Kto nie trenuje, ten nie spamuje !

No wiadomo, ale jednak lepiej swój kraj próbować zmieniać na lepsze. Parę razy to pisałem - jak mi się nie powiedzie z zawodem itd. to najprawdopodobniej wyjeżdżam do Brazylii.

No właśnie, to MY budujemy ten kraj.

Kondi Karaiby są spoko, ewentualnie coś z Azji. Tutaj trochę zarobić i można żyć tam na bogato.

tylko ze takich ludzi ktorym zalezy jest niewielki %,reszta narzeka na władze itp, a nawet na wybory nie pojdzie

No plan jest taki - zarobić trochę tutaj żeby móc się na chwilę zaczepić w UK, tam nabić hajsu na bilet do Brazylii i jakiś miesiąc czy dwa życia tam zanim się znajdzie/wymyśli jakiś sposób zarobku, w międzyczasie nauczyć się portugalskiego, lot do Salvadoru, wcześniej kontakt ze znajomymi stamtąd, jazda do Praia Do Forte i spokój...

Zabstyl, od tych co nie chodza na wybory są gorsze lemingi które mówią nie interesują się polityką, ch**a sie znają ale gadają "głosuje na tuska bo i tak wszyscy kradną tak samo ale zagłosować muszę, no a niby na kogo jak nie na po?" Mieszkam z takimi dwoma w akademiku i ni-ch**a nie idzie im nic wytłumaczyć. To chociaż ich namawiam, żeby nie głosowali, jak będą wybory to im dowody chyba schowam ale dzień wcześniej zorganizuję popijawę żeby się naj**ali i nie wstali na wybory.

ja jezcze slyszalem atentyczny tekst: "Na Korwina nie bede glosowac bo on brzydki taki,sie do telewizji nie nadaje"

U mnie jest "nieee, korwin to idiota bo tak" mnie więcej

ale na dobra sprawe to i tak nie ma na kogo glosowac

Kondi, jak będziesz już w Praia Do Forte to daj znać. Wpadnę do Ciebie :D

Spoko, chętnie przyjmę kolegę z forum. Ale nie wiadomo na razie, prędko to nie będzie. Chyba, że wypadnę ze studiów, ale to też trochę zajmie zanim hajs nabiję.

Pare walk na KSW i troszki kasy wpadnie