[SIŁA]Reziolki - DT - TS-start str.33

28.092013 DZIEŃ POMIARÓW

NIby zmiany żadne, ale jak na 1 dzień @ jest nieżle.

28.09.2013 DT

TRENING
1. Martwy ciąg 5x10 60sek przerwy 3 serie rozgrzewkowe
60/70/80/80/80
2a. przysiad z nogami szeroko 3x15 40/40/40
2b. wyciskanie suwnicy 3x15 90sek przerwy 85,5/85,5/85,5
3. wyciskanie sztangielek na klatkę skos góra 4x10 60 sek 10/10/10/10
4. wiosłowanie sztangą w opadzie 4x10 60 sek. 20/20/20/20

orbi 5 minut bieg/ 5 ninut interwały 30/30/ 5 minut bieg

ogólnie brak mocy, ale wina obarczam 1 dnień @

MISKA

29.09.2013 DNT

trening B na poślady

MISKA
suple bz.

30.09.2013 DT

TRENING
Dzień 2.
1. push press 5 x15 20/20/25/25(10)/25(10)
2a. przysiad przedni 3x15 bez przerwy 35/35/35
2b. przysiad bułgarski 3x15 90sek przerwy cc
3. ściąganie drążka wyciągu górnego szeroko nachwytem 4x15 60sek 25/30/30/30
4."jeżyki" na wyciągu górnym 3x20 60sek 30kg

40 minut/obciążenie 4/ watt 165/ 5,9 km/ 8,8 km/h
było 40 minut/ obciążenie 3/watt 159/5,67 km/8,5 km/h
było 35 minut orbi/ociążenie 3/ watt 156/ 4,89 km/ 8,4 km/h
było 35 minut orbi/ociążenie 3/ watt 158/4,92 km/ 8,4 km/godz.

Przysiad i bułgar czochrają mną jak szmatą, za to dzisiaj fajnie czułam drążek i mąż mi nawet komplement walął że fajne motyle mam

MISKA
suple bz

01.10.2013 DNT

dzień C z treningu na oślady

MISKA
Ostatnio nie odczuwam głodu, chyba organizm się przyzwyczaiła do mniejszej ilości jedzenia. Jakoś dziwnie mi powychodziły obojczyki, znaczy się kości wystają (nigdy ich u siebie nie widziałam) trochę to się ma nijak do tego co mówia pomiary i waga, chyba że to tak będzie teraz szło z góry na dół, mi tam obojętnie byle się ruszyło.



Zmieniony przez - reziolki w dniu 2013-10-01 11:46:23

02.09.2013 DT

TRENING
1. Martwy ciąg 5x10 60sek przerwy 3 serie rozgrzewkowe
60/70/80/80/80
2a. przysiad z nogami szeroko 3x15 40/40/40
2b. wyciskanie suwnicy 3x15 90sek przerwy 85,5/85,5/85,5
3. wyciskanie sztangielek na klatkę skos góra 4x10 60 sek 10/10/10/10
4. wiosłowanie sztangą w opadzie 4x10 60 sek. 20/25/25/25

40 minut/obciążenie 4/ watt 168/6 km/ 9 km/h
było 40 minut/obciążenie 4/ watt 165/ 5,9 km/ 8,8 km/h
było 40 minut/ obciążenie 3/watt 159/5,67 km/8,5 km/h
było 35 minut orbi/ociążenie 3/ watt 156/ 4,89 km/ 8,4 km/h
było 35 minut orbi/ociążenie 3/ watt 158/4,92 km/ 8,4 km/godz.

obciążenie bez zmian, dzisiaj lekko się robiło za to aeroby wydawało mi się że gorzej mi idzie niż ostatnio, ale nie jest źle

MISKA

I co tam, wyjazd na wczasy pod gruszą, tfu-tfu, palmą się szykuje?

Marta, po woli przyzwyczajam się do tej myśli, co prawda pewnie za ciepło pod tą palma nie będzie, ale odbiję sobie pod gruszą :)

Rez afirmuj sobie co wieczór, jestem chuda, jestem chuda

To kiedy jakieś fotki będą?