Mamed rozmawia z UFC

Skok do LHW i Yvel ale wątpie

Myślałem, że Gerald Harris byłby nie od rzeczy, a tu się cham do WW stoczył.

Mamed sie mega zatrzyma w miejsciu, kurde mógłby chociaz do strikeforce tam mialby z kim walczyc, ale lipton z nim wyszedł.

No ja go kiedyś lubiłem ale teraz mnie wk***ia

jak widac w Polsce mu dobrze, no trudno niech sobie tu siedzi ja tam go lubię, tylko chociaz niech mu zaczna wreszcie sprowadzac konkretnych przeciwników:Horn,Manhoef,Leites czy nawet Mousasi(wiem,wiem to LHW ale cos mi sie wydaje ze Gegard by go zbil ) no ale jak nie oni to kto i będzie co ogladać

Zmieniony przez - bane158 w dniu 2012-07-26 01:13:07

albo się jest wojownikiem, albo zapobiegawczym człowiekiem interesu - niech sobie każdy wybiera. ale niech nikt nie stwarza pozorów ( potrzebnych do budowania góry z siana - nie powinno się jej tworzyć na fundamencie ściemy i tyle, a jak się tak robi, licząc na to, że dość jest d****i, to się jest zakłamanym, zachłannym człowieczkiem , co tu gadać ), że jest 1-szym gdy ewidentnie jest 2-gim, niech nie igra z ludźmi, dla których mma jest ważnym aspektem życia.

niech nie stają w miejscu dla wojownika ludzie, dla których test samego siebie to kosztowny eksperyment i niechaj zaprzestaną głupich gadek - w rodzaju tej, że teraz to już niby tu się może sprawdzić każdy, jakby nie było czegoś takiego jak np. kontrakt, czy ogólnoświatowe - nie lokalne - uznanie, wywalczone a nie "wymitologizowane", dające podstawy tym, co to tutaj mieli się udawać na największy w swej karierze test u srameda, by się na srameda wypiąć z pełnym luzem i nie zaprzątać sobie nim głowy zupełnie.

Steven0

mnie od dawna Mamedzik już irytuje i od dawna mam go w dupie...

Po pierwsze, pan Mamed...
Po drugie, skoro masz go w dupie, to nie pisz na jego temat.

chrumczaka2

albo się jest wojownikiem, albo zapobiegawczym człowiekiem interesu - niech sobie każdy wybiera...

Rozumiem, że Ty jesteś wojownikiem.
To, że ktoś zabiega o finansowe zabezpieczenie siebie i rodziny jest ujmą dla niego

Panowie, panie nie dyskutują w tym temacie, proponuję założyć że Mamed nigdy nie zawalczy w UFC i zakończyć temat. Szkoda Waszych nerwów.

Tydzień po ostatnim wywiadzie miało już być wszystko rozstrzygnięte a tyle czasu minęło i nic.
Co do potencjalnych przeciwników Mameda na KSW to z Mousasim byłaby dobra walka, ale pewnie przegrana.

i dobrze, że przegrana o to tu chodzi, Manhoef lub Mousasi by go posadzili i skończyłoby się zgrywnie gwiazdy i p******enie bzdur i robienie ludzi w ch**a.
@MMA
mam prawo mieć własne zdanie, bo po to ten temat.
Widać niektórzy tu są ślepymi fanami Chameda i po takich cyrkach go bronią i to strasznie niedorzecznie: rodzina, dzieci, niskie pieniądze, lepiej w KSW.... Owszem, ale po co robienie nadziei z jego strony. Tak czy siak żeby się nie powtarzać już nie będę pisał w tym temacie, bo nie warto

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2012-07-26 09:24:21

To, że przejdzie do UFC było mało prawdopodobne, szkoda, że pitolił publicznie o tym. Ale do cholery Strikeforce, tam mógłby iść, jest tam paru kozaków i nie ma takich obostrzeń w kontrakcie. Dlaczego do jasnej ciasnej nic o tym nie piszą ?