SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[DT] Arnoldzdobywca

temat działu:

Dzienniki Juniorów

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 60208

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 2010 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 35251
no 1 trochę lepiej przypiąłem, ale krzywo stanąłem. Na drugim stoję trochę lepiej, ale węziej
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 2010 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 35251
interwały zaliczone, chociaż w tym związku to ja ssałem nawet myślałem, że coś poszło nie tak, ale w domu odruchy wymiotne, ledwie wciskam posiłek

13 obwodów(wbieganie na górkę ze zdjęcia, a w zasadzie na 2 takie górki, bo potem schody "zakręcają" i jest 2 razy tyle. Później zejście ze szczytu). Nie zwracałem szczególnej uwagi na czasówkę, ale wbiegałem jakieś 20 sekund, schodziłem około 30, pod koniec 40s

na siłkę dzisiaj nie idę

2 posiłki na sportowo(kanapeczki, kura z makaronem), później małe czity-jadę do domciu. Celuję w LC-mam mega parcie na tłuszcze



EDIT: beka z moich własnych żartów. Low Carb dobre sobie... Z pozytywów, to zacząłem od warzyw, to zamiast miliardów kalorii wyjdzie tylko z 10k, bo wiele więcej już nie wejdzie

Zmieniony przez - arnoldzdobywca w dniu 2014-08-30 17:13:42
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 2010 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 35251
co do wczoraj to tak: w 2h i 30 minut starałem się zrujnować wszystko co osiągnąłem. Poszło nieźle Chociaż jak tak myślę, to nie było 10k kcal, w sumie, to jak zwykle jakieś 6k. Niepotrzebnie poleciałem w "skondesowane" węgle (miód+nutella były grane), fatu też trochę nabiłem z żółtego sera

dzisiaj rano też trochę, ale bez szału

Trening dzisiaj paskudny. Totalna zamuła. Położyłem się na ławce i rozmyślałem nad sensem życia agresji kompletny brak

klata:
-wyciskanie hantli płaska do 32,5kg (1RM) 4x10x20kg 1x8x22,5kg
-rozpiętki 15x10kg 12x12kg 10x14kg
-rozpiętki siłowe (zgięte łokcie) 10x16kg 10x18kg 7x20kg
-wyciskania na maszynie-idźta w ch**, spompowałem triceps zamiast klaty
-butterfly siedząc 5x10-15x8sztabek, droop
-wyciskanie skos + smith 3x5x40kg. Strasznie ciężko mi idzie jakikolwiek ciężar. Możliwe, że sztanga jest cięższa. Przy zwykłych wyciskaniach leci większe obciążenie, co jest trochę bez sensu.
-przenoszenie sztangielki w poprzek ławki 15x16kg 12x20kg 8x25kg

cardio 30 min

dzisiaj jeszcze pobawię się w interwały-20 min parodiowania walki z cieniem

No i jeszcze fociaczki. Ogólnie, to ch**a widać ( ), ale żeby suchości w wypisce nie było, to wrzucę

Note: Czaję się na zakup białka sfd econo i przedtreningówki Ostrovitu (skład kozak, cena 2 kozaki )

Dzisiaj na treningu co chwila odbijało mi się jajkiem z majonezem (sałatka rano)

Po tych wszystkich czitach pocę się przy pisaniu tego posta.




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Arnold, jeśli nie ćwiczyłeś sztuk walki, to walka z cieniem jest totalnym bezsensem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 2010 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 35251
w uju mam technikę, chodzi o to, żeby szybko ruszać łapami i nogami. Mógłbym robić pajacyki, ale za słaby HR wyskiluję. A burpees nie chce mi się robić na samą myśl
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 2010 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 35251
dobra, było głupie Przy 9 obwodzie prawie zerwałem coś w barku Tak więc 9 obwodów machania rękami, 5 tabata squats, więcej nie dam rady. TS zostaną ze mną chyba na dłużej, będę rotował nimi i burpees. A najchętniej, to wyczarowałbym sobie worek bułgarski, czy cośtam, co ważyłoby 20-40kg i interwały robił z takimi fantami. Tylko nic poza dzieciakami z podwórka nie przychodzi mi do głowy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 7513 Wiek 28 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 58469
P.E.D.O.F.I.L

"Nie głaskało mnie życie po głowie
Nie pijałem ptasiego mleka
No, i dobrze! No - i na zdrowie!
Tak wyrasta się na człowieka!"

DZIENNIK http://www.sfd.pl/DT__Chudzi_moga_iśc_na_ryby__by_pilkaPN-t1006905.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 2010 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 35251
mogą być gimnazjaliści, ostatnie roczniki 40kg chyba nie przekraczają
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 2010 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 35251
rano burpees, 12h w robocie, siłka. Plegar zrobiony jak trza, bez miziania
plec:
-podciągnie neutral 6x6 bez bujania, sztywniutko. Życiówka chyba, ale nie jestem pewien
-wiosłowanie hantlami leżąc na skosie + do 27,5kgx7
-MC 100kgx10,9,8,6
-szrugsy ze sztangą 4x10x100kg 12x100kg szarpane. Wymasowałem sobie pindola
-wiosłowanie podchwyt 3x7x80kg 8x70kg 10x60kg
-wiosłowanie maszyna hammer 4x7-9x30kg na łapę
-przenoszenie sztangielki wzdłóż ławki 15x20kg 10x25kg 8x30kg 5x32,5kg
-ściąganie wyciągu górnego do klaty-pomachane dla pompy.

cardio 29min i 20sekund


Note:
Trening zrobiony dzisiaj=pełna lambada jutro. Tylko cyknę interwałki (tak dla zasady polecą pompki). No i cardio na czczo-do sklepu i z powrotem

pomimo deficytu w MC progres rzędu 2 powtórzeń w serii z treningu na trening. Podciąganie to wiadomo, bo lżej z dnia na dzień

nie wiem, czy to zasługa interwałów, czitów, czy jednego i drugiego, ale parę żyłek mi wyskakuje w końcu

dzisiaj wieczorem siłka wraca do normy-dzików niewiele, przestałem się wstydzić zajmować ławkę

no i pomysł podprowadzony od WK-kisiel Nie idzie się tym najeść, ale dużo smaku, dużo machania łyżką, a mało kalorii. Wymieniłem 60g owsianych na jedną taką saszetę (58g dokładnie) i jest trochę przyjemniej w życiu


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ja już nie jadłem dawno, nie pamiętam dobrze, jak to smakuje, muszę spróbować, bo pamiętam, że lubiłem. Dzięki, Arnold, niszczysz mi dietę
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

[DT] tomekkurek

Następny temat

Never turn your back on The Ripper s. 1, 18, 51

WHEY premium