No i jestem, po tygodniu regeneracji i chyba zbliżającym się okresie ( tak myślę, bo bóle brzucha mam i głowy, a cyce większe o całe 2 cm :D ) myślałam że pomiary mnie zaszokują, ale jakoś się utrzymują
zrobiłam w końcu zdjęcia, ja tam nie wizę, żeby cokolwiek się zmieniło, zdaję sobie sprawę jak długa droga przede mną i że brzuch, który rozciągnął się na maksa przy ciążach, już nigdy nie wróci do rozmiaru panieńskiego
wczorajsza miska
1. Jajka z chlebem, jabłko
2. Twaróg z orzechami, kromeczka chleba
3. Makrela z kaszą gryczaną i fasolką szparagową, jabłko
4. Żur...za dużo go nagotowałam z jajkami i żeberkami, kapusta kiszona z oliwą
5. kurcze nie pamiętam co jadłam na kolacje wczoraj
dziś
1. jajecznica na maśle, dwie kromeczki chleba
2. Jabłko
3. o kutwa na szczęście koniec... żur z białą surową kiełbasą i jajkami, łyżeczka śmietany, orzechy włoskie
4. Omlet z 3 jaj z twarogiem
5. Kurzy cyc z brązowym ryżem i pomidorem
Zmieniony przez - obliques w dniu 2013-02-04 14:23:21