...
Napisał(a)
no to ostatni szlify juz i teraz szybko zleci i juz na scenie bedzies stac
...
Napisał(a)
Na szczęście opróżnianie szybko minęło, choć teraz mam już kryzys.
Dziś ostatni trening, teraz już tylko ładowanie
Dzisiejszy dzień minął szybko, 1 posiłek ryż z kurczakiem, potem na zajęcia, następnie 2 posiłek potem lekarz sportowy, siedzenie w kolejce prawie godzinę... byłam tak wkurzona, że szkoda gadać. Następnie posiłek 3 i jazda na siłownie. Na samym początku jak nikogo nie było to trenowałam pozowanie z 30 min, a następnie trening. Z początku wydawał się przyjemny i lekki, ale po 2 obwodach, jak narzuciłam tempo to nie wiedziałam gdzie jestem i wszystko co się dało, robiłam na siedząco :lol: Następnie aeroby, tragedia - nienawidzę tego, 30min leciało jak flaki z olejem Po treningu 4 posiłek, już mi nerwy puściły i do teraz mam na zamianę śmiech i płacz :lol: zaraz jem 5 posiłek i spać... Jutro czeka trochę przyjemniejszy dzień, choć niezbyt smaczny - 150g ryżu i 600g ziemniaków w mundurkach + 400g kurczaka + 2 średnie pomidory. Herbatka z pokrzywy już tylko 3,5 litra, 0 soli, urosept nadal 4x2tabsy i dojdzie potas.
Obwód x4, przerwy 1 minuta między każdym obwodem, dziś było lepiej niż wczoraj, ale tylko w pierwszych dwóch obwodach, potem to już tylko mi się płakać chciało %)
Ściąganie drążka do klatki 20/25p
Rozpiętki na skosie górnym 20-25p
Ściąganie drążka podchwytem 20-25p
Unoszenie hantli w przód 20p
Unoszenie hantli na boki 20p
Francuskie wyciskanie siedząc sztangi 20p
21nki
Orbitrek 30min %)
1 posiłek Biały ryż 50g + kurczak 150g
2 posiłek Makrela 65g + słonecznik 50g
3 posiłek Makrela 65g + słonecznik 50g
4 posiłek Makrela 65g + słonecznik 50g
5 posiłek Makrela 65g + słonecznik 50g
Pozdrawiam
Dziś ostatni trening, teraz już tylko ładowanie
Dzisiejszy dzień minął szybko, 1 posiłek ryż z kurczakiem, potem na zajęcia, następnie 2 posiłek potem lekarz sportowy, siedzenie w kolejce prawie godzinę... byłam tak wkurzona, że szkoda gadać. Następnie posiłek 3 i jazda na siłownie. Na samym początku jak nikogo nie było to trenowałam pozowanie z 30 min, a następnie trening. Z początku wydawał się przyjemny i lekki, ale po 2 obwodach, jak narzuciłam tempo to nie wiedziałam gdzie jestem i wszystko co się dało, robiłam na siedząco :lol: Następnie aeroby, tragedia - nienawidzę tego, 30min leciało jak flaki z olejem Po treningu 4 posiłek, już mi nerwy puściły i do teraz mam na zamianę śmiech i płacz :lol: zaraz jem 5 posiłek i spać... Jutro czeka trochę przyjemniejszy dzień, choć niezbyt smaczny - 150g ryżu i 600g ziemniaków w mundurkach + 400g kurczaka + 2 średnie pomidory. Herbatka z pokrzywy już tylko 3,5 litra, 0 soli, urosept nadal 4x2tabsy i dojdzie potas.
Obwód x4, przerwy 1 minuta między każdym obwodem, dziś było lepiej niż wczoraj, ale tylko w pierwszych dwóch obwodach, potem to już tylko mi się płakać chciało %)
Ściąganie drążka do klatki 20/25p
Rozpiętki na skosie górnym 20-25p
Ściąganie drążka podchwytem 20-25p
Unoszenie hantli w przód 20p
Unoszenie hantli na boki 20p
Francuskie wyciskanie siedząc sztangi 20p
21nki
Orbitrek 30min %)
1 posiłek Biały ryż 50g + kurczak 150g
2 posiłek Makrela 65g + słonecznik 50g
3 posiłek Makrela 65g + słonecznik 50g
4 posiłek Makrela 65g + słonecznik 50g
5 posiłek Makrela 65g + słonecznik 50g
Pozdrawiam
Zapraszam na mój DT HiTec!!!
http://www.sfd.pl/Bikini_Fitness_2014-t986857.html?master=1#
...
Napisał(a)
Obudziłam się strasznie zmęczona, jestem nie wsypana i osłabiona, ale właśnie zaczynam jeść, tylko jedzonko stygnie Dieta na dzień dzisiejszy wygląda tak, że ładuje się piramidą węgli, czyli co posiłek to większa ilość - muszę się pilnować, żeby nie przeładować ww, bo jak się uda dostać do finału, to start też w niedziele i wtedy też będę musiała przedłużyć ładowanie, a nie chce, żeby woda podeszła - to będzie ciężki weekend :oo Ilość herbatki z pokrzywy dzisiaj to 3,5 Litra, obcinka sodu, urosept 4x2tabs + potas. Czyli typowa naturalna diureza
Czwartek carbohydrate loading
1 posiłek biały ryż 30g + kurczak 50g + pomidor 100g
2 posiłek ziemniaki 200g + kurczak 50g
3 posiłek biały ryż 50g kurczak 100g + pomidor 100g
4 posiłek ziemniaki 400g kurczak 100g
5 posiłek na noc biały ryż 70g + kurczak 100g
Pozdrawiam
Czwartek carbohydrate loading
1 posiłek biały ryż 30g + kurczak 50g + pomidor 100g
2 posiłek ziemniaki 200g + kurczak 50g
3 posiłek biały ryż 50g kurczak 100g + pomidor 100g
4 posiłek ziemniaki 400g kurczak 100g
5 posiłek na noc biały ryż 70g + kurczak 100g
Pozdrawiam
Zapraszam na mój DT HiTec!!!
http://www.sfd.pl/Bikini_Fitness_2014-t986857.html?master=1#
...
Napisał(a)
Dzień minął raz dwa - jedzenie, sprzątanie, pakowanie, spanie i uczelnia. Ranek miałam bardzo ciężki, po pierwszym posiłku zrobiło mi się strasznie nie dobrze, miałam zawroty głowy i dyskotekę w głowie %) ale poleżałam godzinę i już było lepiej, jak zjadłam kolejny posiłek już było ok, pierwszy raz tak dziwnie zareagował mój organizm, dałam w palnik z dietą i treningiem przez ostatnie 3 dni :lol: 3 posiłek zjadłam na uczelni, 4 posiłek już po powrocie z niej - ostatni zaraz będę jadła Dziś same węglowodany złożone, dopiero jutro, jak odstawię wodę, dodam węgle proste jak dżem albo miód
· Łącznie 150g ryżu + 600g ziemniaków pieczonych w mundurkach = 251,61g węglowodanów ok. 5g/kmc
· Białko na poziomie 80g – ok. 1,8g/kmc
· Tłuszcz minimum
Jutro rano mam zajęcia, a potem wyjazd przed 13stą do Katowic z moim chłopakiem i forumowym WinterR'em ^_^ Michał jest naszym dobrym kolegą z siłowni, zabiera się z nami, chce zobaczyć jak wyglądają przygotowanie do zawodów i same zawody, dlatego chętnie zabieramy go ze sobą Zobaczymy co to będzie - jak na razie jestem bardzo pozytywnie nastawiona, nie jestem zestresowana, być może dlatego, że pewnie się czuję w stroju bikini - zawsze te suknie mnie demotywowały :rolleyes: Wręcz się doczekać nie mogę zawodów i tej całej atmosfery Czuję, że będę bardzo pozytywnie wspominała ten wyjazd, nawet gdybym miała być ostatnia :lol:
Jako, że jutro wyjazd, to dodam dziś założenia jutrzejszej diety
Piątek carbohydrate loading ładowanie węgli
1 posiłek 9:00 ziemniaki 200g + kurczak 100g + pomidor 100g
2 posiłek 13:00 ziemniaki 200g + kurczak 100g + pomidor 100g
do godz 14:00 2,5L pokrzywy, potem odstawka wody!
3 posiłek 17:00 ziemniaki 200g + kurczak 100g + miód30g/dżem 50g
4 posiłek 21:00 ziemniaki 200g + kurczak 100g + miód30g/dżem 50g
· Łącznie 800g ziemniaków pieczonych w mundurkach + miód60g /dźem 100g = 206g węglowodanów ok 4g/kmc żeby nie przeładować już, rano w sobotę kontrola na bieżąco i dodawanie ww
· Białko na poziomie 80g – ok. 1,8g/kmc ( kilogram masy ciała)
· Tłuszcz minimum
· urosept, potas, 0 soli
Pozdrawiam
· Łącznie 150g ryżu + 600g ziemniaków pieczonych w mundurkach = 251,61g węglowodanów ok. 5g/kmc
· Białko na poziomie 80g – ok. 1,8g/kmc
· Tłuszcz minimum
Jutro rano mam zajęcia, a potem wyjazd przed 13stą do Katowic z moim chłopakiem i forumowym WinterR'em ^_^ Michał jest naszym dobrym kolegą z siłowni, zabiera się z nami, chce zobaczyć jak wyglądają przygotowanie do zawodów i same zawody, dlatego chętnie zabieramy go ze sobą Zobaczymy co to będzie - jak na razie jestem bardzo pozytywnie nastawiona, nie jestem zestresowana, być może dlatego, że pewnie się czuję w stroju bikini - zawsze te suknie mnie demotywowały :rolleyes: Wręcz się doczekać nie mogę zawodów i tej całej atmosfery Czuję, że będę bardzo pozytywnie wspominała ten wyjazd, nawet gdybym miała być ostatnia :lol:
Jako, że jutro wyjazd, to dodam dziś założenia jutrzejszej diety
Piątek carbohydrate loading ładowanie węgli
1 posiłek 9:00 ziemniaki 200g + kurczak 100g + pomidor 100g
2 posiłek 13:00 ziemniaki 200g + kurczak 100g + pomidor 100g
do godz 14:00 2,5L pokrzywy, potem odstawka wody!
3 posiłek 17:00 ziemniaki 200g + kurczak 100g + miód30g/dżem 50g
4 posiłek 21:00 ziemniaki 200g + kurczak 100g + miód30g/dżem 50g
· Łącznie 800g ziemniaków pieczonych w mundurkach + miód60g /dźem 100g = 206g węglowodanów ok 4g/kmc żeby nie przeładować już, rano w sobotę kontrola na bieżąco i dodawanie ww
· Białko na poziomie 80g – ok. 1,8g/kmc ( kilogram masy ciała)
· Tłuszcz minimum
· urosept, potas, 0 soli
Pozdrawiam
Zapraszam na mój DT HiTec!!!
http://www.sfd.pl/Bikini_Fitness_2014-t986857.html?master=1#
...
Napisał(a)
Powodzenia na zawodach , forma bardzo dobra jestem dobrej mysli napewno będzie dobrze :)
...
Napisał(a)
Dziękuję :) :) :)
Zapraszam na mój DT HiTec!!!
http://www.sfd.pl/Bikini_Fitness_2014-t986857.html?master=1#
...
Napisał(a)
Bardzo, ale to bardzo dziękuję wszystkim za trzymanie kciuków
Udało się spełnić jedno z marzeń - stać na podium na MPJ
Konkurencja ogromna, jestem szczęśliwa z 3 miejsca
Zabieram się za pisanie jakieś fajnej recenzji, która jeszcze dzisiaj będzie wrzucona
Mam mało fotek, za to dużo nagrań - będzie skręcony w tym tygodniu mega filmik z wyjazdu z HiTec team
Udało się spełnić jedno z marzeń - stać na podium na MPJ
Konkurencja ogromna, jestem szczęśliwa z 3 miejsca
Zabieram się za pisanie jakieś fajnej recenzji, która jeszcze dzisiaj będzie wrzucona
Mam mało fotek, za to dużo nagrań - będzie skręcony w tym tygodniu mega filmik z wyjazdu z HiTec team
Zapraszam na mój DT HiTec!!!
http://www.sfd.pl/Bikini_Fitness_2014-t986857.html?master=1#
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Gratulacje . CZekam również na ten filmik
...
Napisał(a)
W piątek w południe wyjazd busem do Katowic z Michałem ( WinterR) i moim trenerkiem Wodę odstawiłam kompletnie o godzine 14:00, po czym zaczęły lecieć węgle złożone z prostymi Po przyjeździe busem, przesiadka na tramwaj i prosto do noclegu - udało się dorwać mieszkanko na 5 osób z aneksem kuchennym i łazienką, super Po rozpakowaniu spacerek do Silesia na zakupy na weekend. Wieczorem była próba pozowania, jedzonko i chillout w wesołym towarzystwie ;) W sobotę rano zawitała wizażystka, od rana wpadło pół słoika dżemu śliwkowego z dwa cheeseburgerami i 400g ziemniaków z kurczakiem i pomidorem :lol: Popijając raz na godzinę pokrzywę. Potem pakowanie i jazda parę przystanków na lodowisko spodka.
Po dotarciu na zawody zaczęliśmy szukać miejsca do rozłożenia, jak i przystąpiliśmy do malowania bronzerem. Potem parę prób pozowania i zapisy na start - prawie godzinna kolejka :lol: Po zapisach przystąpiłam do "pompowania" się ekspanderem, głównie najszerszy grzbietu, bok i przód barków. No i wyjście na scenę - było na 8, więc jest z kim walczyć Na samej scenie byłam chwile, minęło strasznie szybko, byłam zadowolona z pozowania jak i mój trener. Udało się zakwalifikować do niedzielnych finałów, więc szybko chciałam zmywać się do mieszkania, lecz musiałam poczekać jeszcze na porady Pana Kępy, odnośnie sceny i planu na jutro - błędem był bronzer - za jasny - dał lekcję mojemu chłopakowi i dziś wyszło mu już wspaniale Co do pozowania to było wszystko ok, no i każdy oczywiście zwraca mi uwagę na uśmiech %) Dajcie mi czasu, proszę :lol: Po powrocie do mieszkania spłukałam bronzer i zaczęłam dalej jeść swoje ziemniaki, a chłopaki poszli po zakupy. Wieczorem wpadł trójkącik pizzy, dwie porcje lodów Koral, Latte i oczywiście dżem z waflami i jeszcze trochę ziemniaków - wpadło też pół litra czystej wody i do spania. Sen dość długi, bo z 10h - wypoczęłam maksymalnie, byłam zmotywowana i pełna energii. Stresu prawie nie było, o rozluźniona atmosferę świetnie dbał mój chłopak z Michałem ^_^ Dopiero włączył się przed samym wejściem, jak sobie przypomniałam gdzie jestem i co ja tutaj robię... 1000 myśli na minute, po co to robię, po co mi to, na co, niech to się już skończy, mam dość, chce do domu %) Na szczęście chłopak zawsze wie jak mnie zmotywować i wie jak na mnie wpłynąć - nabrałam pewności siebie i wyszłam. Najpierw poleciał bronzer, potem oliwka z brokatem, następnie pompowanko, ciut mocniejsze niż wczoraj i jazda na scenę. A przed sceną wpadł Millky Way i lizak %) A rano pół słoika dżemu, 400g ziemniaków, 200g kurczaka, dużo soliłam.
T-walking poszedł dobrze, jestem zadowolona, nic nie zapomniałam - mimo, że najmniej go ćwiczyłam, bo nie miałam gdzie :lol: Później pozowanie wyszło również nieźle - dobrze, że parę osób pokrzyczało do mnie przypominając mi o uśmiechu :rolleyes: I znów szybko minęło, raz dwa ze sceny. Po kilkudziesięciu minutach ogłoszenie wyników - strasznie się bałam 4 miejsca - jak usłyszałam, że już jestem na podium, to kamień z serca mi spadł :lol: No i udało się wywalczyć 3 miejsce Bardzo dużo się nauczyłam podczas tych zawodów - w ciągu jednego weekendu nabrałam więcej doświadczenia i wiedzy, niż w ciągu dwóch poprzednich startów :rolleyes: Wiem już nad czym pracować, na czym się skupiać, co poprawić, na co nie zwracać uwagi, co zmienić... Czeka mnie bardzo dużo pracy przez okres zimowy, a MPJiW były moimi ostatnimi zawodami w tym roku - nie wychodzę, ani na FAC, ani PP z tylu powodów, że nawet nie będę wymieniać ^_^
Bardzo bym chciała podziękować mojemu chłopakowi, który jest moim trenerem - to on mnie pilnuje na każdym treningu, to on jest moim dietetykiem jak i codziennym motywatorem do działania.
Bardzo wdzięczna jestem Kamilowi Nowakowskiemu i HiTec Nutrition za pomoc w przygotowaniach do wszystkich zawodów w tym roku i spełnieniu swojego marzenia, jakim było podium na Mistrzostwach Polski Juniorów :hug:
Wdzięczna jestem również dla Pana Grzegorza Kępy, który w ciągu zaledwie dwóch spotkań w klubie Black & White - nauczył mnie pozować - sprawiało mi to ogromne trudności, jednak przy jego pomocy wszystko jest możliwe i udało mi się świetnie zaprezentować na scenie, choć do perfekcji mam jeszcze długą drogę :ziober:
Dziękuję również WinterRowi za wspólny wypad na zawody i trzymanie wesołej i sympatycznej atmosfery :str: Wydaje się, że to jest najmniej istotne, jednak rozluźnienie przed startem jest bardzo ważne
Dziękuję również za miłe słowa na forum, jak i na zawodach od całkiem obcych ludzi, jak i naszych forumowiczów, którzy zrobili mi ogromną niespodziankę i przyjemność dopingując mnie :hug:
Do końca tygodnie będzie super filmik!!
Pozdrawiam
Po dotarciu na zawody zaczęliśmy szukać miejsca do rozłożenia, jak i przystąpiliśmy do malowania bronzerem. Potem parę prób pozowania i zapisy na start - prawie godzinna kolejka :lol: Po zapisach przystąpiłam do "pompowania" się ekspanderem, głównie najszerszy grzbietu, bok i przód barków. No i wyjście na scenę - było na 8, więc jest z kim walczyć Na samej scenie byłam chwile, minęło strasznie szybko, byłam zadowolona z pozowania jak i mój trener. Udało się zakwalifikować do niedzielnych finałów, więc szybko chciałam zmywać się do mieszkania, lecz musiałam poczekać jeszcze na porady Pana Kępy, odnośnie sceny i planu na jutro - błędem był bronzer - za jasny - dał lekcję mojemu chłopakowi i dziś wyszło mu już wspaniale Co do pozowania to było wszystko ok, no i każdy oczywiście zwraca mi uwagę na uśmiech %) Dajcie mi czasu, proszę :lol: Po powrocie do mieszkania spłukałam bronzer i zaczęłam dalej jeść swoje ziemniaki, a chłopaki poszli po zakupy. Wieczorem wpadł trójkącik pizzy, dwie porcje lodów Koral, Latte i oczywiście dżem z waflami i jeszcze trochę ziemniaków - wpadło też pół litra czystej wody i do spania. Sen dość długi, bo z 10h - wypoczęłam maksymalnie, byłam zmotywowana i pełna energii. Stresu prawie nie było, o rozluźniona atmosferę świetnie dbał mój chłopak z Michałem ^_^ Dopiero włączył się przed samym wejściem, jak sobie przypomniałam gdzie jestem i co ja tutaj robię... 1000 myśli na minute, po co to robię, po co mi to, na co, niech to się już skończy, mam dość, chce do domu %) Na szczęście chłopak zawsze wie jak mnie zmotywować i wie jak na mnie wpłynąć - nabrałam pewności siebie i wyszłam. Najpierw poleciał bronzer, potem oliwka z brokatem, następnie pompowanko, ciut mocniejsze niż wczoraj i jazda na scenę. A przed sceną wpadł Millky Way i lizak %) A rano pół słoika dżemu, 400g ziemniaków, 200g kurczaka, dużo soliłam.
T-walking poszedł dobrze, jestem zadowolona, nic nie zapomniałam - mimo, że najmniej go ćwiczyłam, bo nie miałam gdzie :lol: Później pozowanie wyszło również nieźle - dobrze, że parę osób pokrzyczało do mnie przypominając mi o uśmiechu :rolleyes: I znów szybko minęło, raz dwa ze sceny. Po kilkudziesięciu minutach ogłoszenie wyników - strasznie się bałam 4 miejsca - jak usłyszałam, że już jestem na podium, to kamień z serca mi spadł :lol: No i udało się wywalczyć 3 miejsce Bardzo dużo się nauczyłam podczas tych zawodów - w ciągu jednego weekendu nabrałam więcej doświadczenia i wiedzy, niż w ciągu dwóch poprzednich startów :rolleyes: Wiem już nad czym pracować, na czym się skupiać, co poprawić, na co nie zwracać uwagi, co zmienić... Czeka mnie bardzo dużo pracy przez okres zimowy, a MPJiW były moimi ostatnimi zawodami w tym roku - nie wychodzę, ani na FAC, ani PP z tylu powodów, że nawet nie będę wymieniać ^_^
Bardzo bym chciała podziękować mojemu chłopakowi, który jest moim trenerem - to on mnie pilnuje na każdym treningu, to on jest moim dietetykiem jak i codziennym motywatorem do działania.
Bardzo wdzięczna jestem Kamilowi Nowakowskiemu i HiTec Nutrition za pomoc w przygotowaniach do wszystkich zawodów w tym roku i spełnieniu swojego marzenia, jakim było podium na Mistrzostwach Polski Juniorów :hug:
Wdzięczna jestem również dla Pana Grzegorza Kępy, który w ciągu zaledwie dwóch spotkań w klubie Black & White - nauczył mnie pozować - sprawiało mi to ogromne trudności, jednak przy jego pomocy wszystko jest możliwe i udało mi się świetnie zaprezentować na scenie, choć do perfekcji mam jeszcze długą drogę :ziober:
Dziękuję również WinterRowi za wspólny wypad na zawody i trzymanie wesołej i sympatycznej atmosfery :str: Wydaje się, że to jest najmniej istotne, jednak rozluźnienie przed startem jest bardzo ważne
Dziękuję również za miłe słowa na forum, jak i na zawodach od całkiem obcych ludzi, jak i naszych forumowiczów, którzy zrobili mi ogromną niespodziankę i przyjemność dopingując mnie :hug:
Do końca tygodnie będzie super filmik!!
Pozdrawiam
Zapraszam na mój DT HiTec!!!
http://www.sfd.pl/Bikini_Fitness_2014-t986857.html?master=1#
Poprzedni temat
TEST AMG by Damian_619
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- ...
- 127
Następny temat
Białko Protein 80 i Hi Tec Protein
Polecane artykuły