GROM

VAN, masz zalatwione. przeczytaj dzisiejszy FAKT i wypowiedz Polki. Czyje wypowiedzi ci to przypomina?

Kaspar Hauser

Twoje i trochę moje nawet w tym temacie coś jest na temat.
Polko nie odkrył nic nowego tylko kiedy to dotrze do świadomości SG.
Pozdrawiam

A czemu Polko nie mowil tego jak byl dowodca 2305? przeciez to on doprowadzil, mial wplyw, na to co teraz powiedzial. Czyli, jak byl dowodca to mu to nie przeszkadzalo i bylo super, a jak odszedl to powiedzial ze nie sa przygotowani. czytal chyba Komandosa i MK, to jego slowa kropka w kropke, pozdrawiam

Kaspar Hauser

Wiem tyle że na pewno zdanie Polko które przedstawiał dość często kiedyś było podobne do słów jakie wypowiedział na łamach tego artkułu.
oczywiście o zrozumieniu tego tematu przez SG nie było nawet mowy.

Ale rozumiesz pies zaczyna głośno szczekać jak mu kaganiec zdejmą.

Dobrze że za moich czasów nie było takich scenek rozpaczy i takiego zamieszania w jednostce, teraz właściwie zaczyna mnie to obchodzić tyle co zwykłego zjadacza chleba i wolę być obok bo tyle co teraz mogę to podyskutować o tym i tyle.

Pozdrawiam

A nie uwazasz ze to dziecinne tak sie zachowywac z jego strony? Jak chcial byc honorowy to mial okazje kilka lat temu, wtedy powiniem podac sie ostatecznie a nie dawac sie przekupic, tego mu nie zapomni ta czesc ktora odeszla. Wg mnie ten lament jest niepowazny jak na tego typu strukture.

Kaspar Hauser

Tak jak napisałem pies zaczyna głośno szczekać jak mu kaganiec zdejmą.
Taka mentalność Polaków niestety.
Co do mnie jak wiesz za bardzo nie przepadałem za nim o czym rozmawialiśmy podczas wymiany zdań o "plecakach"... jak dobrze wiesz dowódcy się nie wybiera.
Polko liczył na przychylne spojrzenie na jego plany i pomysły z strony SG wobec sytuacji w jednostkach tego typu jak jednak widać odbił się od muru.
To dobry człowiek z natury z pomysłem i zapałem do pracy ale urodził się prawdopodobnie 10 lat za wcześnie i jest kamieniem u nogi dziadków z SG bo im miesza w szykach.

Panowie, ktoś tu na forum mówił że wszyscy jesteśmy jeszcze młodzi i zanim coś będziemy z GROMem chcieli robić to wszystko się pozmienia - miał racje. Pewnie będzie inna selekcja (może łatwiejsza) inne zarobki itp po prostu wszystko się zmienia ale miejmy najdzieję że na lepsze.
Pozdrawiam

Sory że na chwilę zmienię temat ale w internecie znalazłem ceikawą wiadomość o GROMie (jest chyba archiwalna więc może ktoś o tym słyszał)


GROM ćwiczy w metrze

Specjalna GROM prowadziła ćwiczenia w warszawskim metrze. (www.tonfa.prv.pl) 
Jak podała prasa - jednostka specjalna GROM prowadziła ćwiczenia w warszawskim metrze. Sprawa nocnych ćwiczeń wyszła na jaw, bo komandosi złapali czwórkę nastoletnich grafficiarzy. Rodzice chłopców poskarżyli się na brutalne działanie policji. 16-letni Marcin W. i jego trzej koledzy zapamiętają długo dzień 8 stycznia około godziny 23.30.

Wówczas zostali złapani przez uzbrojonych i zamaskowanych mężczyzn w okolicach metra Wilanowska. Chłopcom postawiono zarzut niszczenia mienia. Strażnik metra zeznał, że chłopcy malowali graffiti na ścianie. Gdy go zobaczyli, zaczęli uciekać. Chłopcy nie przyznają się, ale i tak sprawa trafi do sądu rodzinnego i do spraw nieletnich. "Potraktowano ich jak zwykłych przestępców. Brutalnie obezwładniono, zabrano im sznurówki, paski, mój syn dostał kopniaka w żebra" - żali się ojciec Marcina. Chłopcy zostali skuci i przewiezieni na komisariat na stacji metra Centrum. Kazano im czekać na przyjazd rodziców. Pragnę zaznaczyć, że rodzice chłopców zdecydowali się na złożenie skarg na działanie policji...

Ojciec Marcina przyznaje, że nie rozumie, dlaczego jego syn i pozostali chłopcy zostali potraktowani jak zwykli przestępcy. Policja jednak poinformowała, że z tym zatrzymaniem nie ma nic wspólnego. Okazało się, że w metrze ćwiczyli tej nocy komandosi z GROM-u. Generał Sławomir Petelicki, twórca GROM podkreśla, że metro należy do obiektów narażonych na ataki terrorystyczne, a jednostki takie jak GROM trenują w miejscach zagrożonych, żeby je dobrze poznać. "Jeżeli w trakcie treningu żołnierze zobaczyli osoby uciekające przed policją lub strażą miejską i zatrzymali je, to postąpili prawidłowo" - uważa generał Petelicki.

Były ćwiczenia w metrze i to conajmniej trzy razy jednak ten incydent z graficiarzami to jakaś fikcja literacka dla zabarwienia treści.

Na TVN24 powtarzają od wczoraj wywiad z Petelickim.
Niezależnie od strony etycznej tego faktu - nieźle Piątasa pojechał, a Polko strasznie chwalił. Dość ciekawy wywiad.

Rudy kot w Combat/Samoobrona
Жил я с матерью и батей
На Арбате — здесь бы так!
А теперь я в медсанбате —
На кровати, весь в бинтах.