...
Napisał(a)
nadal unikasz węglowodanów w kolacji - nie zauważyłam byś dostała od góry takie zalecenie. A na poziomie startowym nie ma podziału na posiłki przed i po treningowe
...
Napisał(a)
@agataq
Szefostwo coś nie zbyt zagląda do tego dzienniczka, a że się tak wtrące co do węglowodanów na noc, to możesz to poprzeć jakimiś badaniami ze w okresie początkującym należy je spożywać w każdym posiłku? Od kiedy jedzenie węgli + tłuszczu przynosi korzyści? Jaki jest cel spożywania takiego jakie sugerujesz? bo nie mogę zrozumieć.
Szefostwo coś nie zbyt zagląda do tego dzienniczka, a że się tak wtrące co do węglowodanów na noc, to możesz to poprzeć jakimiś badaniami ze w okresie początkującym należy je spożywać w każdym posiłku? Od kiedy jedzenie węgli + tłuszczu przynosi korzyści? Jaki jest cel spożywania takiego jakie sugerujesz? bo nie mogę zrozumieć.
:)
...
Napisał(a)
Nie węgli i tłuszczu, a ww + białko + tłuszcze, czyli w pełni zbilansowany posiłek.
A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html
...
Napisał(a)
motykecd
Czytałam trochę forum i wydaje mi się że dawanie tłuszczu w okołotreningowe posiłki jest nie potrzebne. Ponoć najważnijszy jest cały bilans. Czytałam również ze węglowodanów na noc sie nie daję tylko białko + tłuszcz . Tak mi tez doradził chłopak który ogólnie pomaga mi z to wszystko ogarnąć Czyli powinnam w każdy posiłek dodać tłuszcze?
Tak robią PRO, którzy startują w zawodach ale Ty raczej w zawodach nie startujesz Posiłek ma mieć B+T+W nie ważne czy jest przed czy po treningowy. Co do ostatniego to jedz jak Ci wygodnie, jedni lepiej się czują mając B+T a inni B+T+W. Osobą bardzo otyłym zaleca się B+T.
Powodzenia
Ruda
Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2013-02-07 12:33:43
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
...
Napisał(a)
Hmm no to teraz to już sama nie wiem, mam troche słabą przemiane materii ( przy tej diecie i tak mi się poprawiła no ale szału nie ma) i troche boję się jeść te wegle na noc, jakies mam takie przekonanie ze mi sie to zaraz będzie odkładać bo w nocy organizm tak nie funkcjonuje jak w ciągu dnia itp...
Może w takim razie powinnam np. trochę makaronu sobie dołożyć na kolacje, odejmując od wcześniejszego posiłku?
Postaram sie coś pomodzić żeby zbilansować te posiłki, ale to pewnie od nastepnego tygodnia dopiero.
@Arphiel
Ani nie jestem PRO, ani nie startuje w zawodach i teraz nie wiem czy mam sie uważać za osobę bardzo otyłą, że o tym wspomniałaś i omijać w końcu te węgle na noc czy nie?
Dzisiaj juz nie pokombinuje za bardzo z miską bo mam wszytsko przygotowane. Praktycznie to samo co wczoraj, ewentualnie moge tego makaronu przerzucić troche z 3 na 4 posiłek. Tak więc zakłądając taki własnie plan miska wygłada tak (oczywiście czysta, zadne pączki mnie dziś nie dopadną):
Suma dobowa: 1776kcal, 126g (28%) białko, 67g (34%) tłuszcze, 174g (39%) węglowodany
Warzywa: ogórek kiszony, kalafior,duszone pieczarki z cebulą, papryka, pomidor i na wieczór fasolka zielona wliczona w bilans
Do śniadania: omega + vigor
Nizej fotka posiłków
Trening (godzina 13)
10 min rozgrzewki na orbim, i pożniej ćwiczenia :
-rozpiętki ze sztang. na ławce poziomej: 15x3kg, 15x4kg ( przy 4kg ledwo dałam rade, było mega ciężko)
- wyciskanie sztang. leżąc na ławce skośnej: 15x3kg, 15x4kg
- przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem: 15x27kg, 10x32kg i5x27kg bo nie dalam rady ciągnąc na 32..
- wyciskanie sztangielek siedząc: 15x3kg, 15x4kg (cieżko ale dałam rade)
- prostowanie tułowia na ławeczce: 15x5kg, 14x5kg ( ta druga seria bez szału, na końcu juz baaaardzo opornie szło, noi nie podniosłam się przy 15 powtórzeniu, może by zaczynać z 2,5kg i pozneij dorzuć 5kg
- uginanie ramion ze sztang. naprzemiennie: 30x3kg, 30x4kg, całkiem nieźle, jutro na pewno zwiększam
- prostowanie ramion na wyciągu: 15x27, 15x27kg ( tutaj mi sie strasznie łapy trzęsą jak ciągne do dołu hehe, ciężko ale do zrobienia)
- prostowanie nóg siedząc: 15x23kg, 15x23kg, oj pieką nózki na końcu serii
- uginanie nóg leżąc: 15x23, 15x23kg ( myślałam że powalcze w drugiej serii z wiekszym cieżarem ale jednak za ciężko )
- przywodzenie na ginekologu: 15x30kg, 14x36kg (przy drugiej serii wymiekłam, ciężko bardzo)
- odwodzenie j.w: 15x36kg, 15x43kg ( na tym zdecydowanie lepiej mi idzie
- wspięcia na palce siedząc: 15x30kg, 15x36kg ( nie jestem tylko pewna czy aby dobzre to robie, nie ma u nas maszyny specjalnej do tego, wiec podkładam step pod maszyne gdzie ugina się nogi na leżąco)
Później 15 min bieżnia, 10 orbi ( bez kolek sie obyło)
Ogólnie to dało mi w dupe dziś konkret, zobaczymy na ile mi jutro sił wystraczy
Dzieki za rady i zainteresowanie
Zmieniony przez - motykecd w dniu 2013-02-07 16:24:12
Może w takim razie powinnam np. trochę makaronu sobie dołożyć na kolacje, odejmując od wcześniejszego posiłku?
Postaram sie coś pomodzić żeby zbilansować te posiłki, ale to pewnie od nastepnego tygodnia dopiero.
@Arphiel
Ani nie jestem PRO, ani nie startuje w zawodach i teraz nie wiem czy mam sie uważać za osobę bardzo otyłą, że o tym wspomniałaś i omijać w końcu te węgle na noc czy nie?
Dzisiaj juz nie pokombinuje za bardzo z miską bo mam wszytsko przygotowane. Praktycznie to samo co wczoraj, ewentualnie moge tego makaronu przerzucić troche z 3 na 4 posiłek. Tak więc zakłądając taki własnie plan miska wygłada tak (oczywiście czysta, zadne pączki mnie dziś nie dopadną):
Suma dobowa: 1776kcal, 126g (28%) białko, 67g (34%) tłuszcze, 174g (39%) węglowodany
Warzywa: ogórek kiszony, kalafior,duszone pieczarki z cebulą, papryka, pomidor i na wieczór fasolka zielona wliczona w bilans
Do śniadania: omega + vigor
Nizej fotka posiłków
Trening (godzina 13)
10 min rozgrzewki na orbim, i pożniej ćwiczenia :
-rozpiętki ze sztang. na ławce poziomej: 15x3kg, 15x4kg ( przy 4kg ledwo dałam rade, było mega ciężko)
- wyciskanie sztang. leżąc na ławce skośnej: 15x3kg, 15x4kg
- przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem: 15x27kg, 10x32kg i5x27kg bo nie dalam rady ciągnąc na 32..
- wyciskanie sztangielek siedząc: 15x3kg, 15x4kg (cieżko ale dałam rade)
- prostowanie tułowia na ławeczce: 15x5kg, 14x5kg ( ta druga seria bez szału, na końcu juz baaaardzo opornie szło, noi nie podniosłam się przy 15 powtórzeniu, może by zaczynać z 2,5kg i pozneij dorzuć 5kg
- uginanie ramion ze sztang. naprzemiennie: 30x3kg, 30x4kg, całkiem nieźle, jutro na pewno zwiększam
- prostowanie ramion na wyciągu: 15x27, 15x27kg ( tutaj mi sie strasznie łapy trzęsą jak ciągne do dołu hehe, ciężko ale do zrobienia)
- prostowanie nóg siedząc: 15x23kg, 15x23kg, oj pieką nózki na końcu serii
- uginanie nóg leżąc: 15x23, 15x23kg ( myślałam że powalcze w drugiej serii z wiekszym cieżarem ale jednak za ciężko )
- przywodzenie na ginekologu: 15x30kg, 14x36kg (przy drugiej serii wymiekłam, ciężko bardzo)
- odwodzenie j.w: 15x36kg, 15x43kg ( na tym zdecydowanie lepiej mi idzie
- wspięcia na palce siedząc: 15x30kg, 15x36kg ( nie jestem tylko pewna czy aby dobzre to robie, nie ma u nas maszyny specjalnej do tego, wiec podkładam step pod maszyne gdzie ugina się nogi na leżąco)
Później 15 min bieżnia, 10 orbi ( bez kolek sie obyło)
Ogólnie to dało mi w dupe dziś konkret, zobaczymy na ile mi jutro sił wystraczy
Dzieki za rady i zainteresowanie
Zmieniony przez - motykecd w dniu 2013-02-07 16:24:12
...
Napisał(a)
Czemu chcesz robić siłowy dzień po dniu? No nie wiem...
Może zamiast siłowego zrobisz bieżnię czy NW?
Co do kolacji. Ja się lepiej czułam jedząc B+T. Są różne opinie na to. Prawda jest gdzieś tam Jak masz żyć w strachu to nie dokładaj tego makaronu
Może zamiast siłowego zrobisz bieżnię czy NW?
Co do kolacji. Ja się lepiej czułam jedząc B+T. Są różne opinie na to. Prawda jest gdzieś tam Jak masz żyć w strachu to nie dokładaj tego makaronu
...
Napisał(a)
dziewczyno, na jakiej podstawie ty chcesz sie uznać za osobę otyłą? Mając ledwie nadwagę o ile nie wagę w normie?
...
Napisał(a)
@czarny kot
Chce ćwiczyć 3x w tyg, w poniedziałek nie dałam rady iść wieć musze nadrobić. Mogłabym isc w sobote ale pracuje a pózniej ide na impreze
Ogólnie weekend zostawiam sobie zawsze wolny i odpoczywam, no a w tygodniu nie zawsze sie uda robić ten dzień przerwy, bo jak nie egzaminy to zdaży mi sie pracować w piątek. a To źle? nie powinno sie robić siłowego dzien po dniu?
Aj sama juz kurcze nie wiem co mam robić hehe :D spróbuje go zjeść na wieczór i zobaczymy jak sie będę po tym czula
@agataq
Powiem może tak, od zawsze byłam "z tych grubszych", i na tych "mierzeniach" ( nie pamiętam już jak to sie nazywało) w szkole zazwyczaj mialam nadwage. Później końcem technikum schudłam gdzieś do 60kg (opierając się na czymś a'la głodówka) i to była chyba najniższa waga jaką udało mi sie osiągnąc. Tak wiec już chyba mi sie zakorzeniło w móżdżku że mam ta nadwage, a teraz jeszcze jak mi doskoczyły kolejne kg to stwierdziłam że jestem otyła Może rezczywiście przesadziłam no ale nie zmienia to faktu że troche zbędnego balastu mam
Na weekendzie zrobię pomiary, mam nadzieję że wkoncu coś poleci bo już zaczynam wątpić w to moje odchudzanie Jak przeglądam dzienniki innych dziewczyn to widze jak im ładnie wszytsko leci (tak wiem że to zależy od wielu czynników, że każda jest inna itp no ale..) a u mnie stoi w miejscu i jedyne co mam to zakwasy Ale nie poddaje sie i walcze!
Chce ćwiczyć 3x w tyg, w poniedziałek nie dałam rady iść wieć musze nadrobić. Mogłabym isc w sobote ale pracuje a pózniej ide na impreze
Ogólnie weekend zostawiam sobie zawsze wolny i odpoczywam, no a w tygodniu nie zawsze sie uda robić ten dzień przerwy, bo jak nie egzaminy to zdaży mi sie pracować w piątek. a To źle? nie powinno sie robić siłowego dzien po dniu?
Aj sama juz kurcze nie wiem co mam robić hehe :D spróbuje go zjeść na wieczór i zobaczymy jak sie będę po tym czula
@agataq
Powiem może tak, od zawsze byłam "z tych grubszych", i na tych "mierzeniach" ( nie pamiętam już jak to sie nazywało) w szkole zazwyczaj mialam nadwage. Później końcem technikum schudłam gdzieś do 60kg (opierając się na czymś a'la głodówka) i to była chyba najniższa waga jaką udało mi sie osiągnąc. Tak wiec już chyba mi sie zakorzeniło w móżdżku że mam ta nadwage, a teraz jeszcze jak mi doskoczyły kolejne kg to stwierdziłam że jestem otyła Może rezczywiście przesadziłam no ale nie zmienia to faktu że troche zbędnego balastu mam
Na weekendzie zrobię pomiary, mam nadzieję że wkoncu coś poleci bo już zaczynam wątpić w to moje odchudzanie Jak przeglądam dzienniki innych dziewczyn to widze jak im ładnie wszytsko leci (tak wiem że to zależy od wielu czynników, że każda jest inna itp no ale..) a u mnie stoi w miejscu i jedyne co mam to zakwasy Ale nie poddaje sie i walcze!
...
Napisał(a)
Spokojnie, nowy temat założyłaś 3-go, no i napisałaś że wcześniej różnie było z trzymaniem miski. Daj sobie czas
Czy do wyciskania na skosie nie dasz radę dołożyć? Powinnaś to robić większym ciężarem niż rozpiętki. Do prostowania tułowia nie bierz w ogóle ciężaru, utrudniaj sobie powolnym ruchem w górę i przytrzymuj w napięciu na górze
W uginaniu ramion robisz to wolno i czujesz sam biceps? Bo tam łatwo jest oszukiwać i pomagać sobie ciałem (piszesz, że tak łatwo poszło) chyba, że to 30x to 15x na rękę.
Staraj się nie smażyć na oliwie - jeśli to robisz
A i siłowego całego ciała nie powinno się robić dzień po dniu, bo jeśli weźmiesz odpowiednie ciężary to na drugi dzień czasem ciężko podnieść szklankę z wodą
Zmieniony przez - Esther w dniu 2013-02-07 18:27:55
Czy do wyciskania na skosie nie dasz radę dołożyć? Powinnaś to robić większym ciężarem niż rozpiętki. Do prostowania tułowia nie bierz w ogóle ciężaru, utrudniaj sobie powolnym ruchem w górę i przytrzymuj w napięciu na górze
W uginaniu ramion robisz to wolno i czujesz sam biceps? Bo tam łatwo jest oszukiwać i pomagać sobie ciałem (piszesz, że tak łatwo poszło) chyba, że to 30x to 15x na rękę.
Staraj się nie smażyć na oliwie - jeśli to robisz
A i siłowego całego ciała nie powinno się robić dzień po dniu, bo jeśli weźmiesz odpowiednie ciężary to na drugi dzień czasem ciężko podnieść szklankę z wodą
Zmieniony przez - Esther w dniu 2013-02-07 18:27:55
Test Iron Horse 50/50 ----> http://www.sfd.pl/-t968034.html
Wcześniej: http://www.sfd.pl/-t853342-s57.html
Rzeźba: http://www.sfd.pl/-t853342-s33.html
Poprzedni temat
DT- Zachara
Następny temat
DT / Pomoc? / Start walki o lepsze jutro...
Polecane artykuły