Szacuny
0
Napisanych postów
8617
Wiek
35 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
80644
Korwin by chyba sam nie wiedział, co robić, gdyby jakimś cudem dostał władzę.
Ale to i tak niewykonalne, więc z tego wszystkiego na niego głosuję, bo w sejmie a nuż by się przydał, z paroma entuzjastycznymi kucami, żeby ludzi trochę skłonić do myślenia.
Wiadomo, że tych wynurzeń Janusza, podchodzących wręcz pod Darwinizm społeczny się nie zrealizuje, ale warto ludziom trochę poszerzyć horyzonty, bo tak to wierzą że PiS to prawica, a że PO liberalne jest.
Zmieniony przez - TezAndrzej w dniu 2013-12-17 18:27:46
"Only he who battle wins.
The scald sang to their kings.
Let the battle be fought to be won"
Szacuny
1939
Napisanych postów
17102
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
90281
No najpierw trzeba wywalić różnego rodzaju hołoty żeby całe państwo mogło dobrze funkcjonować. Jak pisałem nie do końca się we wszystkim z nim zgadzam, np. z jego umiłowaniem do tego, aby koniecznie każda instytucja była sprywatyzowana, a państwo miało zajmować się tylko wojskiem i sądami. Korwin podaje tu argumenty że jak państwo zacznie się wtrącać to znowu ludzie nie będą mogli decydować za siebie - ale może rozwiązaniem jest tu to, żeby państwo nie wtrącało się aż tak bardzo, że wypacza sens danej instytucji i dochodzi potem do biurokratyzacji itd tej instytucji? Może pomoc, na przykład finansowa (zakładając że wyj**ało by się nieuczciwych ludzi z danych stanowisk) mogłaby wesprzeć projekty ludzi? Tylko że to dokładnie taka sama utopia, tylko inne metody. No ale jeśli ta jego utopia będzie zrealizowana, to też będzie dobrze. Cel taki sam, tylko środki trochę inne. Może rzeczywiście jego wersja jest lepsza, bo raczej zna się lepiej ode mnie. Ja tam na niego głosuję.
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
Szacuny
1939
Napisanych postów
17102
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
90281
I to jest normalne, a nie jakieś w stylu "zdobędę dosiad po czym ucieknę do gardy przeciwnika bo już zdobyłem punkt i nie muszę ryzykować straty pozycji przy próbie balachy"
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
Szacuny
13
Napisanych postów
8247
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
78867
Dokładnie, jakby nie patrzeć wygranie walki w sporcie w którym nie można uderzać gdy nie zrobiło się przeciwnikowi absolutnie żadnej krzywdy to trochę głupie. Bo co to za walka? W uderzanych na punkty no to ok - trafiasz więcej, celniej, mocniej niż on, nie udało się znokautować ale większa krzywda jest. A tak? "No, przytulałem się do niego raz z tej, raz z drugiej, no to wygrałem, nie?" Szczególnie jak nie ma wysokich rzutów a większość zamiast obalać to siada na dupie i wciąga do gardy.
Eu sou movido pela capoeira
Eu sou movido pelo berimbau
Dopóki każdy będzie udawał że nie ma w sporcie dopingu, dopóty nikt dokładnie nie zbada jego wpływu na serce. Obstawiam, że ten wpływ nie jest dobry. I niech to będzie odpowiedzią na pytanie typu "a dlaczego nie koksować skoro wtedy da się wydatniej trenować?"...
No chyba że przyczyna jest inna. W każdym razie lipa że umarł...
Zmieniony przez - Puar w dniu 2013-12-17 20:49:30
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
Szacuny
2515
Napisanych postów
12794
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
841469
Nie trzeba być geniuszem żeby wiedzieć że doping ma wpływ na zdrowie, tak samo jak alkohol i papierosy...Koksować, podobnie jak trenować, ćpać, pić i palić trzeba umieć, albo trzeba mieć z natury silny organizm.