Dobra panowie, takie szybciutkie sprostowanie.
Przepraszam wszystkich za brak jakichkolwiek wpisek, od (chyba) tygodnia nie miałem dostępu do komputera i nie chcę się tłumaczyć dla czego. ;/
Przez ostatni tydzień trenowałem, tylko z dietą nieco kłopotu brak wystarczającej ilości zdrowego jedzenia, starałem się jeść jak najwięcej, ale i tak nie wiem czy poszło te 4000kcal.
Co do treningu, szedł bardzo dobrze, ale przy unoszeniu tależa przed siebie znów wyskoczył ten ból (jak się domyślam nerwoból). Mimo wszystko nie przeszkadzało to w większości ćwiczeń, zauważyłem, że ból się nasila przy większej pracy prostownika pleców, więc niestety odstawiłem ćwiczenia ud. W tym tygodniu jeszcze odstawię te nogi i ćwiczenia angażujące prostowniki. Ale w następnym już mam nadzieję wszystko będzie ok.
Od razu uprzedzam, dziś nie będzie wpiski, bo znajomy kończy właśnie 18lat, a że jest chory to wpadłem do niego z wizytą no i jakoś tak samo wyszło wiecie co...
Jeszcze raz wszystkich za brak wpisek, bo obiecałem, że będę je dawał systematycznie. Teraz to sprostuję, nie zawsze będę dawał, bo nie zawsze będę mógł, ale będą bardzo często ;)