Bikini Fitness 2014

Kasia Ch.

mam ćwiczyć mięśnie, a nie podnosić ciężary

dobrze powiedziane

mnie juz ciekawi forma za kilka miesiecy na debiutach 2014

Dzień 21


Suplementacja:
HiTec A.M.G. 25g + 2kapsy 30 min przed treningiem
HiTec BCAA Powder 10g po przebudzeniu, 10g podczas treningu
HiTec Whey C-6 20g rano, 30g po treningu
HiTec Vitamin A-Z 2 kapsy
HiTec CreaMass 20g po treningu

Dieta:
1 posiłek chleb orkiszowy + łosoś
2 posiłek ryż + pierś z kurczaka + olej lniany + marchewka + brokuł
3 posiłek obiad kotlet devolaj + ziemniaki + zestaw surówek
4 posiłek 3 jajka + chleb orkiszowy + papryka + cebula + chuda szynka
5 posiłek tuńczyk

Ok. 110g białka ( nie licząc whey C-6), węglowodany ok. 200-250g, tłuszcze ok. 60-70g. Ok. 2500 - 2600kcal.

Trening:
Barki
Wyciskanie siedząc
Unoszenie w przód
Unoszenie w bok leżąc
Unoszenie w opadzie
Klatka
wyciskanie na maszynie
wyciskanie na smith'ie 30
Biceps
Uginanie sztangi
modlitewnik
uginanie podchwyt


Trening bardzo dobry, pompa była niesamowita aż żałuję, że telefonu nie miałam przy sobie, bo bicek tak spuchnął
Pobudzenie było optymalne, coś tam czułam, trochę mnie nosiło i nie mogłam w miejscu wysiedzieć Koncentracja taka sobie, wszystko szybko robiłam, stąd też dobra pompa, bo krótkie przerwy między seriami Po treningu nie czułam się zmęczona, treningi poniedziałkowe nie są na dużych ciężarach, więc aż tak nie męczę się, no i dużym plusem było zamienienie podciągania wąsko na uginanie sztangi, super czułam biceps.


Pozdrawiam!

Piękna dziewczyna, konkretne podejście - sukces pewny

We Wrocławiu pomóc z pozowaniem będzie Ci mogła prawdopodobnie p. Dorota Galińska

w duzym miescie napewno o kontakt z kims obeznanym nie bedzie problemu ...

no trzeba bylo uwiecznic to na zdjeciu

Martucca

Piękna dziewczyna, konkretne podejście - sukces pewny

We Wrocławiu pomóc z pozowaniem będzie Ci mogła prawdopodobnie p. Dorota Galińska

Kolejna cenna informacja!
Dzięki!





Suplementacja:

HiTec BCAA Powder 10g po przebudzeniu, po południu 10g
HiTec Whey C-6 rano do placka 30g
HiTec Vitamin A-Z 2 kapsy

Dzień nietreningowy. Ostatnio wolny czas lubię spędzać na dwa różne sposoby... albo na nauce na uczelni albo na nauce w domu


Po wczorajszym treningu mam ogromne doms na bicepsie, barkach i klatce, dałam czadu Dlatego dziś trochę więcej podjadłam jedzonka, jak i dodatkowa porcja BCAA podczas nauki

Jutro planuję zrobić porządny trening pleców, musi być hardkorowo :str: dam 30g A.M.G.
Muszę dawać z siebie jeszcze więcej, nie ma żadnych wymówek. Skupienie na najwyższym poziomie, praca i wyczucie mięśnia do maksimum, wolny i dokładny ruch, porządne spompowanie, nienaganna technika i średnie ciężary. Zostało mało czasu do pierwszego startu, czyli debiutów, muszę z siebie dawać - ile fabryka dała. Chcę odnieść duży sukces, nie jadę tam na pewno po to, żeby tylko wystąpić i zobaczyć jak to jest... jadę wygrać. Nie widzę innej opcji, nie widzę powodów by się poddać, nie widzę żadnych przeszkód do odpuszczenia, moje serce i umysł będą pchać mnie do walki, jak moje ręce i nogi będą już za słabe

Ostatni tydzień testu A.M.G., next? StanoFusion cdn...

Pozdrawiam!

takie nastawienie mi sie podoba

Suplementacja:
HiTec A.M.G. 30g + 2kapsy 30 min przed treningiem
HiTec BCAA Powder 10g po przebudzeniu, 12g podczas treningu
HiTec Whey C-6 30g rano, 30g po treningu
HiTec Vitamin A-Z 2 kapsy
HiTec CreaMass 20g po treningu

To był bardzo dobry trening. W końcu pozbyłam się "złotego " ćwiczenia jakim jest martwy ciąg i od razu widziałam poprawę, przede wszystkim lepiej czułam plecy na ławeczkach rzymskich, niż podczas MC, do którego zbyt byłam już przyzwyczajona. Spróbowałam też pompek odwrotnych dla odmiany zamiast dipsów, o wiele bardziej czułam triceps niż klatkę więc również na duży +.
A.M.G. wypiłam 30 min przed treningiem. Bardzo, ale to bardzo duże skupienie, praktycznie byłam sama na siłowni ale pobudzenia jako tako nie czułam, byłam wręcz dość zaspana , mimo wszystko technika nienaganna jak na szybkie tempo treningu, zmniejszyłam przerwy między seriami do nie całych 2 min, dodatkowo każde ćwiczenie robię bardzo wolno, mimo średnich ciężarów... nie było lekko
Pompa - no wiem, że po dwóch ławeczkach rzymskich to prostowniki błagały o litość, rowek na plecach był ogromny Dodatkowo na wyciągach mocno czułam przedramię i bicepsy, troszkę kabelki powychodziły, ale szału nie było, na pewno nie jak w poniedziałek

Plecy
Ławeczka rzymska poziom
Ławeczka rzymska skos 45
Klamra górnego wyciągu do brzucha
Klamra dolnego wyciągu do brzucha
Klamra jednorącz górny wyciąg
Szrugsy w nachyleniu

Triceps
Pompki odwrotne
Francuskie siedząc
Dropsety na górnym wyciągu

A tu tak na szybkości foto w szatni z 20 min po treningu już bez pompy

4 miesiące do zawodów...

coś czuję, że będzie dobrze na Debiutach, prawdopodobnie znowu się pojawię także będzie doping

Jak wygląda teraz twoja dieta? Tak mniej więcej

xmejux

coś czuję, że będzie dobrze na Debiutach, prawdopodobnie znowu się pojawię także będzie doping

Jak wygląda teraz twoja dieta? Tak mniej więcej

Kieruję się dietą dostosowaną dla grupy krwi, to podstawa jak dla mnie... ale stosuję ją od niecałych 2 miesięcy i widzę znaczną poprawę, przede wszystkim w uczuciu ciężkości, polepszyła się cera, jak na razie jeszcze nie dorwało mnie żadne choróbsko, jak innych znajomych , na dłuższa metę zobaczę jak będzie z nadwyżka bf%, czy wgl będzie potrzebna jakakolwiek wycinka na zawody, gdyż nie staruje w żadnym fitness sylwetkowym, a bikini fitness, gdzie nie jest aż tak pożądana cienka skóra Tego się właśnie troszkę obawiam, żebym nie była za "sucha" na zawodach... ale decyzja na temat czy wycinamy czy nie, padnie pod koniec stycznia.

Wyeliminowałam mięso z diety, prócz kurczaka i indyka. Wyrzuciłam płatki owsiane, dodałam pieczywo orkiszowe na 1 posiłek i przedostatni. Dodałam do diety brokuły i dużo marchewki. Ograniczyłam węglowodany o wysokim IG, nie jem białego ryżu tylko brązowy, a jak już muszę biały to twardy. Usunęłam ser twarogowy chudy z diety. Dodałam więcej ryb, ale nie wędzonych. Z owoców jem tylko grapefruit i suszone np. morele. Oliwę z oliwek zamieniłam na olej lniany. Usunęłam całkowicie cukier biały, którego byłam maniaczką i zamieniłam na słodzik. To tak z grubsza ;) Trzymam się lekko ponad zapotrzebowanie kcal, nie jestem na typowej "masie", chce trzymać niski bf, bardziej efekty mam jak na rekompie. Myślę, że wszystko co najważniejsze, napisane ;)