[Elite Ladies] Kendra 2013

Niedziela AERO

Miałam robić nic, ale nie wyszło
50min orbiego wpadło + rozciąganie

Nie robię wytrzymałości w tym tygodniu.

Miska:
<3 bataty <3





Zmieniony przez - Kendra w dniu 2013-03-10 14:23:07

Poniedziałek DT

Źle mi się trenowało - duszno, bałam się, że mi gdzieniegdzie światło zgaśnie
Wyprułam się mocno, na aero już leżałam na orbitreku, więc po 20 min odpuściłam.

1. Przysiad 3x3
53/60/68 - bez większych problemów, ostatni ruch już ciężko, ale ok
2. bułgary 5x10
kg 8/8/7/7/7/7
rep 10/8/8/10/10/10 - cholernie ciężko w każdej serii, przerwy
ostatnio: 5x10 kg 8/8/6/6/6
3. wznosy bioder 5x10
65kg - z duchoty co chwile ciemno przed oczami, na szczęście blisko do ziemii, ale siłowo ogarnęłam bez większych problemów
ostatnio: 60kg
4. brzuch K2E 3x8
8/6/5 - chwyt puszczał, brak sił, lypa.
+ 20min orbitrek

Miska:
Od tygodnia wydaje mi się, że tyję, ale biorąc poprawkę na moje schizy postanowiłam to olać. Kilka komentarzy w stylu " o...widzę, że mase się robi" sprawiło, że poczyłam foty kontrolne i...
Wysokie ww chyba nie dla mnie. Tnę na rzecz tłuszczu.




Zmieniony przez - Kendra w dniu 2013-03-11 21:44:07

uwielbiam tego typu komentarze jeszcze od osób, które praktycznie o tobie nic nie wiedzą i nie widzieli ciebie wcześniej, potrafią nawet 1cm na plusie zauważyć nic tylko dać im w ryj
daj mi trochę mocy z przysiadu

Wtorek DNT

Jakaś niemoc mnie ogarnęła psycho-fizyczna. Odrzut od kuchni, siłki i w ogóle...lypa.

Miska nieliczona/nieczysta.

Środa DT

Dzień zapowiadał się być kontynuacją wtorku, ale złapałam się za pysk i zaprowadziłam na siłownię.
Miska nieliczona/czysta.

Trening:
1. WL 3x3 30/35/40 - ostatnie niepełne, bardzo ciężko
2. wyciskanie sztangielek 5x10
kg 8/10/10/10/12
rep 4x10/1x7 - przełamałam 10tki, 12stki już pokracznie.
3. wiosło jędnorącz 5x10
kg 16/18/18/18/18 - bardzo ok, moc.
4. wznosy tułowia 3x12
10kg

+35min orbitrek (30min jednostajnie + 4 interwały 30s/30s)

wszędzie progresy pomimo tego, że mało zjadłam. Spoko, miłe zaskoczenie, bo z moim nastawieniem byłam pewna, że wybiję se zęby przy wl i pójdę do domu chlać wińsko

Deliberowałam dziś nad treningiem przemianowym po raz kolejny i chyba zrobię se jednak własną przemianę w wersji clasic, bo te skakanki, hopsajki mnie nerwowo wykończą.

tia

ej no nie wymiękaj
może to przez tą pogodę ta niechęć itede bo mam to samo

Kendra nie tylko ty tak masz ... ja ostatnio zacząłem ciastka wpieprzać i wstyd filmy nakręcać z treningu...

Ejże Robaczku - jedna byle uwaga i zwijasz się w kłębek? Co Ty komu złego zrobiłaś? Jak Ci wsparcie potrzebne, to u mnie wczoraj była klata, jutro bic i ustawkę na dzielni koło niedzieli możesz organizować

Pewnie dzisiaj i tak niepotrzebna już interwencja , ale, że mnie samą pogoda upadla psychicznie i dosłownie wszystko inne jest do kitu , to:





Ja już wybrałam

Hello koleżanko, pokaż słabościom i "spostrzegawczym" to ->
Ja tu ciągle kminię jak zrobić żeby wyglądać tak jak Ty choć wiem że na przykład nigdy te 10cm nie urosnę, ale może choć trochę dogonię Cię sylwetkowo Trzymam kciuki za poprawę nastroju

Zmieniony przez - Sheep w dniu 2013-03-14 18:26:33

Czwartek DT

1. MC 3x3
kg 68/78/85 - lekko, podarłam rękawiczki, bo znów robiły za zgubione paski
2. uginanie nuk leżąc 5x10
5sztabek - ciężko, ale ogarnęłam, ostatnio 4szt
3. Fronty 5x10
35kg - zayebiscie ciężko. ostatnio 30kg
4. K2E
6/6/5 - pierwsze dwie wysoko z podwijaniem lędźwi, w ostatniej już nie mogłam dupy zadrzeć
+ 50min orbitrek

Zmieniony przez - Kendra w dniu 2013-03-14 20:41:12

Kup se te paski w końcu