Lekarka mi powiedziała, że mleko absolutnie odstawić, bo jeszcze pogłębia dolegliwości.
Obudziłam się dzisiaj po 6-stej..zjadłam jedynie Euthyrox na tarczycę i popiłam wodą i po 8-smej pojawiło się delikatne uczucie głodu. To chyba dobry znak, że żołądek zaczął pracować, bo wczoraj to tylko wielgachny bęben był...niby jadłam, ale tak bez większej ochoty. Brzuch jest już prawie płaski...czasem coś delikatnie zaboli z prawej strony. Powiedziałam lekarce, że dzisiaj już się czuję ok...wymiotów brak...tylko taka słaba jestem...zmierzyła mi ciśnienie i miałam 100 na 70. Mam zwolnienie do końca tygodnia z zaleceniem, że "pacjent ma leżeć." Ciekawe, czemu tak długo skoro dzisiaj już lepiej.
Gorączki nie mam,ale ona stwierdziła, że to pewnie grypa żołądkowa. W sumie mój mąż, który kiedyś przechodził grypę żołądkową potwierdził objawy, chociaż u mnie same wymioty bez biegunki (tylko w pierwszą noc była).
Ciekawa jest też teoria mojego taty, który się coś naczytał w necie o podnoszeniu ciężarów i mi tu wmawia, że może coś mi się stało od tego, że podnoszę ciężary bez używania pasa. On czytał, że pas jest niezbędny...ryzyko przepukliny..obniżenie trzustki itp. Kiedyś obli mi tu pisała, że pas nie jest konieczny i tym się kieruję Czytałam coś o przepuklinie itp., ale wydaje mi się, że to może się stać, jak ktoś kaleczy technikę, a ja zwłaszcza w MC staram się mieć idealnie proste plecy itp.
Dzisiaj na trening siły brak. Zrobię jedynie wymachy nogami. Jest ładna pogoda, to może na spacerek pójdę wzorem siostry.
Po tych wymiotach strasznie mi się wysuszyła skóra na całym ciele. Na dłoniach pomiędzy palcami niewiele brakuje do tego, żeby zaczęła się łuszczyć.
Jak dzisiejszy dzień minie bez większych problemów będzie to znaczyło, że już wszystko minęło. Trzymajcie kciuki
Zmieniony przez - Agnese w dniu 2013-03-05 11:57:48
"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."
P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas