Zejdźcie wszyscy z drogi, KUREK robi nogi! [SPAM]

Właśnie dlatego musze więcej aerobów robić, bo siła jedno, ale jak do tego jest kondycja to jest zaj**iście.

Więcej mięśni = gorsze wyniki, będziesz miał lepsze sprinty lecz kondycyjnie na dłuższe dystanse już nie będziesz wyrabiał

Zmieniony przez - OzzyMG w dniu 2014-02-23 12:17:44

Na długich dystansach jasne, ale na 400 czy 800 siła też jest ważna, bo się zapierdziela. Zawsze będzie lepiej niż jakbym w ogóle nigdy nie biegał

Zmieniony przez - RunForest w dniu 2014-02-23 12:16:00

ozzy dlatego nie chcę już zwiększać masy nóg - bo na długie dystanse będą one balastem to nie jest tak że więcej mięśni = gorsze wyniki, bo skądś trzeba brać power do biegu i jak mam jako tako zbudowane mięśnie i ich wytrzymałość, siłę itp. to pobiegnę 10km lepiej niż suchy szczur

Wystarczy zobaczyć w ile biega 5/10km Chris Solinsky hehe.

albo rich froning...

albo kurek...

To nie było śmieszne.

Wiem, dlatego idę polepszać swoje możliwości biegowe. Do usłyszenia, bez odbioru.

Dwie rzeczy są pewne:
-jedząc 100% produktów zwane ‘czystymi/zdrowymi’ – jemy na pewno ‘czysto’
-jedząc 100% produktów zwane ‘nieczystymi/niezdrowymi’ – jemy na pewno niezdrowo,tj.’nieczysto’.

Ale zadam pytanie po raz kolejny –nie ma nic pomiędzy?
Jest tylko bardzo dobrze albo tylko bardzo źle?

Kierując się taką filozofią można dojść do wniosku, że skoro alkoholik to osoba, która pije alkohol, więc jeśli zdarzy mi się wypić butelkę piwa czy dwie na łikendzie – to ja też jestem alkoholikiem?
Albo lampkę wina codziennie do kolacji?

Stosując ten sam podział ‘wszystko albo nic’ – wychodzi na to, że każdy, kto wypija od czasu do czasu lampkę wina jest alkoholikiem.

Solaros

Zmieniony przez - DreamEvil w dniu 2014-02-23 12:41:53