dziś DT
Hm, nie podaję obciążen z poprzednich treningów, bo same zonbaczycie co się stanęło:
1. MC
8 x 46 kg/ i wpadłam na pomysł zrobienia maxów, i tak 3 x 56 kg / 3 x 61 kg / 2 x 66 kg
2a. wyciskanie na maszynie było - sztabki 28 kg 3 x 8
2b. sćiganie drązka do klaty 3 x 39 kg x 8
3 a. zamiast wypadów spróbowałam bułgara 3 x cc x 8 na nogę - chyba ogarniam to cwiczenie
3 b. uginanie leżąc 3 x 32 x 8 powt
I spróbowałam zarzutu ze zwisu 2 x 12 kg (chyba tyle miala ta sztnaga) x 10 powt
Nikt z tłumu kolesi pompujaych bica i klate nie byl mi w stanie powiedziec czy robię dobrze... i to bedzie mój problem, bo totalnie nie ma na tej silce trenera.
Ale jakos to ogarnę. No i mój telefon jak nagram filmik to nie chce do kompa sie przerzucic (moze ktos wie jak z Nokii Lumia to zrobic, bo jak włączam kabelek to telefon się tylko łąduje z kompa, a urządzenia nie widzi)
I uwaga: aero na biezni, w tym bieg (no prawie bieg 8 km/h - ciągiem 15 min)
A potem pojechałam kupowac znowu rower i w koncu kupiłam i nawet w tym wietrze i deszczu 2 honorowe rundy dookola bloku zrobilam.
Zadowolonam, poza faktem, ze jak zjadłam o 14 to jem dopiero teraz.
Iza, ja w czwartek ide usunąc ósemkę. Zwiększe kcal jak tylko się okazę ze moge juz jesc normalnie. Komplikacji nie przewiduje, ale nigdy nie wiaodomo.
Ogarnę te przemianowe treningi choćby miała z laptopem chodzic na silke... myslalam o tablecie, ale poki co nie mam kasy
Zmieniony przez - hasarapasa w dniu 2014-03-17 21:51:50