GROM

Mam takie pytanie. Czy jak bym odwalił służbe w czerwonych beretach (przypuśćmy że mnie tam wzieli), to czy po odwaleniu tej służby mógłbym ,czy miałbym większe szanse na zostanie na zawodowego w innych "słabszych" jednostkach. Czy może w czerwonych beretach mają mało chętnych którzy chcą się zostać, i wtedy mógłbym się tam zostać. Oczywiście jeśli był bym bardzo dobry.

pozdrawiam

Panowie, słyszałem że Bieniek (przypuszczam że wszyscy wiedzą o kogo chodzi) był komandosem. Czy ktoś nie orientuje się w jakiej służył jednostce.

czy do jednostek specjalnych nadal jest potrzebna znajomość alfabetu morsa?

alfabetu morsa juz chyba nikt nie uzywa, wiec wydaje mi sie ze nie, ale mogę sie mylić

Pozdrawiam
kermit

Mi sie wydaje ze mors sie przydaje . W koncu takie jednostki musza byc przygotowane do operowania w roznych warunkach ( np. brak sprzetu do komunikacji )
Morsa prawdopodobnie uczą na szkoleniu.

czyzbyscie nie zauwazali tego ze operator GROM wraca wczesniej do kraju z rana postrzalowa uda? Dodam ze nikt do niego nie strzelal :)


Kaspar Hauser

kaspar?

mit20, ale do komunikowania sie morsem tez potrzebny jest sprzęt, np linie telegraficzne, choc w niektórych sytuacjach faktycznie moze sie przydać, np jak jestes gdzies uwieziony i chcesz sie skontaktowac z szukajacymi cie. Marynarze uwięzieni we wraku Kurska tez "gadali" morsem z płetownurkami

Pozdrawiam
kermit

wczorajsze zycie warszawy, operator strzelil sobie w noge . wraca do kraju, niezly klient.

Kaspar Hauser

aha no cóz zdarza się

Pozdrawiam
kermit

Wypadki chodzą po ludziach.

Ale po takich ludziach takie wypadki chodzić nie powinny.
Ale demonizować chyba nie można.

W końcu straty w wyniku "przeciwdziałania nieprzyjaciela" nie są wiele większe od tych "niebojowych".

Rudy kot w Combat/Samoobrona
Жил я с матерью и батей
На Арбате — здесь бы так!
А теперь я в медсанбате —
На кровати, весь в бинтах.