Zejdźcie wszyscy z drogi, KUREK robi nogi! [SPAM]

hahahahaha to już mniej. Doj**ałbyś parasolkę i masz finezję życia

A ja właśnie wróciłem z treningu... dowaliłem kardio te 10-15 minut i nie wiem jak Wy, ale ja mam tak, że kiedy biegnę na tej bieżni (tym razem kończyłem na pochyleniu 8% i biegu 9 km/h), to jestem wk*wiony na wszystko i wszystkich. Po prostu patrzę na każdego na siłowni, jakbym miał za chwilę do niego skoczyć... a jak już są ostatnie sekundy i schodzę z bieżni, to po prostu pozytywna energia mną rozpiera i każdemu aż grabę chce się zbijać

nie lubię cardio przed/po treningu. no po prostu nie.

o, widzę że jeszcze jednego sogacza Ci brakuje :p

I PAMIĘTAJ DREAM, TYLKO DZIĘKI MNIE JESTEŚ EKSPERTEM!!!
Oddawać sogi dziki :P

ja tam nic nie dostałem :D

bo nie weszło :P Musiałem Ci dać już wcześniej

jak tam walentynkowe plany? Klata+bic, czy ambitniej?

Zmieniony przez - arnoldzdobywca w dniu 2014-02-14 20:52:51

DreamEvil

nie lubię cardio przed/po treningu. no po prostu nie.

Ja też tego strasznie nie lubiłem... nawet było mi dosłownie smutno i źle, kiedy myślałem, że jeszcze po treningu mam zrobić załóżmy 15 minut na bieżni. Ale to minęło wtedy, kiedy przeczytałem o zaletach takiego kardio potreningowego . Nie chcę się zalewać. Chciałbym teraz w ch*j czystą masę, i planuję robić ją jeszcze minimum kilka miesięcy - nawet jeśli nie zredukuję do wakacji. Jeśli dieta jest dopięta na ostatni guzik, trening tak samo, to czemu sobie uproszczać i mieć gorsze efekty, skoro można pracować ciężej

a czytałeś o wadach? Bo też jest artykuł na SFD :p. Ale moim zdaniem, to na naszym poziomie, cardio=spalone kalorie, nic więcej

no i sprawność też wchodzi w grę-tutaj cardio na duży plus. Po pierwszej masówie nie byłem w stanie przebiec kilometra :P

Zmieniony przez - arnoldzdobywca w dniu 2014-02-14 20:57:26