Mightiest self

a jak u ciebie będzie wyglądać sylwester? w nowy rok normalnie grzejesz z treningiem czy będziesz umierał na kacu?

Raczej bez alko. Ostatni tydzień regularnie próbowałem leczyć się jakimiś nalewkami, więc póki co wystarczy mi tego dobrego.

31.12.2013&1.01.2014 - DNT

Wczoraj miał być trening, ale za późno pojechałem na siłkę i pocałowałem klamkę. Mam nadzieję, że jutro nic niespodziewanego i nieprzyjemnego mnie nie spotka, bo głód treningu doskwiera mi już bardzo mocno.

2.01.2014 - DT

1. WL 5x5 - 50 kg

Ok. Z zapasem, ale nieco ciężej niż myślałem.

2. Dipsy klatkowe 5x10 - cc

Słabizna - z ciężarem ciała ledwo co dałem radę 5x5, i to bez pilnowania tempa. Za tydzień 20 powtórzeń w pięciu seriach z wolnym negatywem.

3. Francuz do czoła 5x10 - 23 kg

W ostatniej serii zapas minimalny, więc nie będę póki co szalał z dokładaniem.

4. Fronty 5x5 - 60 kg

Spróbowałem chwytu ciężarowego, przez co ćwiczenie wykonywało mi się dużo bardziej komfortowo (pomijając oczywisty dyskomfort, jakim był wbijający się w obojczyki gryf ;) aniżeli krzyżowym, przy którym sztanga zwykła mi spadać po paru ruchach. Nagrałem parę serii do wglądu.













5. Przysiady ze sztangą z tyłu 5x5 - 80 kg

Lajtłejt!


Potreningowo 25 minut aero.


Zrzut:

Wydaje mi się,czy trzymasz sztangę w całej dłoni ?

Przy tej jakości filmów faktycznie może to tak wyglądać, ale opierałem ją tylko na palcach.

3.01.2014 – DNT

Rano jakieś półtorej godziny piłki na świeżym powietrzu (przyznam, że wydolność już nie ta i jest co pod tym względem odrabiać), wieczorem siłka.

1. Clean and Press 5x5 – 40 kg (poszło 6 serii)

Planowałem to robić po kulturystycznemu, ale niezbyt mi takie wykonanie ćwiczenia podeszło. Zmieniłem wersję na dynamiczną, która to bardzo mi się spodobała.

Jak coś, to wiem, że robię (usiłuję robić) hang clean&push press, a nie c&p. :).

Wszelkie korekty od tych co się znają na takich ćwiczeniach mile widziane.









2. Wiosłowanie ze sztangą 5x10 – 60 kg

Wykonanie jak na mnie całkiem niezłe. Pochył jakieś 30-40 st., bez szarpania i zarzucania, a do tego nawet coś czułem.

3. Podciąganie szerokim chwytem 5x5

Jedna seria nachwytem – same połówki/retrakcja. Do tego 5 podchwytem – w każdej jakoś 3-4 powtórzenia do oczu+1-2 połówki, ciągnięte zarówno plecami jak i łapą.

4. High pull 5x5 – 50 kg

HP podoba mi się prawie tak bardzo jak c&p. Chcę to umieć.









5. Młotki 5x10 – 11 kg

Ciężar na styk. Przedramiona prawie odpadły, bic nie do końca zmęczony

bonus – MC 5x5 – 100 kg

Tydzień bez MC to tydzień stracony. 3 ostatnie serie połączyłem z podciąganiem wąskim neutralem, bo akurat znajomy robił.

Wyszło na to, że neutral to mój najsilniejszy chwyt - 3-4 pełne powtórzenia na serię pod koniec treningu to bardzo dobry jak na mnie wynik.

Brzuch

4 serie łączone podciągania kolan do klatki na maszynie (25 powt.) i spięć brzucha (15 powt.). Było git.


Zrzut:

Fajnie, że wplątałeś cwiczenia dynamiczne/olimpijskie (nie wiem jak je sklasyfikowac :P), też o tym myślałem ostatnio dużo, nawet zastanawiałem się nad zabawą w podnoszenie ciężarów (amatorsko rzecz jasna). Będę z ciekawością podglądał twoje poczynania, pewnie też sporo nauki dla siebie wyniosę, powodzenia! :)

Nigdy nie rób dużymi ciężarami "kulturystycznego" zarzutu.Łatwo uszkodzić stożek rotatorów.Oczywiście jest coś takiego jak muscle clean,jednakze tutaj również nie ciągniemy samymi łapami.


Jak coś, to wiem, że robię (usiłuję robić) hang clean&push press, a nie c&p. :).


Hang power clean


Zmieniony przez - ronie220 w dniu 2014-01-04 10:13:06

To nie przypomina zarzutu ze zwisu.

Dec- wiem, że dość frywolnie podchodzisz do techniki (autocenzura treści umieszczonej w nawiasie), ale bez porządnego researchu zrobisz sobie krzywdę albo zatrzymasz się na 50 kg.

Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2014-01-04 10:38:46