Nogi to jedna z najczęściej komentowanych przez panie części ciała. Poświęcamy im sporo uwagi, chyba nawet za dużo... Za chude, za grube, za mocno rozbudowane, zbyt umięśnione, kołkowate, parówki, wałki nad kolanami, bułki na wewnętrznej stronie uda... Oj epitetom nie ma końca. My, kobiety jesteśmy bardzo twórcze w tym temacie.
Atut czy źródło kompleksów?
To też bardzo ciekawe, że tak wiele kobiet ma budowę typu gruszka, charakteryzującą się mocniejszym dołem i drobniejszą górą ciała i zamiast uznać coś za normę, to dopisują do tego wiele negatywów. Nogi są często obiektem negatywnej samooceny i źródłem kompleksów.
Tak jak często szukamy ćwiczeń na płaski brzuch, to z taką samą częstotliwością zerkamy na treningi wyszczuplające nogi. Z drugiej strony, szerzy się opinia, że treningi nóg sprawią, że będą one zbyt rozbudowane, umięśnione i tego... również nie chcemy. Przechodząc do sedna - ćwiczyć nogi czy nie? Oto jest pytanie.
Każda z nas jest inna, dlatego też nie ma jednej odpowiedzi. Wszystko zależy od naszej budowy, poziomu tkanki mięśniowej, tłuszczowej, poziomu wody w organizmie... Dla większości z nas jednak trenowanie nóg niesie wiele korzyści. A jakie to są, przedstawię poniżej.
Dlaczego warto trenować nogi?
Istnieje sporo ćwiczeń, które rzeczywiście budują nogi i jeśli przesadzimy, to uzyskany efekt będzie również niesatysfakcjonujący - dotyczy to jednak kobiet stosujących środki dopingujące. Można też tak zbudować trening, aby nabrały one jędrności, kształtów, ale bez zwiększenia rozmiaru. Co więcej, bez ćwiczeń nie mamy co marzyć o żadnej jędrności.
Ćwiczenie nóg poprawi jakość mięśni poprzez zwiększenie włókien mięśniowych - dzięki temu nasz organizm będzie spalać więcej energii na samo ich utrzymanie. Z racji tego, że jest to duża grupa mięśniowa to tej energii potrzeba naprawdę sporo. Kobiety nie muszą się też obawiać, że nagle w tydzień nogi powiększą swój rozmiar tak, że trzeba będzie wymieniać garderobę. Kobietom dużo trudniej zbudować tkankę mięśniową niż mężczyznom, ponieważ nie mają odpowiedniej ilości testosteronu. Tak więc możemy odetchnąć z ulgą - warto ćwiczyć nogi!
Kiedy już strach został zażegnany, dobrze spojrzeć na walory estetyczne ćwiczonych nóg. Po pierwsze wygładza się skóra, panie mające predyspozycje do wytwarzania się cellulitu zauważą znaczną poprawę w jakości skóry. Będzie ona jędrniejsza, mocniejsza, przyjemniejsza w dotyku i dla oka. W końcu chodzenie w krótkich spodenkach nie będzie powodować frustracji.
Ładne i ukształtowane nogi to także znakomite dopełnienie całej naszej sylwetki, bo przecież jak by to wyglądało, gdyby sylwetka składała się z płaskiego wyćwiczonego brzucha, ładnych pleców i ramion i nieestetycznych, bezkształtnych nóg? Trenować trzeba całe ciało, aby wyglądało jako spójna całość.
https://www.youtube.com/watch?v=1Qmb_Ns58WU
Jak trenuje nogi Mistrzyni Świata Bikini Fitness Kasia Dmochewicz?
Przykładowy trening nóg Kasi Dmochewicz, według szkoły jej trenera - Grzegorza Wierzbickiego. "Dodam, że mamy tu mega mix, ale ja tak lubię!" Zaczynamy jak zwykle rozgrzewką:
- 10 min orbitrec
- odwodzenie mały ciężar > 3x10 powtórzeń
- przywodzenie - mały ciężar > 3x10 powtórzeń
- wypychanie na suwnicy (nogi rozstawione na platformie szeroko) - mały ciężar 2x10 powtórzeń
Trening właściwy
Każdy zestaw ćwiczeń powtarzamy 3 razy (taka potrójna seria). Ćwiczenie wykonujemy jedno po drugim i dopiero po trzecim ćwiczeniu robimy przerwę. Ciężar dobieramy z zapasem - takim, żeby jeszcze teoretycznie dało się wykonać kolejne 4-5 powtórzeń. Po wykonaniu 3 serii zestawu pierwszego przechodzimy do zestawu nr 2 i po nim zestaw 3
Zestaw Pierwszy
- wypychanie na suwnicy poziomej x15
- przysiady na maszynie, z obciążeniem x15
- przysiady z talerzem 2,5 kg, trzymanym przy ciele na wysokości klatki piersiowej x15
Przy tym zestawie niezbędna jest: właściwa technika wypychania. Pamiętajcie, aby nie doprowadzać do przeprostu w kolanach. Mimo wszystko nadal wolę pilnować, aby w fazie schodzenia w dół, kolana nie wychodziły poza linię palców.
Zestaw Drugi
- zginanie nóg na maszynie siedząc x15
- uginanie nóg w leżeniu na maszynie X15
- ławeczka rzymska z talerzem 2,5 kg x15 (przy tym ćwiczeniu istotne jest, aby miednica wystawała nieco poza maszynę, tak ażeby zaangażować mięśnie ud i pośladki.
Zestaw Trzeci
- odwodzenie mały ciężar 3x10 powtórzeń
- przywodzenie - mały ciężar 3x10 powtórzeń
Udanego treningu....
Od ilu lat Pani Kasia trenuje? Nóżki miała od zawsze tak smukłe?
Kobiety są jeszcze gorsze od facetów - ich zestaw dyskotekowy to tylko pośladki (i biust, ale go nie trzeba trenować).
Zestaw dyskotekowy, haha dobre, całe cialo musi być ok, bo każda otyła będzie miała pupę ;-)
Ale tymi kolanami nie wychodzącymi poza linię palców, to tak na poważnie??
To stara szkoła z lat 70tych, nie ma co panikowac jak kolana wyjda poza linie palców
Po ostatnim weekendzie to trochę tak, jakby zwyzywać boksera, że zła technika nokautuje.
a to nie jest tak że kolana wychodzące poza linie palców u czesci osob powoduja ze piety sie odrywaja?
Megan292 mozesz podeslac badania dotyczące twojej tezy?