Piotr Cieśla UNS TEAM ,,Od ćwiczących dla ćwiczących''

Sebek zapomne xD

Mass shocker wypić nie zapominasz :D

bo jego mam do posiłków :P

Dziś lecimy nogi :D niestety skończył sie fat off :( więc pobudzimy sie koffeinka :D

U mnie też dziś wpadły nogi - witam w klubie ;)
Amber- ja również nie rozumiem jak można nie lubić słodyczy albo być niejadkiem - ja tam wszystko lubię praktycznie.
O kurcze - jak na masę to bardzo dobrze Piotrek wygadasz, normalnie jestem w szoku - coś chyba ściemniasz z tymi pizzami każdego dnia ;)

jak to słodycze sa hmm słodkie i hmm słodki i to tyle :D wiec smaku w tym mało noo chyba że kwaśne żelki to co innego :P i zalałem sie buu :( jak siadam to mi sie robi oponka :P i włąsnie zaraz ide zrobic przed treningową pizze xD

Cielu7

jak to słodycze sa hmm słodkie i hmm słodki i to tyle :D wiec smaku w tym mało noo chyba że kwaśne żelki to co innego :P i zalałem sie buu :( jak siadam to mi sie robi oponka :P i włąsnie zaraz ide zrobic przed treningową pizze xD

Chyba wodą z kranu :D

aaa możliwe :P generalnie dziś mi jedzenie podchodziło do gardła na treningu chyyyba za późno zjadłem i mass shocker mi sie ulewał hah sorki za takie szczegóły :P ale objedzony pizza + mass 35 min przed treningiem słaabo :P

Ja bym tak nie mógł trenować i co dopiero nogi. U mnie posiłek przed nogami wpada 1,5h przed.

Też muszę przynajmniej godzinę odczekać po jedzeniu przed treningiem nóg ;)