Te wyniki jakieś dziwne, bo wizyjnie jest dużo chudziej, mam nadzieje że to nie jest jakiś bunt materii, może mój organizm potrzebuje ciągłych bodźców bo zbyt szybko przyzwyczaja się do zmian?
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
reziolki, genialnie reagujesz na crasha
Pierwszy rok: http://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6m_s.81,_rok_s.189-t695381-s189.html#post2
Drugi rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok2_/_podsumowanie_s._157_-t835141-s157.html#post2
Przemiana: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_SHRIMP2-t953222.html
Redukcja: http://www.sfd.pl/Brand_New_Kreweta,_czyli_startując_od_pulpeta_;__-t956939.html
Trzeci rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok3-t917908.html
...
Napisał(a)
12.11.13 crash diet dzień 19 dzień - DT
Dzień 3
1a. wznosy bioder na jednej nodze z plecami na lawce bez obciazenia 3x20 na noge
1b. podciąganie/opuszczanie 3x5
2a. wejscie na lawke z obciazeniem 3x10 7 kg
2b. zonierski 3x8 25/25/27
3. wznosy z opadu z zahaczona jedna noga 2x12
4. spacer z guma na boki 2x po 10 na strone
5. brzuszki na pilce 1x20
6. wznosy bokiem na pilce 1x 10 na strone
ciężko szło, zwłaszcza spacer z gumą.
Po ładowaniu węglami w niedzielę wczoraj ledwo co udało mi się utrzymać zgodnie z bilansem, bo głód był straszny.
Dzień 3
1a. wznosy bioder na jednej nodze z plecami na lawce bez obciazenia 3x20 na noge
1b. podciąganie/opuszczanie 3x5
2a. wejscie na lawke z obciazeniem 3x10 7 kg
2b. zonierski 3x8 25/25/27
3. wznosy z opadu z zahaczona jedna noga 2x12
4. spacer z guma na boki 2x po 10 na strone
5. brzuszki na pilce 1x20
6. wznosy bokiem na pilce 1x 10 na strone
ciężko szło, zwłaszcza spacer z gumą.
Po ładowaniu węglami w niedzielę wczoraj ledwo co udało mi się utrzymać zgodnie z bilansem, bo głód był straszny.
...
Napisał(a)
13.11.13 crash diet dzień 20 DT
Dzień 1
1.Schoulders mob.
2. wyciskanie sztangi na plaskiej 3x5 35/40/45(3) było 35/40/45/47 35/40/45(4)
3. arnoldki 5x10 5/5/7/7/7
4. okrążanie głowy halo 3x5 na stronę 10/10/10
5. rotator cuff leżąc 3x10 5 kg
6. rotator cuff stojąc 3x10 5 kg
Wyciskanie na płaskiej ciężko szło, reszta w miarę ok ale barki i klatkę mam zmasakrowaną, ledwo kubek z kawą mogę utrzymać. A wydaje się że to taki niewinny trening
Miska czysta wg założeń, niestety głód dalej dokucza, wczoraj ratowałam się 1/4 główki sałaty lodowej wieczorem, bo było mi tak zimno że nawet herbatą nie mogłam się rozgrzać, po sałacie było lepiej. Boję się tego ładowania, bo potem głód nie do opanowania jest
Dzień 1
1.Schoulders mob.
2. wyciskanie sztangi na plaskiej 3x5 35/40/45(3) było 35/40/45/47 35/40/45(4)
3. arnoldki 5x10 5/5/7/7/7
4. okrążanie głowy halo 3x5 na stronę 10/10/10
5. rotator cuff leżąc 3x10 5 kg
6. rotator cuff stojąc 3x10 5 kg
Wyciskanie na płaskiej ciężko szło, reszta w miarę ok ale barki i klatkę mam zmasakrowaną, ledwo kubek z kawą mogę utrzymać. A wydaje się że to taki niewinny trening
Miska czysta wg założeń, niestety głód dalej dokucza, wczoraj ratowałam się 1/4 główki sałaty lodowej wieczorem, bo było mi tak zimno że nawet herbatą nie mogłam się rozgrzać, po sałacie było lepiej. Boję się tego ładowania, bo potem głód nie do opanowania jest
...
Napisał(a)
To zabaczymy jakby co to przerwe zrobisz, nie trzeba sie zmuszac, mozna cyklami dwa tyg. / 2 tyg
...
Napisał(a)
obliquesTo zabaczymy jakby co to przerwe zrobisz, nie trzeba sie zmuszac, mozna cyklami dwa tyg. / 2 tyg
Iza dam radę, ja po prostu musze sobie tak popisać, bo wtedy lepiej się czuję, pociągnę te 4 tygodnie, zresztą już 3 się kończy więc niewiele do końca zostało.
Zauważyłam, że bardziej mnie zalewa przed @ niż zwykle, zobaczymy co w pomiarach wyjdzie.
...
Napisał(a)
14.11.13 crash diet dzień 21 DT
Dzien2
1. MC szeroko z podwyzszenia 3x5 rozgrz. 2x5x50kg 70/80/85
2. ściaganie drązka szeroko do klatki 5x10 30/40/42,5/45/45
3. wiosłowanie sztangielka w oparciu o ławke 3x8 15/17/20
4. wznosy bioder z ziemi z obciażeniem 5x10 25 kg
5. wznosy z opadu 3x 10
6. ćwiczenia na brzuch na maszynach
Jestem zdziwiona że na takiej misce siły na trening są, ale jak to Iza mówi ja energię z kosmosu biorę
Głód wczoraj odpuścił, czyli wracamy do normy, mam tylko problemy z wypróżnianiem, po tym sobotnim ładowaniu zakorkowało się i nie chce puścić, do tego brzuch wywalony przed @.
Dzien2
1. MC szeroko z podwyzszenia 3x5 rozgrz. 2x5x50kg 70/80/85
2. ściaganie drązka szeroko do klatki 5x10 30/40/42,5/45/45
3. wiosłowanie sztangielka w oparciu o ławke 3x8 15/17/20
4. wznosy bioder z ziemi z obciażeniem 5x10 25 kg
5. wznosy z opadu 3x 10
6. ćwiczenia na brzuch na maszynach
Jestem zdziwiona że na takiej misce siły na trening są, ale jak to Iza mówi ja energię z kosmosu biorę
Głód wczoraj odpuścił, czyli wracamy do normy, mam tylko problemy z wypróżnianiem, po tym sobotnim ładowaniu zakorkowało się i nie chce puścić, do tego brzuch wywalony przed @.
...
Napisał(a)
15.11.13 crash diet dzień 22 - DNT
Dzisiaj dzień gospodarczy, czyli odgruzowywanie domu. Niestety ciężko mi idzie, bo jakoś słabo dzisiaj się czuję, mam problemy z oddechem, mam nadzieję że po kawie wrócą siły
Dziecko się cieszy na dzień ładowania, bo będzie miało okazję zrobić kolację dla mamy, na pytanie co chcę zjeść odpowiedziałam "wszystko tylko nie rybę". bardzo je lubię ale jem codziennie na crashu i jeden dzień bez dobrze mi zrobi
Dzisiaj dzień gospodarczy, czyli odgruzowywanie domu. Niestety ciężko mi idzie, bo jakoś słabo dzisiaj się czuję, mam problemy z oddechem, mam nadzieję że po kawie wrócą siły
Dziecko się cieszy na dzień ładowania, bo będzie miało okazję zrobić kolację dla mamy, na pytanie co chcę zjeść odpowiedziałam "wszystko tylko nie rybę". bardzo je lubię ale jem codziennie na crashu i jeden dzień bez dobrze mi zrobi
...
Napisał(a)
16.11.13 crash diet dzień 23 - DZIEŃ POMIARÓW
Jestem zaskoczona że są spadki bo trochę mnie podlało przed @, w ogóle mam bóle miesiączkowe już od kilku dni i nadal problemy z wypróżnieniem.
Dzisiaj dzień ładowania, zaraz idę robić placki owsiane z bananem, potem spaghetti z makaronem z cukinii, a na koniec chleb razowy na zakwasie z serem kozim i pomidorem
Zmieniony przez - reziolki w dniu 2013-11-16 08:32:56
Jestem zaskoczona że są spadki bo trochę mnie podlało przed @, w ogóle mam bóle miesiączkowe już od kilku dni i nadal problemy z wypróżnieniem.
Dzisiaj dzień ładowania, zaraz idę robić placki owsiane z bananem, potem spaghetti z makaronem z cukinii, a na koniec chleb razowy na zakwasie z serem kozim i pomidorem
Zmieniony przez - reziolki w dniu 2013-11-16 08:32:56
Poprzedni temat
Tarczyca, dieta, sport
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- ...
- 52
Następny temat
Plan wakacyjny na poprawę zwinności i siły
Polecane artykuły