wwianek - dziennik treningowy 2014

Muzyka z Gladiatora jak i sam film jest genialny

Ciekawe co to masz za nowe ćwiczenia na nasze oporniejsze partie

Żartujecie z tym wyciskaniem sztangi jednoracz? nawet teraz na fitshow na siłce w hiltonie jakiś 50letni koleś to robił i mówie całkiem poważnie. Całkiem często widzę te ćwiczenia.

Kiedyś nakręce to co się dzieje na osiedlowych mordowniach a teraz na takiej najcześciej bywam... heheheh to byście dopiero "nowe" cwiczenia zobaczyli wierzcie mi lub nie ale na każdy treningu uczę się czegoś nowego

ja w pure też się uczę wielu nowych ćwiczeń, szczególnie w niedziele jak przychodzą weekendowe koksy

Człowiek się uczy całe życie, grunt to wybrać dobrego nauczyciela
Swoją drogą, uwielbiam te wszystkie awkward moments z siłowni na ytb

Wczoraj miałam fajrant - pół dnia na konferencji, a wieczorem wypad ze znajomymi. Zjadłam szarlotkę z lodami, ale niestety nie powaliło mnie na kolana Szkoda, bo to właśnie jedno z niewielu ciast, które lubię.
23.11.2014
trening: interwały
5 minut truchtu na miejsce
1 sprint pod górkę + 11 albo 12 podbiegów i zbiegów
10 minut marszobiegu na miejsce

Nie miałam ochoty na sprinty dzisiaj, było za zimno i za mokro Ale takie podbiegi to też fajna sprawa, wydłużyłam sobie nieco trasę w porównaniu do sprintów no i zamiast schodzić- zbiegałam.
dieta:
1. jaglana, banan, jajko, dynia pieczona
2. łosoś wędzony, makaron, jogurt, szpinak, kiełki brokuła
3. soczewica, pomidory, fasola czerwona

4. grahamka, twaróg, warzywa

suplementacja:
omega-3, kompleks witamin, witamina C, ZMA

Zmieniony przez - wwianek w dniu 2014-11-23 18:33:15

Tested_UNS-TEAM

Żartujecie z tym wyciskaniem sztangi jednoracz? nawet teraz na fitshow na siłce w hiltonie jakiś 50letni koleś to robił i mówie całkiem poważnie. Całkiem często widzę te ćwiczenia.

Kiedyś nakręce to co się dzieje na osiedlowych mordowniach a teraz na takiej najcześciej bywam... heheheh to byście dopiero "nowe" cwiczenia zobaczyli wierzcie mi lub nie ale na każdy treningu uczę się czegoś nowego

Wpadnij do mnie na siłownie wyjdziesz z bólem brzucha od śmiechu

U mnie na siłowni nie jest lepiej, od samego patrzenia, aż boli.

Zmieniony przez - SebastianMielecki w dniu 2014-11-24 01:19:27

nie można sie śmiać z ludzi xD

Czasami nie da się inaczej. Można albo śmiać się, albo płakać na widok tego, co niektórzy robią -zdecydowanie wolę pierwszą opcję

24.11.2014
trening: GÓRA
1. podciąganie, chwyt neutralny
3 serie wąsko (sama) 10/8/6 powtórzeń
3 serie szeroko (na maszynie) 12 powtórzeń
2. wiosłowanie sztangą nachwytem
20kg x 15
40kg x 12 dwie serie
50kg x 12
55kg x 12
60kg x 10
3. arnoldki
5kgx 10
7,5kgx 10
10kg x 10 (trzy serie)
4. unoszenie bokiem na wyciągu 3x 15
5a francuskie siedząc jednym hantlem 3x 10
5b uginanie sztangielek siedząc 3x 15
+ 10 minut interwałów na wioślarzu

Dzisiaj z kolegą wdałam się w dyskusję o splicie upper/lower. Trochę się chłopina zdziwił, że robię tyle partii naraz, ale mi się w sumie ten podział podoba, bo każdy trening jest wyzwaniem, jest ciężko i w miarę ciekawie. A że ostatnio strasznie zbrzydły mi treningi, to takie kombinacje są w raz No i ćwiczę nogi 2x w tygodniu, co mi się najbardziej podoba

dieta:
1. jaglana, banan, jajko, dynia pieczona
2. żołądki drobiowe, ziemniaki, warzywa
3. owsiane, jajka, banan, olej kokosowy + wafle kukurydziane
4. razowiec, twaróg, warzywa

suplementacja:
omega-3, kompleks witamin, witamina C, kreatyna, ZMA

wiosłowania całkiem mono targasz silne te dziołchy tutaj mamy

ja takimi ciężarami nie wiosłuje na plecy