UWAGA!!!-Ocena jakości odżywek wysokobiałkowych na rynku polskim

Orelob co mi z tego ze napisza ze to bialko jest zle bo nie ma jakiejs frakcji ? Jaka korzyść dla mnie skoro Panowie z PB nie chcą wyjaśnić tego tlumacząc sie brakiem miejsca w magazynie. Jesli nalezysz do osob ktore wierza we wszystko bo tak napisali w gazecie to Twoja sprawa. Ja patrzac jako zwykly "Kowalski" widze jedno, nie bylo do czego sie przyczepis to trzeba cos wymyslic. Obecne badania sa juz z konca czerwca 2013, czyli temat chwycil tzreba robic wiecej badan. Sam pomysl swietny dla mnie, ale wykonanie i odpowiadanie ze nie wyjasnimy dlaczego cos jest zle a cos dobre bo nie mamy miejsca, dziecinne.

Pandarek

Orelob

Bez wycieczek personalnych, bo sobie ich nie życzę. To raz. Po dwa mylisz się, śledziłem wątek od jego początku, jak i histeryczne reakcje różnych firm, nieźle się przy tym bawiłem, mogę się tylko domyślać jak dobrze bawili się czytając je autorzy artykułu z Olimpa
Wszystko to co piszesz może i jest prawdą. I co z tego? Rozumiem, że podniecają się tym zaangażowane firmy i ich forumowi klakierzy, ale skoro jesteś neutral to skąd ta spina? Dla mnie i dla innego Kowalskiego pożytek z tego taki jak pisałem - może producent jeden z drugim baczniej przyjrzy się temu co sypie do wora. Ja prawdy w wojnach marketingowych nie szukam.

Dziękuję, dobranoc

He he na takiej zasadzie podkreślania słówek mogę ci udowodnić, że Biblia to instrukcja jak kraść, kłamać, cudzołożyć i zabijać Spróbuj trzymać jakiś poziom.. Albo nie trzeba, dla mnie EOT.

Joszi

Orelob co mi z tego ze napisza ze to bialko jest zle bo nie ma jakiejs frakcji ? Jaka korzyść dla mnie skoro Panowie z PB nie chcą wyjaśnić tego tlumacząc sie brakiem miejsca w magazynie. Jesli nalezysz do osob ktore wierza we wszystko bo tak napisali w gazecie to Twoja sprawa. Ja patrzac jako zwykly "Kowalski" widze jedno, nie bylo do czego sie przyczepis to trzeba cos wymyslic. Obecne badania sa juz z konca czerwca 2013, czyli temat chwycil tzreba robic wiecej badan. Sam pomysl swietny dla mnie, ale wykonanie i odpowiadanie ze nie wyjasnimy dlaczego cos jest zle a cos dobre bo nie mamy miejsca, dziecinne.

Czy ty w ogóle czytałeś co pisałem? Chyba wyraźnie piszę, tym bardziej, że na klawiaturze Ja w te badania wierzę tak samo jak i w te konkurencyjnych firm. Jak w ogóle można gadać o obiektywności badań sponsorowanych przez firmy zainteresowane? Powtórzę to ostatni raz: Jedyny pożytek dla konsumenta jest taki, że być może - z naciskiem na być może - firma jedna z drugą baczniej przyjrzy się temu co sypie do wora.

Skończyłem tą jałową "dyskusję".

Nutrifarm skasował moją wypowiedź i Warezza, w której zaprzeczyłem jakobym był powiązany z jakąkolwiek firmą. Ponieważ tylko te wypowiedzi zostały skasowane ( i jakiś spam w której dzieciak wrzucił linka do gry internetowej żeby nabić sobie punkty czy cokolwiek) może to kreować mylne wrażenie, jakobym był kimś więcej, niż zwykłym konsumentem.

Jeszcze raz temu zaprzeczam i prosiłbym o niekasowanie tej wypowiedzi, bo nikomu ona nie szkodzi. Nie pisałbym tego nawet drugi raz, gdyby pierwsza moja wypowiedź nie została skasowana.

Nadal nie rozumiem jak gość, który podkreśla nieobiektywność badań, przystaje na istnienie błędnej metodologii leżącej u podstaw badań i ironizuje na temat motywacji Olimpu może mieć pozytywne zdanie na temat tej sytuacji.

Dziwne, że zbadano xxx białek, i wszystkie zbadane białka, to shit.
Nie chce mi się wierzyć, że tyle firm robiłoby nas w bambucho.

Metodologia tych badań jest najlepsza z możliwych. To znaczy: pozwala wykryć mankamenty w jakości białek, umykające prymitywniejszym metodom badawczym. Było to zresztą wyjaśniane w pierwszym artykule z cyklu.

Metodologia sensu largo, nie stricto. Innymi słowy zaliczałbym pod metodologię właśnie sztuczkę z porównywaniem białka do 100 % czystego białka, a nie standardowej, 80 % zawartości białka w proszku. Gdyby tę metodę analizy zaaplikować do produktów Olimpu również i one byłby "wałowane".

Dla mnie ta cała sytuacja jest echem Coca Coli i Pepsi. Coca Cola skupiała się zawsze na promowaniu swojej marki, a Pepsi na obrażaniu Coca Coli. O tym, która strategia marketingowa jest lepszym pomysłem świadczą chyba statystyki sprzedaży ( W Coca Coli tudzież Pepsi też nie pracuję )
Dużo mądrzej jest budować pozytywny wizerunek firmy, niż starać się wykreować negatywny wizerunek konkurentów.

Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2013-09-09 18:26:15