie.
Trening
SIŁOWNIA
1. podciąganie 4x
2. wiosłowanie sztangą nachwytem 4x (12x60kg, 10x70kg, 8x80kg, 6x90kg)
3. wiosłowanie hantelką 4x (12x32kg, 10x42kg, 10x42kg, 8x52kg)
4. ściąganie drążka górnego wyciągu do klatki 4x (12x50kg, 10x60kg, 10x60kg, 8x70kg)
5. ściąganie uchwytu V górnego wyciągu do klatki 4x (12x50kg, 10x55kg, 8x60kg, 6x65kg)
6. pullover 4x (12x10b, 10x11b, 8x12b, 6x13b)
7. brzuch
HIIT
Dieta
Obawiam się, że muszę zacząć liczyć kcal z warzyw... 50g makaronu, 100g kurczaka, dodatki. "Najmniejszy" posiłek w ciągu dnia