Dzisiaj nie miałem treningu, lekki ( w zasadzie to żaden ) odpoczynek od siłowni.
A pierdyknę se prowizoryczną wypiskę - co mi tam
DZIEŃ NIETRENINGOWY - 26 IX 2012r:
trenowane partie: LABA
TRENING:
Dzisiaj miałem luz od treningu, jak to zwykle we środy. Ale... Dzień nie należał do najprzyjemniejszych, bo pierwsze dwa posiłki jadłem będąc na takim głodzie, że już go nie czułem i jadłem bez żadnej przyjemności - po prostu Wp*****LAŁEM szamę, ale bez czucia głodu :-/
Rano - musiałem zrobić badania krwi. I nie dość, że dzisiaj jakoś szczególnie szybko po obudzeniu zgłodniałem, to jeszcze musiałem być na czczo przed pobieraniem. I, jak na złość, ludzi w kolejce przede mną było ze 20, z czego większość to emeryci, którzy siedzieli w gabinecie po 10/15 minut, więc czekałem ponad godzinę w kolejce... Myślałem, że zwariuję z głodu, no i, jak wracałem to już nie byłem głodny praktycznie. ( Nie wiem, jak będąc w podstawówce mogłem żyć bez śniadania - wtedy pierwszy posiłek jadłem na obiad ok. 15:00 ) Później z kolei, po badaniach, miałem szkołę - niby krótko, bo tylko dwie godziny lekcyjne ( czyli jakieś półtorej godziny z małym hakiem ), ale tramwaje się pospóźniały i stawały na każdym pyerdolonym czerwonym świetle, w związku z czym też długą miałem przerwę od śniadania. Wracałem do domu, jak po ciężkich katuszach.
Później kilka spraw na mieście, zakupy na jutrzejszy przylot cioci z Kanady i jakoś tak ten dzień zleciał. No a jutro trening! Robię plecy, także zapowiada się martwy ciąg no i wstawię filmiki z poniedziałkowego treningu .
DIETA:
1) owsiane + kefir + wiórki kokosowe + truskawki.
2) pełnoziarnisty makaron farfalle + pierś z kurczaka w gęstym sosie sojowym i imbirze + sałata rzymska z warzywami, rukolą i dressingiem musztardowym.
3) orzeszki ziemne + kefir.
4) bagietka orkiszowa + pieczona pierś z kurczaka + salsa z zielonego ogórka, pomidora, szczypiorku, natki pietruszki i majonezu + warzywa.
5) serek wiejski + warzywa + bagietka orkiszowa.
P.S -> nie chciałby ktoś z Was może kupić hulajnogi? W ogóle na niej nie jeździłem, jest w perfekcyjnym stanie. No i wykonana przez naprawdę świetną i profesjonalną w tej dziedzinie firmę - "MICRO" - mówię poważnie. Może ktoś z Was lubi sobie śmigać na takim sprzęcie.
Zmieniony przez - Paszkos244 w dniu 2012-09-26 21:42:24