[FIT]DT Sheep str.24/48/rok str.83/101

Miski wczorajszej nie daję, bo przestałam liczyć - bo nie było co liczyć...nie mogłam w siebie nic wcisnąć i czułam się _niezbyt_. Ale zwlokłam się na trening:

Dzień A - wszystko 3x10
1A. Wyciskanie sztangielek na ławce poziomej- odwołane do końca rehabilitacji przynajmniej
10x10kg/10x8kg/10x10kg
10x8kg/10x10kg/10x10kg
10x7kg/10x9kg/10x9kg
1B. Przysiad ze sztangą - 10x40kg/10x42,5kg/10x45kg
10x40kg/10x42,5kg/10x45kg/8x45kg
10x40kg/10x45kg/8x50kg
10x40kg/10x47,5kg/8x52,5kg

2A. Wiosłowanie sztangą- 10x40kg/10x40kg/10x42,5kg
10x40kg/10x45kg/10x45kg
10x40kg/10x42,5kg/10x42,5kg
10x35kg/10x40kg/10x45kg

2B. Uginanie nóg na maszynie- 10x30kg/10x30kg/10x30kg
10x27,5kg/10x32,5kg/10x32,5kg
10x27,5kg/10x30kg/10x32,5kg
10x27,5kg/10x27,5kg/10x30kg
10x25kg/10x25kg/8x27,5kg

3A. Wyciskanie sztangielek stojąc- 10x8kg(4kg)/10x8kg (4kg)/10x8kg(4kg)
10x8kg(4kg)/10x10kg (4kg)/10x10kg(4kg)
10x8kg(4kg)/10x8kg (4kg)/10x8kg(4kg)
10x8kg/10x8kg/10x8kg
10x5kg/10x7kg/10x7kg
3B. Przysiad plie - 10x40kg/10x40kg/8x40kg
10x40kg/10x40kg/9x45kg
10x40kg/10x40kg/9x45kg
10x40kg/10x40kg/9x45kg

przysiad - dużo mnie kosztowało to ćwiczenie, bo wstałam w formie "takiej se" i dlatego poprzestałam na 3 wymęczonych seriach
wiosło - tutaj w miarę poszło, ale też mocy niewiele
uginanie na maszynie - nie dokładałam, bolał żołądek
wyciskanie stojąc - tak jak tydzień temu - niesymetrycznie, w miarę ok
przysiad plie - ostatkiem sił go zrobiłam


Generalnie po treningu czułam się jakby walec mnie przejechał, a w trakcie walczyłam o to, żeby śniadanie pozostało w brzuchu. Dopiero koło południa doszłam do siebie Poprawiło mi się po wypiciu pokrzywy - pewnie to zbieg okoliczności, no ale może akurat działa Przycinam trochę tłuszcze, może wątroba potrzebuje wytchnienia - choć nie wiem czy te 80g to było dla niej wyzwanie, ale po tym leku chyba należy się trochę odpoczynku

Dzisiejszy trening:
Dzień B
1A. Wyciskanie sztangielek na skosie ujemnym - BRAK
BRAK
10x20kg/10x20kg/10x20kg (sztanga)
10x9kg/10x9kg/10x9kg
10x7kg/10x9kg/10x9kg
1B. Wypady długie - 10x32,5kg/10x32,5kg/9x35kg/8x35kg
10x32,5kg/10x32,5kg/10x32,5kg/8x35kg
10x32,5kg/10x32,5kg/9x32,5kg
10x30kg/10x32,5kg/9x32,5kg
10x25kg/10x30kg/9x30kg
2A. Przyciąganie wyciągu do brzucha siedząc - 10x32,5kg/9x32,5kg/9x32,5kg
10x32,5kg/9x32,5kg/8x32,5kg
10x27,5kg/10x27,5kg/9x27,5kg
10x25kg/10x27,5kg/9x27,5kg
10x20kg/10x25kg/9x25kg
2B. RDL - 10x55kg/10x60kg/8x65kg
10x55kg/10x60kg/6x70kg
10x50kg/10x55kg/10x57,5kg
10x47,5kg/10x52,5kg/10x57,5kg
10x45kg/10x50kg/10x50kg
3A. Wyciskanie sztangielek siedząc -10x8kg(4kg)/10x10kg (4kg)/10x8kg(4kg)
10x8kg(4kg)/10x8kg (4kg)/10x8kg(4kg)
10x9kg/10x9kg/10x9kg (smith)
10x7kg/10x7kg/10x7kg
10x7kg/10x7kg/10x7kg
3B. Przysiad przedni - 10x35kg/10x37,5kg/10x37,5kg
10x35kg/10x35kg/10x35kg
10x35kg/10x35kg/10x35kg 10x35kg/10x35kg/10x35kg
10x30kg/10x30kg/10x30kg

wyciskanie sztangielek - zawieszone do odwołania
wypady długie - bardzo ładnie poszły, wyraźnie czułam dvpsko
maszyna rear deltoid- wiele więcej bym nie nawalczyła, ale i tak czułam co trzeba
RDL - tu mi trochę zabrakło pary, przy tym bardzo "mądrze" założyłam spodnie 3/4 i jak po pierwszym razie zrobiłam krechę na piszczelach tak już bardziej zachowawczo działałam potem, przełożyło się to też na ciężar Ale! znowu, ładnie czułam dvpsko, cieszy mnie to niezmiernie
wyciskanie sztangielek siedząc - znów asymetrycznie, może nie szybko zrobię się cała asymetryczna od takich kombinacji 10kg daje do pieca prawej łapie
przysiad przedni- postanowiłam powalczyć, nie było łatwo tak na koniec, ale jakoś poszło, choć w ostatniej serii niezbyt technicznie

Miska wczorajsza i dzisiejsza:
08.10
dostarczono 1613 kcal
b: 108 g (26%) ww: 179 g (44%) tł: 54 g (30%)

09.10
dostarczono 1617 kcal
b: 112 g (27%) ww: 161 g (39%) tł: 61 g (33%)

warzywa: kalafior, marchew, burak, brokuł
picie: woda, pokrzywa, anatol, herbata, rumianek
suple: kombucha, kefir

Trochę obniżyłam tłuszcz i podbiłam ww i białko ich kosztem, co by mnie głód nie łapał. Sprawy żołądkowe się poprawiają, nie boli, jem normalnie ale nic surowego ani smażonego. Będzie dobrze

Micha:
10.10
dostarczono 1559 kcal
b: 114 g (29%) ww: 160 g (41%) tł: 51 g (30%)
picie: woda, rumianek, anatol
warzywa: to co liczone + ogórek i trochę papryki
suple: kombucha, kefir

Myślę, że od przyszłego tygodnia mogę wracać do normalnego jedzenia.

Trening dzisiejszy:
Dzień C
1A. Wyciskanie sztangielek na skosie dodatnim, ok. 30 st.- BRAK 10x20kg10/10x22,5kg/10x25kg (sztanga)
7x10/9x10/9x10
7x10/9x10/9x10
1B. Przysiad bułgarski - ccx10/ccx10ccx9/ccx9
ccx10/ccx10ccx9
ccx10/ccx10/ccx8
ccx10/ccx9/ccx9
2A. Ściąganie drążka do klatki szeroko- 10x25kg/10x27,5kg/8x27,5kg
10x25kg/8x27,5kg/6x27,5kg
10x20kg/10x25kg/8x27,5kg
10x20kg/10x25kg/10x25kg
2B. Uginanie nóg na piłce - x10/x5/x5
x10/x7/x7
x10/x10/x6
x10/x10/x10
3A. Wznosy bokiem stojąc - 10x4kg/10x4kg/10x4kg
10x5kg/8x5kg/7x5kg
10x4kg/10x4kg/8x5kg
10x4kg/10x4kg/8x4kg
3B. Wall squat z piłką - x14/x12/x10
x10/x10/x10
x10/x10/x10
x10/x10/x10

wyciskanie sztangielek - narazie odwołane
bułgary - zrobiłam, a raczej wymusiłam na sobie dodatkową serię, zrobiona z płaczem prawie Pali, pali, i jeszcze raz pali.
ściąganie drążka- a tu ku mojemu zaskoczeniu zanotowałam progres w powtórzeniach może dlatego, że pierwsze ćwiczenie pominięte.
uginanie nóg na piłce - pierwsza seria obie nogi a potem pojedynczo - mam tutaj zagwozdkę, bo jak robię jednonóż to mi tricepsy szybko wysiadają i w ogóle nie skupiam się na uginaniu bo chcę jak najszybciej zakończyć ćwiczenie przez te trice, za to przy obunóż dobrze czuję i dvpę i dwójki to może zostawię narazie tę "łatwiejszą" wersję
wznosy bokiem - niestety regres i to na wymęczonych powtórzeniach (tutaj kciuk w ogóle nie boli)
wall squat - na początek wydawało się, że tu nawojuję i zrobiłam więcej powt w pierwszej serii, ale potem zmieniłam zdanie

Zmieniony przez - Sheep w dniu 2013-10-11 08:46:15

Pomiary dzisiejsze:

biust - 81cm -> 81 -> 81 cm b/z
pod biustem - 73cm -> 73cm -> 73cm b/z
talia - 64,5cm -> 65,5cm -> 65cm -0,5cm
biodra - 97cm -> 96,5cm -> 96,5cm b/z
udo L/P - 55/56cm -> 55,5/56,5cm -> 55/56cm -0,5 cm
łydka - 37cm -> 37cm -> 37cm b/z

Nie jest źle, stabilnie - czyli wszystko zgodnie z planem

Micha wczorajsza:
11.10
dostarczono 1602 kcal
b: 125 g (31%) ww: 162 g (40%) tł: 53 g (29%)

picie: woda, rumianek,anatol, mleko
suple: Helicid, kefir

Wyszło więcej białka, no ale tłuszczu mniej - tak jak planowałam w sumie. W ogóle w końcu, pierwszy raz w życiu przełknęłam całą (w sensie więcej niż kawałek 5mmx5mm ) krewetkę - ... dobre to było hmm może częściej będę jadła - ta była niemrożona, podobno mrożone są gorsze ;>
Wgl chciałam się wybrać dziś w góry ale w nocy padało i dziś też ma być nieciekawie no i dałam spokój bo nie lubię brodzić w błocie. Taka ze mnie księżniczka Może następnym razem

Uch, kurde, mam to samo z krewetkami. Jem raz na pół roku i mam wrażenie za każdym razem, że to mi się rusza w buzi....

No identyczne odczucia miałam, ale doszłam smaku i planuję jeść częściej

Miski z weekendu:
12.10
dostarczono 1609 kcal
b: 107 g (27%) ww: 145 g (36%) tł: 66 g (37%

13.10
dostarczono 1680 kcal
b: 102 g (24%) ww: 151 g (36%) tł: 76 g (40%)
picie: woda, kawa z odrobiną mleka, rumianek,anatol
suple: kombucha, kefir, helicid

Późno wstawałam, jak na mnie i coś mało zjadłam

Dzień A - wszystko 3x10
1A. Wyciskanie sztangielek na ławce poziomej- odwołane do końca rehabilitacji przynajmniej

1B. Przysiad ze sztangą - 10x40kg/10x42,5kg/10x42,5kg/9x45kg
10x40kg/10x42,5kg/10x45kg
10x40kg/10x42,5kg/10x45kg/8x45kg

2A. Wiosłowanie sztangą- 10x30kg/10x30kg/10x32,5kg
10x40kg/10x40kg/10x42,5kg
10x40kg/10x45kg/10x45kg

2B. Uginanie nóg na maszynie - 10x30kg/10x30kg/10x32,5kg
10x30kg/10x30kg/10x30kg
10x27,5kg/10x32,5kg/8x32,5kg


3A. Wyciskanie sztangielek stojąc- 10x8kg(4kg)/10x10kg (4kg)/10x10kg(4kg)
10x8kg(4kg)/10x8kg (4kg)/10x8kg(4kg)
10x8kg(4kg)/10x10kg (4kg)/10x10kg(4kg)

3B. Przysiad plie - 10x40kg/10x42,5kg/10x45kg
10x40kg/10x40kg/8x40kg
10x40kg/10x40kg/9x45kg

przysiad- bardzo dobrze dziś mi poszło, pomaga wizualizacja krzesła
wiosło - nawet ok, nie dowalam za dużo, bo mną miota wtedy i technika idzie się paść
uginanie nóg na maszynie - nawet fajnie, ale w ostatniej serii skapitulowałam bo już śniadanie wracało, nie wiem czy to z wysiłku czy od ugniatania brzucha
wyciskanie sztangielek stojąc- nie jestem pewna czy dobrze robię biorąc niesymetryczny ciężar, raczej się nie nabawię tak szybko asymetrii w sylwetce, ale długo tak ciągnąć to chyba głupi pomysł przysiad plie - znowu wizualizacja krzesła, powalczyłam dziś o większe obciążenie i poszło nawet nieźle

Nadgarstek nadal boli, wkurza mnie to bo nie wiem kiedy i jak to się zakończy w przyszłym tygodniu mam audiencję u ortopedy, spróbuję też załatwić specjalistę od kinesiotapingu Diclofenacu nie zamierzam brać. Wgl to dziś ujrzałam mikrokratkę na brzuchu, czasem po treningu wyłazi, i normalnie te kosteczki są takie mini mini...żenua, trzeba kiedyś je powiększyć

Micha wczorajsza i dzisiejsza:
15.10
dostarczono 1644 kcal
b: 103 g (25%) ww: 151 g (36%) tł: 71 g (39%)

16.10
dostarczono 1633 kcal
b: 118 g (29%) ww: 152 g (37%) tł: 62 g (34%)

picie: woda, kawa, anatol
suple: kombucha, kefir
warzywa: brokuł, papryka, ogórek - zaczęłam jeść surowiznę - jest ok

Dzisiejszy trening:
Dzień B
1A. Wyciskanie sztangielek na skosie ujemnym - BRAK

1B. Wypady długie - 10x32,5kg/10x32,5kg/10x35kg/9x35kg
10x32,5kg/10x32,5kg/9x35kg/8x35kg
10x32,5kg/10x32,5kg/10x32,5kg/8x35kg

2A. Przyciąganie wyciągu do brzucha siedząc - 10x32,5kg/10x32,5kg/10x32,5kg
10x32,5kg/9x32,5kg/9x32,5kg
10x32,5kg/9x32,5kg/8x32,5kg

2B. RDL - 10x57,5kg/10x60kg/8x65kg
10x55kg/10x60kg/8x65kg
10x55kg/10x60kg/6x70kg

3A. Wyciskanie sztangielek siedząc - 10x8kg(4kg)/10x10kg (4kg)/10x8kg(4kg)
10x8kg(4kg)/10x10kg (4kg)/10x8kg(4kg)
10x8kg(4kg)/10x8kg (4kg)/10x8kg(4kg)

3B. Przysiad przedni - 10x35kg/10x37,5kg/10x40kg
10x35kg/10x37,5kg/10x37,5kg
10x35kg/10x35kg/10x35kg

wyciskanie - zawieszone
wypady- mały progresik, ale 4 serie dają po dvpie
przyciąganie- tutaj maszyna na read deltoid tak jak ostatnio, jest nawet ok, ale nie mam mocy na skok o te 2,5kg bo te robię jakbym zaraz miała się rozerwać
RDL - dość zachowawczo podeszłam do tego, nie wzięłam pasków, chwyt puszczał i trochę obawiałam się o ten cholerny nadgarstek bo z rana mnie bolał o wiele bardziej niż w ciągu dnia
wyciskanie siedząc- asymetrycznie, przemyślę czy coś z tym zrobić pożytecznego
przysiad przedni- ha, udało mi się ładnie dziś zrobić i zaprogresować wizualizacja krzesła niezastąpiona

Mam wyniki prób wątrobowych - wszystko jak ta lala - na szczęście nie zaorałam jej ale nadgarstek nie odpuszcza i dziś rano byłam wściekła że tak boli, potem jakoś to się rozgrzewa i tak nie dokucza. W pon ortopeda dziś była ostatnia jonoforeza. Mam nadzieje, że mnie w gips nie wsadzi, bo i takie pomysly czytałam przy tej przypadłości, dobrze, że istnieją ortezy No zobaczymy

I am not dead, w razie jakby ktoś pytał po prostu klasyczny niedoczas, ale jest jedzone i ćwiczone

Miski:
http://potreningu.pl/profil/sheep#/date/2013-10-17
dostarczono 1697 kcal
b: 105 g (24%) ww: 155 g (36%) tł: 76 g (40%)

http://potreningu.pl/profil/sheep#/date/2013-10-18

dostarczono 1615 kcal
b: 123 g (29%) ww: 149 g (35%) tł: 66 g (35%)

http://potreningu.pl/profil/sheep#/date/2013-10-19
dostarczono 1723 kcal
b: 95 g (22%) ww: 150 g (35%) tł: 84 g (44%)

supple: kefir, kombucha

Trening z piątku:
Dzień C
1A. Wyciskanie sztangielek na skosie dodatnim, ok. 30 st.- BRAK

1B. Przysiad bułgarski - ccx10/ccx10/ccx10/ccx9
ccx10/ccx10ccx9
ccx10/ccx10ccx9
ccx10/ccx10/ccx8

2A. Ściąganie drążka do klatki szeroko- 10x30kg/10x30kg/10x30kg
10x25kg/10x27,5kg/8x27,5kg
10x25kg/8x27,5kg/6x27,5kg
10x20kg/10x25kg/8x27,5kg

2B. Uginanie nóg na piłce - x10/x10/x5/x5
x10/x10/x5
x10/x7/x7
x10/x10/x6

3A. Wznosy bokiem stojąc - 10x4kg/10x5kg/10x5kg
10x4kg/10x4kg/10x4kg
10x5kg/8x5kg/7x5kg
10x4kg/10x4kg/8x5kg

3B. Wall squat z piłką - x15/x12/x10/x10
x14/x12/x10
x10/x10/x10
x10/x10/x10

wyciskanie sztangielek - odwołane póki co, ale może już niedługo zacznę :)
bułgar - jak zwykle - zaczyna się niewinnie, a kończy się ogniem powodującym moje syczenie zapodałam 1 serię więcej skoro tej klaty nie ruszam, to choć nogi pomęczę
ściąganie drążka - robione na bramie, siedząc na stepie, inaczej to się odczuwa, ciężko było
uginanie nóg na piłce - rozegrałam to tak, że 2 pierwsze serie obie nogi i dwie pojedynczo - masakra
wznosy bokiem - jakoś poszło uff
wall squat- początek lajtowy a potem...


Pomiary sobotnie:

biust - 81cm -> 81 -> 81 cm b/z
pod biustem - 73cm -> 73cm -> 73cm b/z
talia - 65,5cm -> 65cm -> 65,5 cm +0,5cm
biodra - 97cm -> 96,5cm -> 96,5cm b/z
udo L/P - 55/56cm -> 55,5/56,5cm -> 55/56cm b/z
łydka - 37cm -> 37cm -> 37cm b/z

Trening poniedzialkowy:

Dzień A - wszystko 3x10 - teraz było 4x10
1A. Wyciskanie sztangielek na ławce poziomej- odwołane

1B. Przysiad ze sztangą - 10x40kg/10x42,5kg/10x42,5kg/9x45kg
10x40kg/10x42,5kg/10x42,5kg/9x45kg
10x40kg/10x42,5kg/10x45kg
10x40kg/10x42,5kg/10x45kg/8x45kg

2A. Wiosłowanie sztangą- 10x40kg/10x40kg/10x42,5kg/8x42,5kg
10x30kg/10x30kg/10x32,5kg
10x40kg/10x40kg/10x42,5kg
10x40kg/10x45kg/10x45kg

2B. Uginanie nóg na maszynie -10x30kg/10x30kg/10x32,5kg/8x32,5kg
10x30kg/10x30kg/10x32,5kg
10x30kg/10x30kg/10x30kg
10x27,5kg/10x32,5kg/8x32,5kg

3A. Wyciskanie sztangielek stojąc- 10x8kg(4kg)/10x10kg (4kg)/10x10kg(5kg)/8x10kg(5kg)
10x8kg(4kg)/10x10kg (4kg)/10x10kg(4kg)
10x8kg(4kg)/10x8kg (4kg)/10x8kg(4kg)
10x8kg(4kg)/10x10kg (4kg)/10x10kg(4kg)

3B. Przysiad plie -
10x40kg/10x42,5kg/10x45kg
10x40kg/10x40kg/8x40kg
10x40kg/10x40kg/9x45kg

przysiad - coś z dużym namaszczeniem te przysiady robię albo wiosło w dziadoskim stylu, zinwestyguję temat i się przyłożę do jednego i drugiego, obstawiam że w przysiadzie jednak mało jest - ale może chociaż ładnie
wiosło - jw. ale nie chcę przeginać pały w związku z nadgarstkiem, kazali mi na to uważać
uginanie na maszynie- ilekroć wstaję z maszyny to ledwo się na nogach trzymam, masakra, przestanę chyba z niej wstawać...ale to się nie uda bo superseria jest
wyciskanie sztangielek stojąc - było ok, niby nic nie boli, ale nie będę kusić losu i dowalać, od nast. tygodnia idę robić podobne cwiczenie na maszynie, takie mam zalecenie od fizjo
przysiad plie - nawet ok poszło, nie wiem czy nie za wąsko nogi miałam, bo dziwnie łatwo szło

Miski od najnowszej:
22.10
dostarczono 1694 kcal
b: 106 g (25%) ww: 153 g (36%) tł: 75 g (39%)

21.10
dostarczono 1751 kcal
b: 114 g (26%) ww: 156 g (35%) tł: 76 g (39%)

20.10 - niedoliczona

19.10
dostarczono 1723 kcal
b: 95 g (22%) ww: 150 g (35%) tł: 84 g (44%)

suple: kombucha, kefir - ostatnio nie wliczałam ale mało go piłam, ok 50-70g bo strasznie kwaśny wychodził (jakoś mi się zapomina go odcedzic ) i mnie wykręca
warzywa: fasola szparagowa,brokuły, kalafior, papryka, ogórek, rzodkiewka
picie: woda, kawa, anatol, rumianek

Praca mi ostatnio mózg lasuje, dobrze że trenuję, bo bym oszalała chyba