Kotlet leje swoje żale, nikt się tym nie przejął wcale. Spam.

kostka twarogu łycha masła orzechowego płatki owsiane białko truskawkowe wszystko zalane bardzo ciepłą wodą normalnie mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm

Jeden mądry napisał "skoro nie pilnuje posiłków co do minuty to to i siamto..." i zaczelo sie gadanie...

nie napisalem nawet nic o kokskie a zaczynacie o tym gadac

a chodzi mi tylko o to ze skoro gość prowadzi dziennik, pytają go forumowicze co wdvpca a mowi ze nie ma "diety" < nie mowiłem o jedzeninu co do minuty bo skoro tak uwazacie to tak pewnie robicie ale mniejsza z tym Pytaja o przykladowy dzien co je i wg a odpowiada ze je na co ma kase to sory ale zeby miec 47 w lapie jakiejs dobrej jakosci to żarcie musi byc, chyba nie powiecie mi ze jedzac chleb z szynka da sie robić takie wyniki

Wejdź w galerię zdjęć i poczytaj jego historię...

a wejde !

zdziwię Cię, ale da się.
Jego ciało musiało się przystosować do takich a nie innych obciążeń treningowych, stąd ów wymiary. Oczywiście dzieje się to na przestrzeni lat (7-10, nie znam jego stażu nawet, ale strzelam że gdzieś w tych okolicach może trenować) i bardzo ciężkim DŁUGOGODZINNYM treningu. Na treningach rzędu : godzina i do domu, tego nie zbudujesz.

Krzysztof ćwiczy 13 lat, a treningi zajmują mu do 4 godzin. Prorok

ciekawe czy je banany przed treningiem

czyli tak jak przypuszczałem.

gość ma naprawde w huy siły, pod tym wzgledem jest ewenementem i zycze mu dalszych sukcesów w tej dziedzinie ale z ta "dieta" to troche glupie takie pisanie i tyle ode mnie a tu już powstaja jakieś posty, ze bez koksu się nie da, czy tak jak pulpet pisze, ze mu "zazdroszcze" a nawet nie napisalem postu by tak było, ale widze ze myśli się stadem, jeden zacznie to reszta dokańcza i dodaje

ps. zeby bylo wszystko jasne, nie pisalem ze jest on zalosny tylko to co pisze na ten temat, tyle

ale Ty dalej naprawdę nie rozumiesz, że gość może rzeczywiście jeść kanapki i tak wyglądać?
Nie pojmujesz istoty 13-letnich długogodzinnych sesji treningowych.
Na przykładzie: świeży robotnik łapiąc za młotek 5kg z początku zrobi tym kilka ruchów, po miesiącu pracy już kilka minut, a po latach może tym tłuc tak jakby nic nie trzymał. Bardzo dużo jest robotników z ręką 40cm a i widywałem więcej, jak robiłem na budowie, wcale nie najgorszej jakości...reszta ciała jak od innego człowieka, za to ramiona jakby wyszli z siłowni.

Inna sprawa na byłej siłowni miałem kolegę Grześka, który miał 175cm wzrostu, trenował od lat 14-tu, generalnie biedny człowiek bo ledwo go było stać na karnet, ale ale... na ławce 245kg, w wycisku na barki 140kg na kilkanaście ruchów, ze 180-tką zawsze kilka, zresztą samo unoszenie przodem chwytem młotkowym na hantlach 45kg, a box squaty na 350kg.....osobiście wychodziły mi gały jak na to patrzyłem, a zawsze miałem do niego sporo pytań bo byłem początkującym.