Kolejny trening, który mnie zabił. Z dietą wyszło jak wyszło, bo dopiero podliczyłem wszystko na wieczór, gdy już mało co mogłem odratować.
TRENING
PLECY+ŁYDKI+PRZEDRAMIĘ
1. Podciąganie szeroko nachwyt 8,6,6,6
2. Wiosło nachwyt 4 DROPSETY 5x60,8x55,10x50
3. Przyciąganie siedząc 3 DROPSETY 5x70,8x55,10x40
4. Wiosło hantlą jednorącz 4 DROPSETY 5x22,8x20,10x18 (potem 10x14 bo zaj**ali hantle)
5. Martwy ciąg 3 DROPSETY 5x60,5x55,5x50 małe obciążenie i bez szaleństw z powtórzeniami bo już nie dałem rady poszaleć
1. Wspięcia na palce siedząc 3 DROPSETY 20x40,16x30,12x30 + uginanie nadgarstków z hantlami 6kg 20,20,20
SUPLEMENTACJA
Przed/po treningu (rano): K** PRE WORKOUT 18g, K** BCAA 20g, UNS Beta Ala 4g, K** WPC 80 60g
DIETA
"The only one who can tell you 'you can't' is you. And you don't have to listen."
Dziennik: http://www.sfd.pl/[DT]_Forma_luks__Frycekz-t1065140.html#
Pomogłem? Daj SOGacza ;)