Dzisiaj trening A
15-01-2013
10-01-2013 15-01-2013
Trening A I seria II seria I seria II seria
A
Przysiad ze sztangą 15 x 20 kg 15 x 20 kg 15 x 20 kg 15 x 22,5 kg
B1 Wyciskanie sztangi skos góra 15 x 20 kg 15 x 20kg 15 x 20 kg 14 x 22,5 kg
B2 Przyciaganie drążka dolnego siedząc do brzucha 15 x 18 kg 15 x 18 kg 15 x 18 kg 15 x 18 kg
C1 Prostowanie nóg w siedzeniu 15 x 18 kg 15 x 18 kg 15 x 25 kg 15 x 25 kg
C2 Wznosy tułowia z opadu 15 15 15 15
D Plank 30 s 34 s nie miał mi kto zmierzyć, ale podobnie jak ostatnio tak na oko :)
a1 - tu nastpenym razem mogę wziąć więcej
B1 - ledwo :)
B2 - następne jest 32 kg, więc dlugo dlugo nie
c1 - progres, ale uda paliły od zakwasów
d- nie mieli stopera :) a trener mial mnie w dupie - tym razem gadal non stop przez kom :)
Niestey mialam tak potworne wzdęcie, ze dalam rade tylko 10 min biezni po (przed tez 10 min) i musialam zejsc, bo myslalam, ze mnie rozerwie. Przeszywajacy bol klujacy w brzuchu, na wysokosci pepka. Straszne gazy mialam potem, jeszcze jestem lekko wzdęta. Zmierzylam w talii jets + 5 cm!! Na wysokosci pępka +2. Reszta wymiarow w normie, wiec to tylko (aż) jakies maskakryczne gazy, ktorym towarzyszy klujący bol. te +5 cm to jzu w domu... rzuch mialam jak balon wcześniej. Twardy i bolący. Nie pierwszy raz mam takie cos. Macie jakiś pomysl co to moze byc?
Obli, pomierzyłam sie, reszta wymiarow w normie, no ale uczucie opuchniecia bylo rano.
PS
Lubię przysiad ze sztanga :)
Edit: jak wkleic cala ladna tabelke, którą prowadzę w excelu?Bo po skopiowaniu wychodzi jak powyżej
Zmieniony przez - hasarapasa w dniu 2013-01-15 18:57:54