...
Napisał(a)
Wiem, że bywam nadgorliwa Ale wynika to z mojej chęci robienia wszystkiego na 100%
Zmieniony przez - Eiszeit w dniu 2014-07-10 12:08:51
Zmieniony przez - Eiszeit w dniu 2014-07-10 12:08:51
...
Napisał(a)
10.07.2014
DT
Trening siłowy: Ręce + brzuch
Tempo 2020
1. Uginanie ramion ze sztangą (stojąc) 3x10
10x3,75kg 10x3,75kg 10x5kg
2A. Uginanie rąk z linkami w bramie 3x10
10x5kg 10x5kg 10x5kg
2B. Uginanie rąk na wyciągu 3x10
10x5kg 10x5kg 10x5kg
3. Uginanie ramion naprzemiennie z hantlami chwytem młotkowym 3x10
10x4kg 10x5kg 10x5kg
4. Pompki tyłem w oparciu o ławkę 3x15
15/15/15
5. Wyciskanie francuskie ze sztangą leżąc 3x10
10x3,75kg 10x3,75kg 10x3,75kg
6. Prostowanie rąk zza głowy z hantlą (oburącz) 3x10
10x8kg 10x9kg 10x9kg
7. Prostowanie ręki na wyciągu 3x10
10x3,75kg 10x3,75kg 10x5kg
+
1. Rowerki 3x25
25/25/25
2. Scyzoryki 3x10
10/10/10
3. Unoszenie bioder do świecy w leżeniu na ławce 3x10
10/10/10
Komentarz: Jestem zadowolona z małego progresu siłowego. W końcu ręce nabrały nieco mocy, niewiele, ale zawsze coś Brzuch palił, ogólnie dość długo, ale w porządku.
30 minut marszu na największym skosie.
Zakwasy w nogach i tyłku rozruszane, marsz zaliczony.
Trening codzienny:
Robi się coraz trudniej, ale wytrwale działam
Miska:
- Warzywa - cebula, brokuł
- Płyny - kawa czarna x3
Suplementacja: Castagnus, witamina D, Whey, magnez, wapń, tran.
DT
Trening siłowy: Ręce + brzuch
Tempo 2020
1. Uginanie ramion ze sztangą (stojąc) 3x10
10x3,75kg 10x3,75kg 10x5kg
2A. Uginanie rąk z linkami w bramie 3x10
10x5kg 10x5kg 10x5kg
2B. Uginanie rąk na wyciągu 3x10
10x5kg 10x5kg 10x5kg
3. Uginanie ramion naprzemiennie z hantlami chwytem młotkowym 3x10
10x4kg 10x5kg 10x5kg
4. Pompki tyłem w oparciu o ławkę 3x15
15/15/15
5. Wyciskanie francuskie ze sztangą leżąc 3x10
10x3,75kg 10x3,75kg 10x3,75kg
6. Prostowanie rąk zza głowy z hantlą (oburącz) 3x10
10x8kg 10x9kg 10x9kg
7. Prostowanie ręki na wyciągu 3x10
10x3,75kg 10x3,75kg 10x5kg
+
1. Rowerki 3x25
25/25/25
2. Scyzoryki 3x10
10/10/10
3. Unoszenie bioder do świecy w leżeniu na ławce 3x10
10/10/10
Komentarz: Jestem zadowolona z małego progresu siłowego. W końcu ręce nabrały nieco mocy, niewiele, ale zawsze coś Brzuch palił, ogólnie dość długo, ale w porządku.
30 minut marszu na największym skosie.
Zakwasy w nogach i tyłku rozruszane, marsz zaliczony.
Trening codzienny:
Robi się coraz trudniej, ale wytrwale działam
Miska:
- Warzywa - cebula, brokuł
- Płyny - kawa czarna x3
Suplementacja: Castagnus, witamina D, Whey, magnez, wapń, tran.
...
Napisał(a)
Cześć! Podczytuję Cię w wolnych chwilach, świetne zmiany!
Co się kryje pod hasłem "trening codzienny"?
Co się kryje pod hasłem "trening codzienny"?
Moje boje o lepszą siebie: http://www.sfd.pl/Zmagania_z_własnymi_ograniczeniami__redukcja_asiuk-t971406.html
...
Napisał(a)
O, to bardzo miłe Trening codzienny to drugi trening do wykonania w domu zalecony przez Panią Trener. Szczegółów umyślnie nie wpisuję
...
Napisał(a)
A, a już myślałam, że coś przegapiłam
Moje boje o lepszą siebie: http://www.sfd.pl/Zmagania_z_własnymi_ograniczeniami__redukcja_asiuk-t971406.html
...
Napisał(a)
11.07.2014
DNT
Dzisiaj nieplanowany dzień nietreningowy. Miałam robić nogi, ale czuję, że potrzebuję sekundki oddechu. Nie chcę iść po to, żeby bez sensu machać ciężarkami Generalnie szyja boli mnie jak po ostrym, metalowym koncercie Rociągam, masuję i jest troszkę lepiej.
W związku z tym dniem i niedzielą, w którą jednak pracuję od rana, ta faza cyklu trwać będzie 14 + 2 dni, potem rozpocznę kolejną już lepiej zorganizowana, bez tego typu wariacji i przestawień
Trening codzienny:
Oj robi się krytycznie...
Miska: B 150g, WW 150g, T 75g
- Warzywa - papryka, cebula
- Płyny - kawa czarna x3
Suplementacja: Castagnus, witamina D, Whey, magnez, wapń, tran.
Marta, otóż to
Zmieniony przez - Eiszeit w dniu 2014-07-11 12:44:15
DNT
Dzisiaj nieplanowany dzień nietreningowy. Miałam robić nogi, ale czuję, że potrzebuję sekundki oddechu. Nie chcę iść po to, żeby bez sensu machać ciężarkami Generalnie szyja boli mnie jak po ostrym, metalowym koncercie Rociągam, masuję i jest troszkę lepiej.
W związku z tym dniem i niedzielą, w którą jednak pracuję od rana, ta faza cyklu trwać będzie 14 + 2 dni, potem rozpocznę kolejną już lepiej zorganizowana, bez tego typu wariacji i przestawień
Trening codzienny:
Oj robi się krytycznie...
Miska: B 150g, WW 150g, T 75g
- Warzywa - papryka, cebula
- Płyny - kawa czarna x3
Suplementacja: Castagnus, witamina D, Whey, magnez, wapń, tran.
Marta, otóż to
Zmieniony przez - Eiszeit w dniu 2014-07-11 12:44:15
...
Napisał(a)
12.07.2014
DT
Trening siłowy: Plecy
1. Podciąganie na drążku z gumą 3x10
-/-/- - no szok ANI RAZU sama. Drążek był strasznie wysoko, ale bez przesady, po prostu jestem miękka pipka Byłam z partnerem, ale to żadna sztuka "podciągać się" kiedy chłop całkowicie podnosi cielsko.
2A. Wiosłowanie sztangą 3x8
8x2,5kg 8x5kg 8x7,5kg - ciężarów tyle co kot napłakał, powinnam założyć więcej ale nie znalazłam.
2B. Przyciąganie drążka wyciągu dolnego do brzucha (siedząc) 3x8
8x24kg 8x31kg 8x37kg
3. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki siedząc 3x10
10x24kg 10x30kg 10x30kg
4. Wiosłowanie hantlą w oparciu o ławkę 3x8
10x8kg 8x8kg 8x10kg - tutaj lekka i chyba jedyna prawdziwa progresja.
5. Ściąganie uchwytu trójkątnego do klatki siedząc 3x10
10x24kg 10x31kg 10x37kg
6. Prostowanie tułowia na ławeczce 3x15
-/-/- - ławki nie znalałam, kombinowanie skończyło się bólem pleców i wolałam zaprzestać.
Komentarz: Po obciążeniach niby widać progresje, ale przynaję, że jest lewa. Robiłam trening w nowej siłowni (moja w soboty zamknięta) i jakoś nie wierzę, żebym mogła wziąć ponad 10kg więcej, to chyba kwestia innego oznaczenia. W następną sobotę szukam innego klubu. Podciąganie na drążku wciąż napawa mnie gorzkim wstydem, idę się dokształcać
30 minut marszu na największym skosie:
Git.
Trening codzienny:
Boli Ale ten na szczęście póki co nie zabija objętością
Miska: Dzisiaj wymiotuję Micha ostrożna i uboga
- Warzywa - papryka, cebula
- Płyny - kawa czarna x3
Suplementacja: Castagnus, witamina D, Whey, magnez, wapń, tran.
DT
Trening siłowy: Plecy
1. Podciąganie na drążku z gumą 3x10
-/-/- - no szok ANI RAZU sama. Drążek był strasznie wysoko, ale bez przesady, po prostu jestem miękka pipka Byłam z partnerem, ale to żadna sztuka "podciągać się" kiedy chłop całkowicie podnosi cielsko.
2A. Wiosłowanie sztangą 3x8
8x2,5kg 8x5kg 8x7,5kg - ciężarów tyle co kot napłakał, powinnam założyć więcej ale nie znalazłam.
2B. Przyciąganie drążka wyciągu dolnego do brzucha (siedząc) 3x8
8x24kg 8x31kg 8x37kg
3. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki siedząc 3x10
10x24kg 10x30kg 10x30kg
4. Wiosłowanie hantlą w oparciu o ławkę 3x8
10x8kg 8x8kg 8x10kg - tutaj lekka i chyba jedyna prawdziwa progresja.
5. Ściąganie uchwytu trójkątnego do klatki siedząc 3x10
10x24kg 10x31kg 10x37kg
6. Prostowanie tułowia na ławeczce 3x15
-/-/- - ławki nie znalałam, kombinowanie skończyło się bólem pleców i wolałam zaprzestać.
Komentarz: Po obciążeniach niby widać progresje, ale przynaję, że jest lewa. Robiłam trening w nowej siłowni (moja w soboty zamknięta) i jakoś nie wierzę, żebym mogła wziąć ponad 10kg więcej, to chyba kwestia innego oznaczenia. W następną sobotę szukam innego klubu. Podciąganie na drążku wciąż napawa mnie gorzkim wstydem, idę się dokształcać
30 minut marszu na największym skosie:
Git.
Trening codzienny:
Boli Ale ten na szczęście póki co nie zabija objętością
Miska: Dzisiaj wymiotuję Micha ostrożna i uboga
- Warzywa - papryka, cebula
- Płyny - kawa czarna x3
Suplementacja: Castagnus, witamina D, Whey, magnez, wapń, tran.
...
Napisał(a)
13.07.2014
DNT
Off. Dzisiaj mam chwilę oddechu przed jutrzejszym rozpoczęciem tygodnia, który napawa mnie zgrozą Rozciąganie i masaż, w ramach lekkiej aktywności niedzielne sprzątanie.
Miska: Dziś czuję się lepiej, choć słabiej z apetytem.
- Warzywa - papryka, cebula, brokuł
- Płyny - kawa czarna x2
Suplementacja: Castagnus, witamina D, Whey, magnez, wapń, tran.
DNT
Off. Dzisiaj mam chwilę oddechu przed jutrzejszym rozpoczęciem tygodnia, który napawa mnie zgrozą Rozciąganie i masaż, w ramach lekkiej aktywności niedzielne sprzątanie.
Miska: Dziś czuję się lepiej, choć słabiej z apetytem.
- Warzywa - papryka, cebula, brokuł
- Płyny - kawa czarna x2
Suplementacja: Castagnus, witamina D, Whey, magnez, wapń, tran.
Poprzedni temat
Redukcja - Progress
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- ...
- 44
Następny temat
wegetarianka potrzebuje pomocy przy redukcji
Polecane artykuły